18 mar 2024, 21:42
DEZAKTYWACJA
nick postaci: Judith Mansley
wizerunek postaci: Elodie Yung
zgoda na oddanie postaci w ręce mg: nie
13 mar 2024, 14:14
Judith mogła mu tego szczerze współczuć. Ona nie chciałaby ściskać zbyt wielu dłoni, szczególnie, że nie wiadomo gdzie sobie ludzie wcześniej tą dłoń trzymali. Okropne. Pewnie jeszcze całkiem sporo tych rąk było obrzydliwie spoconych. Bleh. Doceniała, że musiała się witać z dość małą ilością osób i ...
12 mar 2024, 20:42
015. {outfit} Może nie była do końca przekonana czy jest gotowa znowu wypłynąć na szerokie wody swojej dziennikarskiej kariery, ale nie miała za bardzo wyjścia. Nie chciała spędzić reszty życia pisząc idiotyzmy w gazecie. Nie po to tyle studiowała i poświęcała swój wolny czas na to, by teraz sobie ...
11 mar 2024, 16:37
Cóż, ludzie w ich wieku nie zawsze mieli już łatwe i ułożone życia. Wiemy po sobie iks de. Każde z nich miało jakieś swoje problem, które niestety w jakiś sposób musiały być rozwiązane. Oboje zresztą chyba starali się to zrobić. Ona szukając swojego miejsca na ziemi i remontując ten dom używając do ...
27 lut 2024, 17:16
Pokręciła przecząco głową śmiejąc się pod nosem. - Absolutnie nie! Co kto lubi, nie będę Cię oceniać. - Powiedziała, bo kim ona była żeby go aż tak oceniać! Aczkolwiek uważała, że odrobina rozluźnienia, by mu nie zorbiła krzywdy. Wrecz przeciwnie! Może, by mu się lepiej pracowało. Tak czy inaczej dz...
18 lut 2024, 18:38
Hello Carter van Horn !

My to wiemy co jak gdzie i z kim, ale sztuczny tłum się podobno czasem przydaje!
15 lut 2024, 17:10
Judith nerwowo się zaśmiała. – Nie no, na bank nie jest nawiedzony, co Ty gadasz... kto wierzy w takie rzeczy – ale już wiedziała, że nie będzie w stanie tutaj spać spokojnie dopóki nie odprawi jakiegoś rytuału oczyszczajacego z szałwi i nie posypie wszystkiego solą. Pewnie łatwiej byłoby zaprosić k...
15 lut 2024, 17:09
- Można kupić sobie olejek przeciwko komarom i nie mieć ani tego, ani tego – gdyby miała mieć zwierzaka to wybrałaby coś z mniejszą ilością odnóży. To było tak obrzydliwe, że aż mi jest nieodbrze. Naprawdę. Pamiętam jak we Wrocku komuś uciekł ptasznik i go znaleźli u sąsiadki na ścianie i tak sobie...
15 lut 2024, 17:07
Pokiwała głową, bo rzeczywiście tak Sam teraz brzmiała. Jakby dokładnie wiedziała o czym mówi. – Poza tym do twarzy Ci z tym, mogłabyś pracować jako somelier i byś mówiła ludziom jakie wino jest dobre na jakie okazje i degustować je tak fancy kręcąc kieliszkiem i będąc taką elegancką. Widzę to. Paso...
15 lut 2024, 17:06
Zaśmiała się, bo rzeczywiście był to dobry żart, aczkolwiek wcale nie była to sytuacja, która nigdy się nigdzie nie zdarzyła. Na pewno się zdarzała w tureckich serialach albo hiszpańskich filmach na Netflixie. Judith ich nie oglądała więc ręki, by sobie co prawda nie była w stanie za to uciać. – Myś...
15 lut 2024, 17:05
Nie lubiła gdy ktoś sobie z niej żartował, w szczególności jeżeli miało to dotyczyć jej pracy. Traktowała to wszystko poważnie, w końcu było to związane z rozwojem jej kariery. Może i była młoda, ale naprawdę starała się być w pełni profesjonalna, bo cholernie zalezało jej na tym, by po studiach zna...