I nikt nie szedłby tą porą do lasu, nie znając ich wcale. Potrzebował jednak chwili oddechu. Dlatego zapakował w swojego nowego pickupa siebie oraz psiego towarzysza, Rogera i udał się w leśną gęstwinę, po której błądzili właściwie to bez większego celu. Dziwnie było wziąć głęboki wdech i zachłysnąć...

Lista postaci: abraham goldschlag, larabel flemming Jolene beardsley, jose perez, ernest wordsworth
Długość nieobecności: 05.05 - 19.05
Powód: gonią mnie deadline'y a potem jadę na moje, greckie wakacje, ale posty mogą się powoli pojawiać w międzyczasie :D

to ten nowy kredens i jego właściciel

008. Powoli zaczął zapuszczać korzenie, stabilizować swoje dotąd trochę niepoukładane życie. Powoli wkraczał taki w taki wiek, gdzie wymagało się od niego odpowiedzialności, która objawiać miała się posiadaniem własnych czterech ścian, związku, który miał przetrwać każdy sztorm i posadzonego drzewa ...

W sumie Milo by ładnie wyglądał

Pula nagród: czwarta
Nazwa nagrody: kupon multikonto
Nagroda odbierana przez: dla albert lounsbury
Dziennik mistrza gry: link do dziennika mistrza gry
Nazwa zadania: bon podarunkoqy
Realizacja zadania:



nagroda przyznana

Ephraim [url=http://www.lornebay.pl/viewtopic.php?p=109162#p109162]MIEJSCE[/url] #hurricane becky is coming Dopiero kiedy trzymana przez niego smycz szarpnęła, a pies szczeknął, Becky podniósł głowę i wsunął telefon do kieszeni. Już miał uspokajać psa, kiedy powędrował za jego spojrzeniem, a jego o...

- Może i masz rację - wzruszył ramionami, nie chcąc ciągnąć dalej tego tematu. Zawsze był mu on solą w oku, tą częścią przeszłości, do której nie chciał i nie lubił wracać. Otwierała rany, które bolały za bardzo i które nie był pewien czy w całości się zdołały zagoić. Słaby uśmiech zamajaczył gdzieś...

Nie sprawiało mu to przyjemności - patrzenie na to, jak próbuje budować wokół siebie mur, udawać, że życie nie potraktowało jej w sposób niesprawiedliwy, a rany nie chciały goić się szybko i bezboleśnie. Nie widział wstydu w tym, że czasem przeszłość może stać się zbyt ciążąca. Widział co dzieje się...

007. Z pewnością nie spodziewał się takiego obrotu sprawy - przecież miał jedynie zrobić krótkie zakupy. Ze względu na raczej koczowniczy tryb życia nigdy nie przenosił z sobą zbyt wielu rzeczy i często pojawiał się w sklepach, zwyczajnie wymieniając stare na nowe, nie odczuwając przy tym wielkiego ...

Sidney

jude