08 maja 2024, 23:58
Uniósł brwi w bardzo uprzejmym zdziwieniu, choć ciężko stwierdzić, czy dotyczyło bardziej samych fantazji Beara dotyczących Laury, czy tego, że jego syn miałby to oglądać. - Nie wspominał, żeby widział cię rozebranego, więc ja dalej będę wierzył, że to po prostu zdjęcia z imprezy urodzinowej - wyjaś...
06 maja 2024, 21:21
Wzruszył lekko ramionami w odpowiedzi, bo on też nie wiedział. Nie chodziło nawet o same zdjęcia, które zachowała Laura - zanim się o tym nie dowiedział, myślał chyba, że… wszystkie ślady po tym, że coś go kiedyś łączyło z Bearem, już zniknęły. Przywiózł ze sobą do Lorne bardzo mało rzeczy - mniej w...
05 maja 2024, 13:43
Właściwie od zawsze - to znaczy, odkąd okazało się, że będzie miał dziecko - wkładał dużo wysiłku w ignorowanie pewnych myśli. Stanowczo oddzielał szpital od życia prywatnego, co nie było też wcale aż tak trudne, biorąc pod uwagę, ile czasu spędzał z dala od swojego syna. Nie pozwalał sobie więc na ...
04 maja 2024, 14:12
- Łatwiejszy dostęp do siedemnastolatków - odpowiedział z kamiennym wyrazem twarzy i mógł mieć pewnie tylko nadzieję, że nikt ich nie podsłuchuje z sąsiedniego balkonu i nie postanowi zadzwonić teraz na policję, nawet jeśli, no cóż, nie byłby to najbardziej bezpodstawny donos w historii. Oczywiście...
03 maja 2024, 12:58
- Albo bałbym się mezaliansu i nie przyznałbym ci się, żebym nie miał potem przypału, że rozmawiałem z ratownikiem medycznym - zauważył uprzejmie. Tak naprawdę nigdy nie poświęcał szczególnie dużej uwagi tej konkretnej grupie, ale skoro już jednego spotkał, nie widział powodu, dla którego miałby tr...
02 maja 2024, 20:02
- Nic ci nie powiem - odparł krótko, wciąż wychodząc widocznie z założenia, że im mniej szczegółów z jego osobistego życia pozna Bear, tym lepiej. I im mniej będą mieli punktów wspólnych - bez trudu mógł sobie wyobrazić, jakie szkody mógł wyrządzić informacją o tym, że pracowali w podobnej branży. ...
01 maja 2024, 14:42
Czuł się… zagrożony? Oczywiście nie tym, że Helene wiedziała - nie ona jedna przecież. Nie była nawet jedyną osobą w Lorne Bay, do której dotarła informacja o jego bracie. Gdyby Leander naprawdę chciał się schować i całkowicie odciąć się od tego, co zrobił Michael, wybrałby sobie inne miasto (i, pra...
01 maja 2024, 14:16
- Nie będę męczył gołebia - odparł od razu. Widocznie nawet on miał jakieś granice - mógł przez kilka ostatnich lat męczyć nie tylko Laurę, ale też swojego syna, do tego pewnie całą swoją dalszą rodzinę (choć naiwnie myślał, że skoro jego rodzice mieszkają w innym mieście, w ogóle ich to nie dotycz...
28 kwie 2024, 21:54
Zerknął na ukłon Beara, mocno marszcząc przy tym czoło. - Bardzo ładnie - powiedział to trochę takim tonem, jakby tak naprawdę go krytykował. Strzepnął popiół prosto za barierkę, ignorując stojący przy nim kubek, po czym dodał: - Doceniam przeprosiny, jak najbardziej zresztą uzasadnione. Przemyślę s...
28 kwie 2024, 15:49
- Powinieneś się trochę przemyśleć, jeśli chcesz się pieprzyć z kimś, kto chce zapraszać twoją rodzinę na gościnne występy - doradził mu takim tonem, jakby to z Bearem było coś mocno nie tak, a sam Leander nie miał z tym nic wspólnego. Najwyraźniej jednak nawet od takiego człowieka zamierzał przyją...
27 kwie 2024, 19:50
- Planujesz seks z innymi ludźmi? - dopytał, nagle na tyle zaintrygowany tym pomysłem, że prawie zapomniał, że mieli się po prostu przerzucać głupimi uwagami, a nie rozmawiać ze sobą na serio. Rozumiał - z samym sobą, ewentualnie: planowanie seksu w jakimś poważnym związku, gdy macie ósemkę dzieci ...
26 kwie 2024, 21:38
No dobra, skoro już zrozumiał, że Bear nie był wcale żadnym delikatnym kwiatuszkiem, a zamiast tego bez oporów mu odpyskowywał, powinien uznać, że sprawa załatwiona. A przede wszystkim - zachować się teraz dojrzalej (ile Bear miał właściwie lat?) i zakończyć tę przepychankę. Gdy tak postanowił, nagl...