Odette Overgaard
: 23 sie 2021, 20:56
Trzy… Dwa… Jeden… Szukam!
Miała szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo. Dorastała w Lorne Bay. Była aktywnym dzieckiem, spędzała mnóstwo czasu na plaży, zarażała swoim śmiechem i lubiła być w centrum zainteresowania. Nigdy nie brakowało jej ani miłości w rodzinie ani sympatii rówieśników. Właściwie nigdy niczego jej nie brakowało - rodzice zapewnili im naprawdę wygodny start w życie i właściwie nadal ją utrzymują. Była naprawdę szczęśliwym dzieciakiem. Nastolatką zresztą też! Dobrze się uczyła, dobrze się bawiła, była świetną przyjaciółką i nawet się zakochała. Nic nie wskazywało na katastrofę.
Trzy… Dwa… Jeden… Skarbie, już możesz oddychać swobodnie
Kolejny tomograf, kolejne badanie PET, kolejne pobranie krwi i zmiana leków. Nikt nie przypuszczał, że w przeciągu kilku miesięcy ta pełna energii szesnastolatka aż tak opadnie z sił. Gdy pojawiły się u niej niepokojące objawy jej rodzice stanęli na głowie, by zajęli się nią najlepsi specjaliści i postawili trafną diagnozę. Chłoniak Hodgkina. Na szczęście wcześnie zdiagnozowany i zdążył zająć tylko węzły chłonne w klatce piersiowej. Leczenie i tak było długie – chemioterapia, później radioterapia a wszystkiemu towarzyszyła jeszcze farmakoterapia Choroba ją wyniszczyła i stała się cieniem dawnej siebie. Bez bliskich prawdopodobnie nie dałaby sobie rady.
Trzy… Dwa... Jeden... Udało się.
Udało jej się pokonać chorobę i chociaż ciągle jest pod regularną kontrolą - jest całkowicie zdrowa. Mimo dość długiej przerwy w nauce udało jej się nadrobić materiał, skończyć szkołę bez poślizgu, zdać niezbędne egzaminy i rozpoczęła studia. Gdzieś w międzyczasie jednak zmieniła plany. Straciła sporo życia w szpitalach i chyba musiała to odreagować - ciężko było jej usiedzieć w miejscu. Dużo podróżowała, na szczęście mogła sobie na to pozwolić. Tylko przy okazji chciała robić w życiu coś, co będzie sprawiało jej przyjemność. Zawsze kochała latać... i po prostu musiało ją olśnić. Rodzice i bliscy zaczęli się pukać w głowę, gdy ich poinformowała, że zostanie stewardessą, ale nie mieli wiele do powiedzenia. Musiała postawić na swoim, zawsze stawiała.
Trzy… Dwa... Jeden... Szanowni Państwo podchodzimy do lądowania.
Mieszka w rodzinnym mieście, pracuje, kocha swoją pracę i żyje pełnią swojego życia - ciągle nadrabiając braki z czasów nastoletnich. Z tego powodu czasami nie umie odmówić, robi różne głupie rzeczy i stara się maksymalnie korzystać z życia, jak najwięcej zobaczyć, poczuć i doświadczyć. A przede wszystkim stara się nim cieszyć. Nie zawsze jest to odpowiedzialne, ale z drugiej strony – nie ma nawet trzydziestki, jeszcze zdąży robić SAME odpowiedzialne rzeczy.
Stara się prowadzić w miarę zdrowy tryb życia, chociaż i tak stosunkowo dużo imprezuje. Kocha tańczyć! Nie pija kolorowych drinków - za to nie pogardzi tequilą. Lubi sport, zwłaszcza ten wodny, często można ją spotkać na plaży z deską. Zdecydowanie nie prowadzi regularnego, odpowiedzialnego trybu życia i daleko jej do ustatkowania się, ale lubi to, jak to wszystko wygląda.
[akapit]
[akapit]
Trzy… Dwa… Jeden… Skarbie, już możesz oddychać swobodnie
[akapit]
Trzy… Dwa... Jeden... Udało się.
[akapit]
Trzy… Dwa... Jeden... Szanowni Państwo podchodzimy do lądowania.
[akapit]
[akapit]
Środek transportu
taksówki oraz SUV, który większość czasu i tak stoi na parkingu lotniskowym
Związek ze społecznością Aborygenów
brak
Najczęściej spotkasz mnie w:
na lotnisku, na plaży i w barach!
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodziców
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez super drastycznych rzeczy
taksówki oraz SUV, który większość czasu i tak stoi na parkingu lotniskowym
Związek ze społecznością Aborygenów
brak
Najczęściej spotkasz mnie w:
na lotnisku, na plaży i w barach!
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
rodziców
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez super drastycznych rzeczy
Odette Overgaard
Barbara Lopez