11 maja 2024, 20:54
Oparła się łokciem o trawę a głowę położyła na dłoni chcąc lepiej przyjrzeć się twarzy Strand i odczuwanym przez nią emocjom. Wodziła wzrokiem po jej twarzy odczytując najmniejsze drgnięcia brwi, mięśni, powiek i tego jak układała wargi. Drugą dłonią najpierw sięgnęła do blond włosów, których kosmyk...
11 maja 2024, 16:06
Nie umiała długo się okłamywać. Uporczywie wbijać sobie do głowy coś, co było nieprawdą. Powoli zaczynała żałować, że przyleciała. Niepotrzebnie to zrobiła, bo jedynie namieszała sobie w głowie. Będąc we Włoszech nie czuła się w ten sposób. Jako tako umiała dojść ze sobą do porozumienia tuż po tym, ...
10 maja 2024, 22:10
Starała się trafiać w Beverly, co jako tako się udawało, ale Oliver skutecznie odwracał jej uwagę kolejno przytulając się do nogi. Z takim atakiem nie miała szans, chociaż wcale nie o to chodziło w małej zabawie, którą sama zainicjowała. Po ciężkich i nerwowych dniach chciała im wszystkim dać coś do...
10 maja 2024, 19:52
- No – zaprzeczyła od razu, wręcz zbyt szybko, jakby z całej kreacji zależało jej tylko i wyłącznie na dekolcie. – Jest w sam raz. Niby jest krótka i ktoś mógłby powiedzieć, że niewłaściwa na ślub, ale długie rękawy sprawiają, że wygląda elegantemente. – elegancko . Zaczęła zazdrościć Jen ślubu z Be...
09 maja 2024, 20:47
Z uśmiechem wpatrywała się w Strand, aż wreszcie przytaknęła głową wracając wzrokiem na ekran komórki. Już miała zacząć pisać, ale się zreflektowała powracając spojrzeniem na kobietę. - Możesz już iść do łóżka. – Nie chciała jej zbyt długo trzymać na kanapie zwłaszcza, że sama musiała się skupić pis...
08 maja 2024, 20:36
- Nie próbowałaś jej rozwiązywać? – zapytała z zaskoczeniem i z ledwością powstrzymała się od sięgnięcia do nie tak mocnego supła aby samej odpowiedzieć sobie na zadane wcześniej pytanie. W innych okolicznościach może by to zrobiła, ale wystarczyło spojrzenie na skrawek odsłoniętego ramienia aby wie...
07 maja 2024, 22:27
- O ile nie każesz mi bratać się z pająkami, to tak. – Mogła być porywana na wycieczki albo jeszcze lepiej, niech jadą na takową całą ferajną. Oliver na pewno będzie zadowolony a zwierzaki pobędą trochę w naturze, w której przecież je znalazły. Była gotowa na wycieczki te dłuższe i krótsze, na więce...
06 maja 2024, 23:10
- Zgaduje, że dla ciebie sukienka do kolana to już jest „odsłanianie za dużo”. – Oh, była bezczelna drocząc się w ten sposób. Że niby Beverly była grzeczną kobietą, która publicznie nie pokazywała swego ciała albo że chodziła w samych golfach i długich spodniach. – Sądzę, że to społeczeństwo stworzy...
06 maja 2024, 20:12
Nie spodziewała się tak ekscytującego powitania. W momencie, gdy straciła grunt pod nogami zaśmiała się radośnie będąc miło zaskoczoną. Aż za bardzo – miło – co poczuła również na widok serduszka wysłanego w przedwczorajszej wiadomości. Dopiero po piętnastu minutach od jej przeczytania skarciła się ...
05 maja 2024, 20:57
Patrzyła jak Beverly otwierała notebooka i znów ukuło ją poczucie winy z powodu zmarnowanego wieczoru. Wiedziała, że powinna się zrekompensować. Jakoś się zrehabilitować z powodu planów zniszczonych przez nieznajomą osobę podszywającą się pod nią i flirtującą z przynajmniej dwoma lekarzami ze szpita...
05 maja 2024, 14:01
- Rzeczywiście to spore wyzwanie ściągnąć tu całą rodzinę. – Zwłaszcza z odległych krajów Europy. Sama wiedziała, jak trudno jej było zorganizować sobie aż tyle wolnego i na samą myśl o długiej podróży, ale nie było tego złego, co by.. na wolne nie wyszło. Miała luz, uwolniła się do Tessy i jedyne c...
04 maja 2024, 20:54
Słysząc pierwsze słowa Beverly wzmocniła uścisk i wcisnęła nos w zagłębie między szyją a ramieniem. Liczyła na to, że kobieta nie była na nią zła za trzymanie dystansu. Potrzebowała tego czasu dla siebie i przede wszystkim czuła się brudna przez całą tą sytuację, dlatego dopiero gdy odpowiednio pola...