05 maja 2024, 17:39
Nie musiała nawet czytać w myślach, by zrozumieć, że popełnił jedną z tych zabawnych gaf. Pewnie innej osobie wypominałaby to w nieskończoność, ale nie jemu. Trochę godziła się z myślą, że był jej pierwszym zauroczeniem, bo ich wspólna historia przypominała jedną z tych nieznośnych klisz wśród filmó...
03 maja 2024, 17:00
Nie była ignorantką, ale akurat Włochy wydawały się jej niesamowicie daleko. Dla Australijki bez mieszkania i z kiepską pensją w zakładzie pogrzebowym wyprawa na inny kontynent brzmiała jak marzenie nie do spełnienia, więc wcale nie zamierzała się przechwalać znajomością tej krainy. Kiedyś- jeszcze ...
03 maja 2024, 14:55
mia
mogę zapytać,
gdzie w tym widzisz plusy?
wysłano do Vinnie Crane
24 kwie 2024, 18:22
Mia wiedziała, że żadne roztrząsanie czy wspominki nad grobem nie przywrócą życia Mindy. Tak po prawdzie nawet nie wiedziała czy tego by chciała, bo nadal miała w pamięci zastrzelonego przez nią króliczka. Owszem, brzmiało to jak zemsta nastolatki, bo kto normalny porównuje śmierć zwierzęcia do śmie...
22 kwie 2024, 19:26
Tak, pasowali do siebie. Byli jak jedna z tych par z obrazka. Te szkolne , choć przecież liceum skończyli już dawno. Najwyraźniej i na studiach (bo przecież Mindy była dzielną studentką stosunków międzynarodowych) również głównym celem było odnalezienie kogoś, kto idealnie wpasuje się w klimat aesth...
21 kwie 2024, 20:39
Historii o Mindy było sporo. Mia kolekcjonowała je wszystkie będąc z nią najbliżej, ale przecież to wcale nie była obustronna przyjaźń. Dziewczyna uwielbiała, gdy ktoś ją podziwiał, wysłuchiwał, gdy była na świeczniku. Lubiła mówić, że to trening przed byciem sławną, że kiedyś jej śliczna buzia będz...
19 kwie 2024, 22:07
Dillon riseborough [br] post może zawierać treści erotyczne oraz czarny humor Nie oczekiwała od niego romantyzmu. Już nawet nie chodziło o konkretny typ mężczyzny, który ją kręcił (jaka dziewczyna odrzuciłaby kogoś takiego jak Dillon?!), ale o robienie jakiegoś wielkiego zamieszania z jej dziewictw...
19 kwie 2024, 20:25
To była jedna z tych znajomości, która mogła się jej opłacić. Może i miała dwadzieścia lat (zaokrąglając), ale nie była aż tak naiwna jak jej rówieśniczki. Mia Ginsberg od zawsze wiedziała, że nadal trwa polowanie na czarownice i choć odbywa się ono teraz już nie tak drastycznie (bez robienia stosów...
19 kwie 2024, 18:31
mia
mam się bać?
tak, powiem mu
łącznie z tym,
że podejrzewacie mnie o zabójstwo przyjaciółki
wysłano do Vinnie Crane
19 kwie 2024, 18:28
Cmentarz był jednym z miejscem, które przyszło jej odwiedzać zawodowo. Tak właściwie to tylko sobie to tak tłumaczyła, bo jej obecność wcale nie była konieczna, jeśli chodzi o nieboszczyków, obsługiwanych przez jej zakład pogrzebowy. Jej rola kończyła się wraz z zamknięciem wieka trumny, bo przecież...