Raine Barlowe + Cole Demos
: 30 lip 2021, 20:50
6.
Nie da się ukryć, że Cole był baaaardzo miło zaskoczony tym jak zareagowała na jego smsy Raine. Spodziewał się raczej tego, że usunęła jego numer, albo go zablokowała. A wcześniej nigdy nie miał okazji, żeby sprawdzić czy tak zrobiła. Trochę się bał, więc wyszło jak wyszło. Poza tym sama przecież mu powiedziała, że absolutnie nie chce go widzieć! A tak jak wspominałam, Cole był fantastycznym przyjacielem, więc jak tak powiedziała to zamierzał spełnić jej żądania i nie pokazywać się. Zdobyła jednak tytuł Miss Galionu czy chuj wie co to było, bo Cole się absolutnie w tym nie odnajdywał. No i wypadałoby pogratulować takiego tytułu, prawda? Tym bardziej, że to nie byle co! Miasto zagłosowało i Raine wygrała. On też głosował i głosował nawet na nią. Głównie dlatego, że żadnej z innych dziewczyn nie znał szczerze mówiąc. No i tylko cycki Raine widział na żywo, więc mógł ocenić, że rzeczywiście będzie się fantastycznie prezentowała na galionie. Był wzrokowcem, wiedział.
Pojawił się tak jak się ugadali. Nawet się uczesał i ubrał świeża koszulkę. Chciał trochę zaimponować Raine i pokazać jej, że jej wybaczył to, że nie chciała się już z nim przyjaźnić. Był gotowy na to, żeby o wszystkim zapomnieć.
Stał sobie, rozglądał się i w końcu ją dostrzegł. Początkowo z szerokim uśmiechem na mordzie ją obserwował, ale dotarło do niego, że Raine go nie widzi. Albo stara się go nie widzieć. Ale to było niemożliwe, w końcu umówiła się z nim więc głupio jakby teraz go olewała! –Hej! Raine! – Krzyknął, żeby zwrócić na siebie uwagę i nawet jej pomachał. –Tutaj! – Dodał klasykiem, żeby łatwiej jej było zlokalizować jego przystojną twarz.
Raine Barlowe
Nie da się ukryć, że Cole był baaaardzo miło zaskoczony tym jak zareagowała na jego smsy Raine. Spodziewał się raczej tego, że usunęła jego numer, albo go zablokowała. A wcześniej nigdy nie miał okazji, żeby sprawdzić czy tak zrobiła. Trochę się bał, więc wyszło jak wyszło. Poza tym sama przecież mu powiedziała, że absolutnie nie chce go widzieć! A tak jak wspominałam, Cole był fantastycznym przyjacielem, więc jak tak powiedziała to zamierzał spełnić jej żądania i nie pokazywać się. Zdobyła jednak tytuł Miss Galionu czy chuj wie co to było, bo Cole się absolutnie w tym nie odnajdywał. No i wypadałoby pogratulować takiego tytułu, prawda? Tym bardziej, że to nie byle co! Miasto zagłosowało i Raine wygrała. On też głosował i głosował nawet na nią. Głównie dlatego, że żadnej z innych dziewczyn nie znał szczerze mówiąc. No i tylko cycki Raine widział na żywo, więc mógł ocenić, że rzeczywiście będzie się fantastycznie prezentowała na galionie. Był wzrokowcem, wiedział.
Pojawił się tak jak się ugadali. Nawet się uczesał i ubrał świeża koszulkę. Chciał trochę zaimponować Raine i pokazać jej, że jej wybaczył to, że nie chciała się już z nim przyjaźnić. Był gotowy na to, żeby o wszystkim zapomnieć.
Stał sobie, rozglądał się i w końcu ją dostrzegł. Początkowo z szerokim uśmiechem na mordzie ją obserwował, ale dotarło do niego, że Raine go nie widzi. Albo stara się go nie widzieć. Ale to było niemożliwe, w końcu umówiła się z nim więc głupio jakby teraz go olewała! –Hej! Raine! – Krzyknął, żeby zwrócić na siebie uwagę i nawet jej pomachał. –Tutaj! – Dodał klasykiem, żeby łatwiej jej było zlokalizować jego przystojną twarz.
Raine Barlowe