#1 Dlaczego ty nigdy nie zauważasz moich starań?
: 10 lip 2021, 21:15
#1
jonathan wainwright
Tego dnia gdy kończyli dyżur w szpitalu i nastał już wieczór, był on ciemniejszy niż zwykle. A to za sprawą czarnych chmur, które zawisnęły nad Lorne Bay i wywołały ogromną ulewę. Nic nie zapowiadało tak dużego deszczu, więc Chateux nie była na to przygotowana, nawet nie miała kaloszy na zmianę. A czekanie na taksówkę pod szpitalem trwało w nieskończoność, a że Elle zapomniała również parasolki to jedyną ochroną jej ciemnych włosów był kaptur w kurtce przeciwdeszczowej. I tak stała i mokła czekając na zamówioną wcześniej taksówkę, aż podjechał do niej znajomy samochód jej przełożonego. Owy samochód zatrzymał się i zostało uchylone okno od strony kierowcy. Mężczyzna zaproponował jej podwózkę do domu.
- Nie trzeba naprawdę, przecież zamówiłam taksówkę, niebawem nadjedzie. - zwróciła się do mężczyzny ze względów czysto grzecznościowych, nie chciała mu się narzucać, chociaż jak dobrze pomyśleć to perspektywa moknięcia na zewnątrz podczas ściany deszczu, a zostać odwiezioną pod sam dom przez mężczyznę była dosyć oczywista i każdy z nas wybrałby samochód. Gdy mężczyzna dodał coś jeszcze to spojrzała w stronę, z której powinna nadjechać taksówka. Jona miał rację, nie wiadomo kiedy takowa przyjedzie, a jak ona przemoknie do bielizny to za tydzień czy dwa będzie chora, przecież zawsze miała obniżoną odporność w przeciwieństwie do innych.
- Masz rację, chyba nie doczekam tej taksówki więc skorzystam z okazji dopóki pan nie zmienił zdania. - stwierdziła ostatecznie i wsiadła do samochodu od strony pasażera, następnie zdjęła kaptur z głowy i zapięła pasy.
- A czy w ogóle to będzie dla pana po drodze? Mieszkam w fluorite view. - mogła pomyśleć o tym wcześniej, zanim wsiadła już do samochodu mężczyzny, nie chciała przecież by specjalnie z jej powodu nadrabiał trasę i tracił paliwo, była skłonna mu za takowe zapłacić, jeśli przez nią będzie wracał do siebie na okrętkę.
jonathan wainwright
Tego dnia gdy kończyli dyżur w szpitalu i nastał już wieczór, był on ciemniejszy niż zwykle. A to za sprawą czarnych chmur, które zawisnęły nad Lorne Bay i wywołały ogromną ulewę. Nic nie zapowiadało tak dużego deszczu, więc Chateux nie była na to przygotowana, nawet nie miała kaloszy na zmianę. A czekanie na taksówkę pod szpitalem trwało w nieskończoność, a że Elle zapomniała również parasolki to jedyną ochroną jej ciemnych włosów był kaptur w kurtce przeciwdeszczowej. I tak stała i mokła czekając na zamówioną wcześniej taksówkę, aż podjechał do niej znajomy samochód jej przełożonego. Owy samochód zatrzymał się i zostało uchylone okno od strony kierowcy. Mężczyzna zaproponował jej podwózkę do domu.
- Nie trzeba naprawdę, przecież zamówiłam taksówkę, niebawem nadjedzie. - zwróciła się do mężczyzny ze względów czysto grzecznościowych, nie chciała mu się narzucać, chociaż jak dobrze pomyśleć to perspektywa moknięcia na zewnątrz podczas ściany deszczu, a zostać odwiezioną pod sam dom przez mężczyznę była dosyć oczywista i każdy z nas wybrałby samochód. Gdy mężczyzna dodał coś jeszcze to spojrzała w stronę, z której powinna nadjechać taksówka. Jona miał rację, nie wiadomo kiedy takowa przyjedzie, a jak ona przemoknie do bielizny to za tydzień czy dwa będzie chora, przecież zawsze miała obniżoną odporność w przeciwieństwie do innych.
- Masz rację, chyba nie doczekam tej taksówki więc skorzystam z okazji dopóki pan nie zmienił zdania. - stwierdziła ostatecznie i wsiadła do samochodu od strony pasażera, następnie zdjęła kaptur z głowy i zapięła pasy.
- A czy w ogóle to będzie dla pana po drodze? Mieszkam w fluorite view. - mogła pomyśleć o tym wcześniej, zanim wsiadła już do samochodu mężczyzny, nie chciała przecież by specjalnie z jej powodu nadrabiał trasę i tracił paliwo, była skłonna mu za takowe zapłacić, jeśli przez nią będzie wracał do siebie na okrętkę.