04 maja 2024, 12:38
Było jeszcze wcześnie, więc bar nie wypełniał tłum ludzi, którzy dopiero zaczynali się schodzić. Dzięki temu Margo bez problemu wybrała upatrzone dobre miejsce. Takie nieco z dala od ludzi, ale też z widokiem na nich. Trochę prywatne i jednocześnie dające możliwość obserwowania tutejszego zachowania...
03 maja 2024, 19:15
Spojrzała na Beverly, która unikała mówienia o swoich odczuciach. Wspominała tylko o tym, że Peter ciągle coś mówił, ale nie nawiązywała, w jaki sposób to na nią wpłynęło. Jakie emocje wywołało, że ostatecznie sięgnęła po papierosa, a potem postanowiła z impetem ściągnąć chirurga z barowego krzesła....
03 maja 2024, 00:03
Z niedowierzaniem przysłuchiwała się słowom Beverly. Wprawdzie nieraz spotkała się z tym, że ktoś z rodziny nie akceptował partnera innego członka rodzinnego klanu, ale to nigdy nie kończyło się aż tak ostro. Poprawka, bywało ostro, ale na ślub trzeba było przyjść, nawet jeśli wyniknęłyby z tego kwa...
02 maja 2024, 22:13
To już się nie powtórzy. Właśnie coś takiego chciała usłyszeć. Nie przeprosiny a zapewnienie, że podobne zdarzenie nie będzie miało miejsca. Nie chodziło tylko o to, jak wszystko wyglądało z boku, ale o konsekwencje tak gwałtownych czynów. O to jak wpłynął one na kolejne dni. Na pracę Margo, która ...
02 maja 2024, 21:11
Co nie było ostateczne? Na końcu języka miała pytanie o to, ale nim zdążyła je zadać usłyszała szokujące wyznanie, które wgniotło ją w fotel. - Poczekaj. Chwila. – Wybór stroju już miały zaplanowany. Przerażenie przed ślubem, przed którym było mnóstwo rzeczy do ogarnięcia, również była zrozumiała. ...
02 maja 2024, 20:18
Nie wiedziała jak podejść do tematu. Do kogo się zgłosić w sprawie podszywania się? Czy policja zajmowała się takimi sprawami? A może powinna napisać do administratorów aplikacji? Czy istniał na to jakiś paragraf albo regulamin? I jak szybko zablokować konto, które choć było jej, to wcale z niego ni...
02 maja 2024, 16:00
- Che cosa? – Wciąż miała przed oczami zdjęcia nieznanego ciała i wulgarne wiadomości, które niby to ona wysyłała do Petera. Nawet nie umiała sobie wyobrazić co takiego dostawał Connor i ile jeszcze osób było w to wciągniętych. Tak bardzo zafiksowała się na tej myśli, że nie spodziewała się sugestii...
02 maja 2024, 13:43
- U rodziców? Bywam u nich regularnie. To główne miejsce spotkań naszej rodziny. – Często widywali się w grupie nadrabiając wydarzenia z minionych dni, co nie utrudniało także prywatnych rozmów. Z Mateo często szli na spacer między winoroślami i rozmawiali o różnych delikatniejszych sprawach, z któr...
01 maja 2024, 21:50
To nie była ona. Nie pisałaby z ludźmi w taki sposób. Może ze swoją drugą połówką, ale na pewno nie na apce randkowej. Umiała flirtować i robiła to, ale tak pikantne wiadomości wraz ze zdjęciami nie były w jej stylu. Na pewno nie względem ludzi poznanych w jakiejś tam aplikacji. Tylko, że.. fotka pr...
01 maja 2024, 12:09
- Czekaj, sprawdzę kalendarz. – Udawała, że sięga po niego do torebki, ale szybko się zaśmiała i machnęła ręką na znak, że pojutrze jej pasowało. Jakie inne plany mogła mieć? Tylko te tworzone na bieżąco, więc wiadomo, że znajdzie czas na pomoc Beverly przy weselnej organizacji, choć podświadomie wy...
30 kwie 2024, 20:45
Nie mogła w to uwierzyć. Ba, nie wiedziała w co wierzyć, chociaż cała sytuacja dotyczyła właśnie jej. Miała wrażenie, że znalazła się w jakiejś szalonej rzeczywistości, w której może i faktycznie romansowała z Peterem, ale wtedy musiałaby być totalnie głucha, bo już po pierwszej randce miała go dość...
29 kwie 2024, 22:00
- Bardzo możliwe. - Na pewno odczuje ulgę, kiedy już będzie po wszystkim. - Separacja dała mi w kość. Ta nieustanna walka, rywalizacja o aprobatę Amelii i naszych wspólnych znajomych.. to było męczące. Mam nadzieję, że po rozwodzie cokolwiek się zmieni. - Miała nadzieję, ale już z góry w nią wątpiła...