Rezerwacja dodatkowa: Madeline Ford

Rezerwacja dodatkowa uznana i dodana do spisu na 24h.
rezerwacja straciła ważność

W zasadzie mógł się rozbierać z doktorskiego kitla i dać jej 2 w 1. A nie musiał również robić nic — Honey wcale nie czuła potrzeby szczególnych wymysłów w kwestii ich pożycia, bo cokolwiek robili, wydawało jej się i tak wyjątkowe. To, że czasem powiedziała to, czy owo, raczej wynikało z przekornoś...

Thomas

Honey w tym momencie nie potrzebowała żadnych tańców, hulanek i swawoli. Przecież należało pamiętać, że była ranna, to i jej możliwości wytrzymania nie były zbyt wielkie. Zawsze wychodziła z założenia, że należało mierzyć siły na zamiary. A dziś miała zamiar włożyć resztki swej siły, w znalezieniu ...

Honey obserwowała go uważnie, gdy z wysportowanego ciała zsuwał ubrania. No dobra, może nie zsuwał, a raczej zdejmował, ale jej to zupełnie nie przeszkadzało. Lubiła mu się podobać. Łechtało to jej rude ego, a co za tym również idzie, sama czuła się mocno pobudzona. No i sam Logan cholernie jej się...

Według chłopców, a później mężczyzn mieszkających w Lorne, Honey też miała wygórowane wytyczne. Chciała, żeby mężczyzna nie był na jej utrzymaniu, a dokładał się do ewentualnego wspólnego życia — innymi słowy nie planowała dawać na piwo, czy fajki, jeśli facet miałby całymi dniami siedzieć w domu. N...

Ozzy

Każdy dojrzewał swoim tempem i Honey była przekonana, że to był jeden z nielicznych przypadków, gdy wcale tak wiele pod względem wieku ich nie różniło. Mówiło się, że chłopcy dorastali wolniej, że należało wziąć pod uwagę to, że tak właśnie mogło się potoczyć, bo przecież chłopcy nie wiedzą, że robi...

Większość dziewczynek, chyba na pewnym etapie swojego życia wyobrażała sobie lub bawiła się w dom. Karmione butelkami ze znikającym mlekiem lalki, stanowiły pierwszą oznakę dorosłości. Sama Honey, gdzieś na uboczu, miała też udawane miejsca, które stanowiły ów dom — stara szopka, która popadała w ru...

Nie umiałaby sobie nawet wyobrazić, jak ciężka musiała być separacja od córki. Przecież wobec niej Logan był czuły i opiekuńczy, dlatego, gdyby miała pojęcie o tym, że gdzieś tam po świecie chodzi mała jego kopia, najpewniej zaraz by coś zorganizowała, by mogli się spotkać. Przecież nie wiedziała na...

Hyde

Byli? Jacyś tam po drodze się przewinęli. Żadne raczej poważne związki. Raczej młodzieńcze wybryki i silniejsze bicie serca, które teraz zamieniły się w zasadzie na mocniejsze potrzęsień głową, gdy mijali się na ulicy. Nie była jeszcze pewna, czy Logan to na pewno ten jedyny, ale jeśli miałby się ni...