Gdyby rodzice Cię wkurzali to wpadaj do Daryla! Tam znajdziesz ciszę i spokój. Tyle, że nie denerwuj go za bardzo, bo Cię wrzuci do rzeki z krokodylami!

Dolly Adler

Przejmująca była ta cisza wokół nich. Daryl bardzo by chciał żeby człowiek posiadał przycisk, który potrafiłby wyłączyć niechciane wspomnienia. Z drugiej strony było mu może trochę.. przykro. O ile właśnie tak można to nazwać. Spędzili razem noc, nie zmienią tego, nie potrafią też o tym zapomnieć, a...

Daryl zdawał sobie sprawę, że było za wcześnie żeby cokolwiek wyrokować. Dobrze czuł się w obecności Sophie, ale jednocześnie miał pojęcie co do tego, że znali się zaledwie kilkanaście dni. Dla niektórych to dużo, dla innych całkiem niewiele. Stark był pomiędzy tymi dwoma typami osób. Zbyt dużo w ży...

Daryl szczerze i szeroko się uśmiechnął. Nie oceniał Eden w żaden sposób, kibicował byłej dziewczynie z całego serca i jeśli piosenki śpiewane o ich dawnej miłości miały przynieść jej satysfakcję czy też sławę, był w stanie na to przystać. Słuchał każdej, wielokrotnie, zazwyczaj wtedy kiedy leżał sa...

Otwierał oczy powoli, jakby się bał, że słońce, które próbowało przebić swoje promienie przez zasłony, nagle go oślepi. Czuł, że z oporem próbuje wybudzić organizm. To zastanawiające dla Daryla, iż człowiek potrzebuje ciemności, by zasnąć, ciszy i względnego spokoju. O ile prostsze byłoby życie gdyb...

Uwielbiał odpowiadać na pytania przyjaciółki, która zawsze zadawała je z takim entuzjazmem, że uśmiech sam ukazywał się na twarzy. Daryl miał wtedy poczucie, że jest dla niej kimś ważnym, kimś na kim jej zależy i ceni sobie jego rady. Nie widział w tym ukrytych podtekstów, zawsze przejawiał na ludzi...

Eden miała rację. Każdy z nich popełnia błędy i uczy się na nowo. Daryl wiele razy próbował żyć normalnie, bez robienia czegoś nielegalnego. Narkotyki, alkohol, porzucenie pracy i totalne odcięcie od ludzi sprawiło, że Stark stał się wrakiem człowieka. Gdyby nie przyjaciel i była dziewczyna nadal mó...

Gracz biorący udział: D.

Potwierdzam wykonanie zadania.
Gracz biorący udział: D.

potwierdzone

Czuł się niepewnie. Przed wyjściem myślał, że można to jeszcze uratować. Jeden błąd o którym powinni zapomnieć i do niego nie wracać nadal będąc przyjaciółmi. Tak powinno się stać, ale spoglądając teraz na Meredith nie był już niczego pewny. Poczuł się nawet w pewnym sensie zagubiony we własnych myś...

Potwierdzam wykonanie zadania
Gracz biorący udział: D.

potwierdzono!

Gracz biorący udział: D.
Wykonanie zadania: relacja nr 1, relacja nr 2