22 lis 2023, 00:39
Wiedziała, że buczenie się i przewracanie oczami było bzdurnym zachowaniem; była tego doskonale świadoma. Ba, nie potrafiła znaleźć ani jednego sensownego powodu, który usprawiedliwiał jej nagłą chęć postawienia na swoim i uświadomienia mu, że doskonale radziła sobie sama. Ta świadomość nie przeszka...
17 lis 2023, 00:17
Wykrzywiła usta w grymasie. Wcale nie chciała wracać do wspomnień z feralnego wieczoru, kiedy cały poobijany znalazł się pod drzwiami jej mieszkania. Automatycznie przypominała sobie wtedy stan, w jakim się znajdował i fakt, że mógł znaleźć się w nim ponownie, gdyż problem z jego byłym szefem wciąż ...
10 lis 2023, 15:38
— Wydaje mi się, że gdyby z posiłkiem było coś nie tak, to nie ja jedna bym się pochorowała — stwierdziła, zauważając fakt, że oboje jedli to samo. Istniało więc całkiem spore prawdopodobieństwo, że gdyby Chloe miała spędzić noc nad muszlą klozetową, to Teziu również. Byłoby to całkiem zabawne, choć...
03 lis 2023, 00:19
Spowiadanie się ojcu z relacji romantycznych nigdy nie należało do jej ulubionych czynności. Potrafił on być niezwykle dociekliwy, wręcz natarczywy w tej kwestii, traktując każdego osobnika płci męskiej, który się obok niej kręcił, jako potencjalnego wybranka jej serca. Tak zresztą było z Mercurym; ...
20 paź 2023, 07:21
Lista postaci: Chloe Rothwell
Długość nieobecności: 20-28.10
Powód: urlop


Gotowe
13 paź 2023, 00:23
Czy mówiłaś mu o nas? — to pozornie proste pytanie wprawiło ją w zakłopotanie — bo nie, nie mówiła. Nie wspomniała ojcu słowem o wieczornej wizycie chłopaka, pobiciu, ani o nim samym. Prawda była taka, że nie wiedziała, co mu powiedzieć, zwłaszcza gdy skrzętnie omijać musiała prawdziwy powód wyjazd...
10 paź 2023, 00:47
Rothwell westchnęła ciężko, czując wciąż buzującą krew w żyłach. Nie ulegało wątpliwości, że jego niezapowiedziana wizyta przysporzyła jej sporo strachu i dopiero co dochodziła do siebie po początkowym osłupieniu. Puściła psią obrożę, pozwalając futrzakowi na swobodne przemieszczanie się po mieszkan...
26 wrz 2023, 00:53
008. Ten dzień niczym nie różnił się od standardowych dni jej pracy w czasie południowej zmiany. Miał być zwyczajny. Wprawdzie ojciec przebąkiwał jej wczorajszego dnia przez telefon, że możliwe, że będzie potrzebował jej pomocy przy wiosennym sprzątanie tarasu, jednak nie odezwał się dziś ani słowe...