I can't help myself from looking for you.
: 30 lis 2021, 17:24
1.
Współpraca ze strażą pożarną zwykle ograniczała się do krótkiej oceny sytuacji na miejscu pożaru do którego wzywali narkotykowych w przypadku znalezienia nielegalnego towaru lub w barach po godzinach, gdzie niebiescy dość często popijali piwo w towarzystwie zaznajomionych strażaków. Bergman nie był jednak fanem wspólnych spraw ze względu na liczne ograniczenia ze strony gaszących pożary, począwszy od zabezpieczonych budynków i całej papierologii związanej ze wstępnym rozpoznaniem. Właściwie rzadko kiedy jego oddział wtrącał się w sprawy miejscowej remizy ale jednak się zdarzało.
Nie był zaskoczony wezwaniem na Sapphire River, który roiło się od szemranego towarzystwa, dealującego amfetaminą, kokainą i krakiem. Odkąd wrócił do miasta, jednostka stara się zinfiltrować tutejszych, narkotykowych gangsterów, którzy niszczą okolice i zastraszają tutejszych mieszkańców, jednak gdy odetniesz głowę wężowi, pojawi się następna. Na rozkaz sierżanta zareagował bezzwłocznie - wraz ze swym partnerem wsiedli do wozu, stojącego na nieoficjalnym, policyjnym parkingu na tyłach budynku i ruszyli prosto pod adres remizy. Na miejscu przywitali się ze strażakami i personelem i udali się prosto do porucznika dowodzącego zmianą, która brała udział w gaszeniu pożaru. Pomimo niemych próśb, które kierował w eter, w oddali dostrzegł kręcącą się po korytarzu Goldsworthy, która jak mniemał, zdążyła dostrzec go kątem oka. Po upływie trzydziestu minut udało im się zebrać kluczowe dowody i informacje, które mogłyby przysłużyć się sprawie wywiadu i kiedy kierowali się w stronę wyjścia, Dale poprosił partnera by ten poczekał w aucie, a sam udał się do pokoju wspólnego, gdzie przez szybę dostrzegł ekipę całego wozu - w tym brunetkę. Wszedł do środka, trzymając ręce w kieszeni kurtki i uśmiechnął się kiedy powitało grono strażaków. Wszyscy poza nią, bo wydawać by się mogło, że Autumn miała znacznie ciekawsze zajęcie, jak choćby szukanie szczęścia w kuchennych szafkach.
— Goldsworthy, pozwolisz na chwilę? — odchrząknął i rzucił z obojętnością w głosie, chcąc zachować profesjonalizm. Nie sądził by dziewczyna komukolwiek pochwaliła się ich relacją sprzed lat, więc starał się za wszelką cenę odegrać rolę zaznajomionego detektywa, którego interesować mogła jedynie sprawa znalezionych narkotyków. Wyszedł w końcu na korytarz, gdzie brunetka miała do niego dołączyć. Nie każdy musiał słyszeć ich rozmowę, prawda?
autumn goldsworthy