DEZAKTYWACJA
nick postaci: Caroline Hemsworth
wizerunek postaci: Barbara Palvin
zgoda na oddanie postaci w ręce mg: nie
pożegnanie:

Barbara Palvin wraca do obiegu o 8:26

- Nie tylko Pan… chyba od teraz Sugar Daddy. - zaśmiała się radośnie, kiedy raz za razem obijał jej policzki stopą. Zupełnie jakby sprawiało jej to mnóstwo przyjemności. Ale tak, teraz chyba zostanie utrzymanką. Zapewne zaraz straci prace! Zamknęła oczy, gdy Sean zaczął napierać palcami na jej podb...

Trudno, aby zdołała przeoczyć jego orgazm. To była jedna z jej ulubionych części. Niemal drżała, czując jak jego gorąca, gęsta sperma oblepia ją od środka. To miłe łaskotanie. Uczucie, że coś - coś obcego - jest w jej środku. Lekko się zginała, drżała wyraźnie, wręcz spazmatycznie. Lekko uniosła na...

Byla niemal pewna, że Sean pomoże jej z telefonem. Jeśli nie sam po niego sięgnie, to zepchnie jej tułów z łóżka, zostawiajac dla siebie tylko jej zgrabny tyłek. Zamiast tego, poczuła jego ciężar ja swoich plecach. Aż głośno zamruczała. Lubiła, gdy przygniatał ją podczas seksu. Ot, kolejny z dziwny...

Być może liczyła na więcej, gdy zakładała mu prezerwatywę. Że jeszcze raz mu obciągnie? Że przynajmniej poczuje go głęboko w ustach? Nic takiego nie miało miejsca. Sean ją odepchnął, zajmując się na nowo Susan. Podniecenie nie dawało jej spokoju. Masturbacją bez finalnego orgazmu tylko pobudziła sw...

- Jeszcze sekunda, właśnie się wysyłaaaaaa… - stęknęła cicho, gdy nagle Sean wsunął dwa palce między jej uda. - Przepraszam, jednocześnie jem kolację i o mały włos nie zrzuciłam talerza. - wyjaśniła. Poruszyła nieco biodrami, gdy jeszcze Sean trzymał palce w środku. Potem sprawnie je wzięła do ust,...

– Fakt. – trudno było nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że nie znaleźli by tak łatwo równie seksownej, uroczej, niewinnej, a jednocześnie inteligentnej i profesjonalnej pani seksuolog. Zamruczała głośno, czując jak jego ciepłe, miękkie wargi przesuwają się po jej karku i szyi. Każdy powiew jego odd...

Jęknęła cicho, kiedy Sean szarpnął ją za włosy i odchylił jej głowę mocniej do tyłu. Przez te kilka chwil nie mogła obserwować całej stacji, czego bardzo żałowała. Atmosfera, każde posunięcie Susan, każdy grymas zadowolenia i rozkoszy na twarzy Seana. Tylko pobudzało jej wyobraźnię. Kącik jej ust n...

– A jeśli problemem pary byłaby chęć uczestnictwa młodej, niewinnej i cnotliwej pani seksuolog? – zaśmiała się pod nosem. Nawet nie zauważyła gdy Sean znalazł się nad nią. Poruszyła się nieznacznie pod nim. Właściwie, nie były to żadne nieznaczne i niewinne ruchy. Ot, wiła się przez moment niczym wą...

– Ja nie. – pokręciła głową. – Ale ten pominięty pośladek może się obrazić. Zamknąć w sobie i nie być tak przyjazny podczas kolejnego seksu. – wzruszyła lekko ramionami, z głębokim i głośnym westchnięciem! To prawdziwa groźba? Nie, raczej droczenie się. Nigdy nie odmawiała seksu, ani sobie, ani Sean...

– Zawsze się wiercę. – wzruszyła lekko ramionami. Zerknęła przez ramię, gdy Sean zmienił pozycję i zaczął majstrować nad jej pośladkami. Zaśmiała się cicho, kiedy próbował naciągnąć materiał i umiejscowić go, czy schować, pomiędzy jej krągłymi pośladkami. – Zamierzasz maltretować mnie w stylu ameryk...

Przesuwała dłonią wzdłuż łydki Seana, badając opuszkami palców mięśnie. Zapewne co pewien czas je napinał, gdy drgnął lub odczuwał większe podniecenie i przyjemność. Bądź, co bądź, Cara wciąż dzielnie działała, by dać mu możliwie najwiecej bodźców. Poruszała głową bardzo rytmicznie, dynamicznie. Za...