DEZAKTYWACJA
nick postaci: Clayton Portman
wizerunek postaci: Lucas Garcez
zgoda na oddanie postaci w ręce mg: nie
pożegnanie: ja nie uciekam, tylko Clay... :c

Postać nieaktywna od 14.08, wizerunek możliwy do przejęcia

   Przeciągnął się na swoim leżaczku, wyciągając mocno ręce za siebie, starając się przy tym, by nie rozlać swojej lemoniady. Nie był wielkim fanem picia alkoholu, chociaż dzisiaj mógłby sobie na to pozwolić, jednak skoro już miał wolne, to chciał załatwić jak najwięcej spraw, które nie były związan...

   Siedział w swojej altance za domem, wpatrując się w latające obok krzaków róż motyle. Nie przepadał za owadami, ale z całą pewnością akurat w tych stworzeniach kryło się coś inspirującego. Biorąc pod uwagę, że potrafiły się one przeobrazić ze stosunkowo brzydkiej gąsienicy w kolorowe owady, można...

   Rzeczywiście, fakt że był facetem prawdopodobnie ułatwiał mu zadowalania innych panów. W końcu doskonale wiedział, co przedstawiciele jego płci lubili, a przynajmniej w dużym uogólnieniu, bo oczywiście każdy miał swoje prywatne upodobania i rzeczy, które lubił bardziej od innych, niemniej jednak...

   Clayton miał dość liberalne podejście do alkoholu. W końcu wszystko, co było dla ludzi, dorośli mogli zażywać do woli. Nie miał zamiaru oceniać kogokolwiek, kto sięgał po alkohol, bo na pewno miał swoje powody, o ile nie było to już uzależnienie. O ile Viggo wiedział, kiedy przestać z alkoholem,...

   Nie miał pojęcia, kiedy on sam wstanie do pracy. O ile teraz chciał obudzić się jak najwcześniej, tak zdawał sobie sprawę, że nawet jeśli wypił stosunkowo niewiele, to złapie go kac i nie będzie mieć ani ochoty, ani siły na to, by podnieść się z łóżka. Nie mógł sobie jednak pozwolić na prokrasty...

   Uśmiechnął się. Wizja porannej jajecznicy była bardzo przyjemna i rzeczywiście mogła zachęcić, żeby jednak pozwolił zostać Viggo nieco dłużej. No wszystko na pewno się okaże w swoim czasie. Clayton nigdy nie wykluczał żadnej możliwości i zawsze otwarty był na wszystko i mało było rzeczy, które z...

   Pod tym względem byli podobni. Clayton również nie przepadał za zbytnim przepychem, wydawał mu się on kiczowaty i pozbawiony gustu. Wolał minimalizm, który nie dość, że był przyjemny dla oka, to również nie przytłaczał. A nie było nic gorszego, niż czuć się przytłoczonym w swoim własnym domu. Już...

   Clayton był bardzo zadowolony ze swojego domu. Co prawda nie był on największym i najbardziej ekskluzywnym, na jaki mógł sobie pozwolić, ale nie chciał za bardzo emanować swoim bogactwem. Lubił jednak ładne rzeczy, a ten właśnie dom najbardziej wpasowywał się w jego gust. I tak miał jeszcze kilka...

   Clayton był dość bezpośredni, zwłaszcza jeśli czegoś chciał. A obecnie chciał milo spędzić czas. Możliwe, że nieco się pospieszył z zaproszeniem Viggo do siebie, biorąc pod uwagę, że zgodnie ze słowami mężczyzny, był pierwszym facetem do którego zagadał. Trochę mu to schlebiało, a alkohol osłabia...

To chodź na przymiarki

Rezerwacja dodatkowa: Julian Morris

Rezerwacja dodatkowa uznana i dodana do spisu.