Help Me Help You
: 14 sie 2021, 19:55
- #3
Po jakże owocnej pracy ze sprawdzaniem i pisaniem po pudełkach, usiadła sobie przy jednym stole w części kuchennej. Serową pizzę w pudle położyła na środku, zajadając się kawałkiem i przeglądając książkę. Takie spokojniejsze dni to w zasadzie nie były dla niej super dobre. Wolała mieć zajęcie. Z drugiej strony nie chciała by przez to komuś się krzywda stała, a głównie temu ich wzywano... ech, dylematy. Miała nadzieję, że książka ją zajmie. Zwłaszcza, że pora obiadowa była, prawda? Każdy na przerwę zasługuje. Mogło ją jednak zająć też zupełnie coś innego...
- I którą wybrałeś? - zapytała z małym uśmiechem, widząc zbliżającego się Camdena. Naturalnie pytała o pizzę. Ot, zwykła, niewinna ciekawość. Chociaż jak jeszcze nie trafiała w gusta współtowarzyszy to potem sobie to - zbyt długo - wypominała. Dlatego może podświadomość się odzywała i jednak sprawdzała czy czegoś nie pominęła. No i hej... czasem się zmienia gust, prawda? Lepiej być na bieżąco.
Camden Jefferson