DEZAKTYWACJA nick postaci: Noah Johnson wizerunek postaci: Marlon Teixeira zgoda na oddanie postaci w ręce mg: nie pożegnanie: planuję wrócić jak tylko w pracy mi się uspokoi, ale to nie będzie zbyt szybko, dlatego przepraszam. W tym momencie po prostu muszę mocno ograniczyć swoją forumową aktywność...

#3 Lista licealnych dziewczyn Noah nie była tak długa, jak niektórzy mogliby się spodziewać. Uchodził za flirciarza i kobieciarza i teraz trochę tak było, ale jako nastolatek był monogamistą i nawet trochę romantykiem. Miał właściwie dwie dziewczyny i to tylko dlatego, że gdy on był w ostatniej klas...

Noah wiedział, że jakby ich ojciec nie był zdradzieckim dupkiem, to by go na świecie wcale nie było. Więc w sumie trochę się cieszył z tego, że było jak było. Nie miał żalu do matki, że odeszła, że go zostawiła, bo w sumie zapewniła mu w ten sposób godne życie. Czasem się jednak zastanawiał co by by...

Hope

Jak była gówniarą, to nie zwracał uwagi na to czy jest pewna siebie czy nie śmiała, czy jest ogniem czy wodą. Była młodszą, czasem wkurzającą siostrą jego kumpli, ten fakt przykrywał wszystko inne. Nawet jeśli puszczała głośno muzykę za ścianą, gdy siedział u jej brata, i wiedział, że lubi daną pios...

Sage go zaskakiwała i sam nie wiedział czy to dobrze, czy źle. Nie spodziewał się cichej myszki w sukience za kolano i butach ortopedycznych, ale na pewno nie spodziewał się też tego... Normalnie go podrywała. Bawił się całkiem nieźle, bo to łechtało jego ego i w ogóle, ale nadal to była młodsza sio...

- Skoro tak twierdzisz. - rozmasował ramię teatralnym gestem, jakby właśnie oberwał całkiem mocnym ciosem. Swoje i tak wiedział. Zbyt wiele wskazywało na to, że remont domu to tylko jeden z aspektów braku czasu Codiego. Drugi pewnie miał długie nogi i krągłości tam gdzie trzeba. Zalatywało to trochę...

Noah był rozbawiony tą sytuacją. Choć podejrzewał, że część informacji będzie musiał pominąć w raporcie dla braci Sage. Czuł się teraz trochę jak jakiś tajny agent na misji. Tylko zamiast strzelania, było tanie piwo i pijani studenci. Sage czuła się coraz bardziej pewnie, a Noah, jeśli nie chciał sp...

Tu bardziej chodziło o solidarność z najlepszym kumplem, niż o męską solidarność jako taką. Chociaż to mogło być to samo, w końcu kumple przed dziewczynami to żelazna zasada, choć w nieco mniej grzecznym brzmieniu oryginalnie. Może sobie radziła, może głęboko w to wierzyła, ale czasami lepiej było n...

- Ciekawe czym. - wywrócił oczami - Albo kim. - dodał, bo znał Codiego nie od dziś. Obaj mieli branie u płci pięknej, choć reprezentowali nieco inny typ urody. Widocznie coś było w tych genach ojca, że podobali się paniom. Ojciec też na brak zainteresowania nie narzekał, miał przy tym gadane. Nic dz...

#2 Kiedy najlepszy kumpel prosi cię o przysługę, nie odmawiasz. Nawet jeśli jesteście po przeciwnych stronach kontynentu, a przysługa dotyczy niańczenia jego młodszej siostry. Chociaż czy niańczenie to dobre określenie jeśli o dorosłą kobietę? W końcu Sage była już studentką. W świadomości Noah nada...

#1 Jak to w życiu bywa, rodzeństwo to jednak rodzeństwo. Raz się kłócicie, innym razem skarżycie na siebie do rodziców, ale w ostatecznym rozrachunku możecie na siebie liczyć. W opinii Noah, to jego brat był jego najbliższą rodziną. Nawet jeśli technicznie i genetycznie łączył ich tylko ojciec. Cody...