fly me to the moon
: 12 wrz 2021, 23:57
fifteen
Radzenie sobie z problemami nigdy nie było jego mocną stroną. Nic dziwnego, że w momencie, w którym dowiedział się o ciąży przyjaciółki, która zagrażała jej zdrowiu i życiu, postanowił zalać się w trupa. Tamtego dnia nie planował niczego konkretnego – zamawiał całą masę drinków i nawet nie spodziewał się, że ktokolwiek przyciągnie jego uwagę. A jednak tak się stało i finalnie Lachlan nie spędził nocy na wlewaniu w siebie alkoholu. Perspektywa bycia przy Mennie była ciekawsza do tego stopnia, że ostatecznie wylądowali w mieszkaniu bruneta, a sam Harwood, poświęcając uwagę kobiecie skutecznie zapomniał o tym, że pieprzona ciąża mogła odebrać najważniejszą osobę w jego życiu: jego najlepszą przyjaciółkę,
Dzisiejszego dnia siedząc w pracy, Lachlan doszedł do wniosku, że ma ochotę ponownie zobaczyć się z Menną. Tym razem w jego głowie nie było całej masy czarnych myśli, dlatego nim w ogóle zastanowił się, czy to dobry pomysł, napisał do kobiety. Aprobatę spotkania skwitował szerokim uśmiechem, bo planował coś naprawdę fajnego. Chciał potrzymać Al Khasę w niepewności, dlatego nie zdradził praktycznie żadnych szczegółów. Umówiwszy się na konkretną godzinę, wrócił do robienia wizualizacji i im poświęcił resztę czasu, który spędzał w pracy.
Wpadł do domu tylko po to, by wyprowadzić Batmana na spacer. Gdy wszystkie potrzeby zwierzaka zostały zaspokojone, Harwood wziął szybki prysznic, a potem wpakował się w auto i ruszył w stronę domu Meeny. Na miejscu był po kilku minutach. Wysiadł z samochodu, oparł się o maskę samochodu, a chcąc umilić sobie czas, wyciągnął paczkę fajek – palił nałogowo, więc to całkowicie normalne, że już po chwili zaciągał się dymem. Gdy dostrzegł zbliżającą się kobietę, na jego twarzy zagościł szeroki uśmiech. Zgasił papierosa i spojrzał w stronę Menny. – Cześć. – powiedział, odbijając się od maski auta. Wyszedł naprzeciw Menny i pocałował ją w policzek. – Mogę dać ci jeszcze jedną szansę na zgadnięcie, gdzie jedziemy. – rzucił zaczepnie, a w międzyczasie otwierał drzwi od strony pasażera.
menna al khansa