lorne bay

[tel02]

Mari

[/tel02]

GODZINA WYSŁANIA WIADOMOŚCI:MINUTA

treść treść treść

CODE: Zaznacz cały

[tel0][tel02=sapphire][telimg1][IMG=https://64.media.tumblr.com/78ed7a662ebda0512bb8e3ba7c425983/tumblr_prtko2VpsO1wwlqm3_400.png][/telimg1]
[tel5]Mari
[/tel5][/tel02][tel8]14:20
[tel3][telimg2][IMG=https://64.media.tumblr.com/78ed7a662ebda0512bb8e3ba7c425983/tumblr_prtko2VpsO1wwlqm3_400.png][/telimg2]
[tel10]
[teltxt]TEKS[/teltxt]
[teltxt]TEKS[/teltxt]
[teltxt]TEKS[/teltxt]

[/tel10][/tel3][/tel8][/tel0]

Jona

10:45

Niedługo wrócę.

Ambitnie, ale ostatnie dwa i pierwsze dwa możesz wykreślić. Nie każda pizzeria zasługuje na odwiedziny, podobnie jak cukiernia. Poza tym masz dbać o siebie.

Mari Chambers

Jona

10:45

Mari, przecież znam Ciebie nie od dziś... Każda dobra pizzerie może, ewentualnie mogłabyś odwiedzić.

Oczywistym jest, że nie chce żadnych pieniędzy od Ciebie i też.. Przecież mieszkamy razem, więc nie rozumiem czemu w ogóle wpisałaś to na listę. Nie naciskałem byś zrezygnowała z domu Realynn, co nie oznacza tego, że mogłabyś to zrobić już jakiś czas temu.

Mari Chambers

Jona

10:45

Nie mam listy postanowień.

Jakiego długu? Nie wiem o czym mówisz, słońce. Gościem? Myślałem, że ustaliliśmy, że chciałbym, abyś została... Nawet zaproponowałem byś pomyślała nad zmianami w salonie. Masz na to teraz sporo czasu.

Mari Chambers

Jona

10:45

Nie bawię się w żadne listy, ani punkty, Marianne .

To drobiazg. Mamy inne zmartwienia, a nie takie głupotki. Tłumaczysz się tak, jakbyś Ty tego nie chciała. Jeśli czujesz jakaś presję to rozumiem. Właściwie niestosownie się zachowałem, wybacz... Myślałem, że to oczywiste, ale jak widać, niekoniecznie to okazałem we właściwy sposób. Zrozumiem jak zechcesz jednak zostać w domu Rae i poszukać czegoś innego.

Mari Chambers

Jona

10:45

Nie wiem co w tym interesującego. Jeżeli człowiek czegoś naprawdę chce powinien to zrobić. Te listy to tylko sposób na oszukanie samego siebie. Zwykle i tak nic z nich nie wychodzi, bo Nowy Rok wcale nie zwiększa motywacji. Czcze gadanie.

Póki co tych związanych z naszym niedopowiedzeniem odnośnie mieszkania. Nie miałem nic złego na myśli. Sądziłem, że sprawa jest jasna, ale Ty wspomniałaś o mieszkaniu Rae i wszystko się skomplikowało. Marysiu... Nie pisz tak o sobie. I tak, chce byś ze mną mieszkała.

Mari Chambers

Adria

10:15

Cześć kwiatuszku, zgadnij kto wrócił do miasta!

Mari Chambers

Adria

10:15

Przyjechałam kilka dni temu, ale przez te wszystkie różnice czasu potrzebowałam chwili, żeby dojść do siebie!

Co u ciebie słychać? Mamy tak wiele do nadrobienia!

Nadal pozwalasz się wykorzystywać w tej strasznej kancelarii?

Mari Chambers

Jona

10:45

...

Myślałem, że to oczywiste, po tym jak pokazałem Ci zmiany i mówiłem o salonie...

Na początek mogłabyś powiedzieć, czy się zgadzasz by ze mną zamieszkać? A co do innych to chyba nie muszę Ci pisać, że nie mają obecnie żadnego znaczenia?

Mari Chambers

Jona

10:45

...

Właśnie zapytałem i nie udzieliłaś mi odpowiedzi.

Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.

Możesz wyjść na balkon... Kochanie porozmawiamy w domu, dobrze? Będę niebawem.

Mari Chambers

Jona

10:45

Naprawdę musimy o tym rozmawiać akurat teraz?

Gdybym nie był pewny czego chcę, nie proponowałbym Ci tego. Chyba zdążyłaś mnie już na tyle poznać, by wiedzieć, że nie rzucam słów na wiatr. Obawiam się, że to z Twojej strony pojawiają się obawy i powody, dla których nie chcesz się zgodzić.

Trudno Ci dogodzić, wiesz?

Mari Chambers

Jona

10:45

Skoro Ty do nich także nie wracasz to oznacza, że nie są istotne.

Nie lubię jak mówisz o sobie w ten sposób. I jakie przykro? Chyba powinnaś się cieszyć, prawda?

Nie wiem co oznacza to "XDDDD", ale śmiem zaznaczyć, że właśnie zapytałem czy zamieszkasz ze mną, a Ty znalazłaś tysiąc "ale", więc obawiam się, że Twoja "prostota" to bardzo rozbudowane pojęcie.

Mari Chambers

Jona

10:45

W obliczu poruszanego przez nas tematu jest mniej znacząca.

Ustalimy własne zasady jak tego potrzebujesz, chociaż na moje mogłoby pozostać tak jak jest.

Pozwolę sobie uznać, że satysfakcjonuje mnie Twoja odpowiedź.

Porozmawiamy o tym później, dobrze? Na wszystko znajdziemy czas i rozwiązanie.

Mari Chambers