The more that you follow me, the more I get lost
: 06 lut 2024, 15:04
008.
quinn & owen
The more that you follow me, the more I get lost
outfit
The more that you follow me, the more I get lost
outfit
Krótko mówiąc, miała przesrane!
Rzeczywistość zdołała ją jednak zaskoczyć. Okazało się bowiem, że jej o b o w i ą z k i wcale nie obejmowały przynoszenia ulubionej kawy na biurko szefowej, ani nawet noszenia za nią teczki wypchanej projektami. Ponadto – co uznała za najprzyjemniejszą część gównianej sytuacji – otrzymała biurko, z którego bezczelnie mogła przyglądać się asystentowi pani Rochester; wprawdzie po kilku dniach dowiedziała się, że młody mężczyzna zainteresowany jest innymi młodymi mężczyznami, lecz zamiast uznać to za sprawę przegraną, uznała za w y z w a n i e. Niemniej nie była zadowolona z obecnego stanowiska. Tym bardziej że dzień po dniu potęgowało się w niej wrażenie coraz śmielszego wykorzystywania przez szefową – wszystkie p r o ś b y (jak lubiła nazywać zadania pani Rochester) otaczała bowiem słodkimi uprzejmościami, od których Quincey mdliło. Domyślała się, że był to wynik zażyłych stosunków łączących ją z jej rodzicami i niestety nie była w tych domysłach osamotniona. Większość zespołu wiedziała, że dziewczyna nie znalazła się wśród nich przypadkowo, tym bardziej nie za sprawą starań lub ciężkiej pracy.
Nie zdziwiła się więc, gdy pewnego popołudnia została poproszona o przewiezienie niektórych projektów do domu szefowej. Przejęła starannie zabezpieczone wykroje i dopiero gdy układała je na tylnym siedzeniu samochodu, o d r o b i n k ę się na nich wyżyła. Zaparkowała pod podanym adresem i korzystając z klucza, który otrzymała od kobiety, bezpardonowo weszła do środka. Pakunek położyła na kanapie i rozejrzała się z zainteresowaniem. Przeciągnęła opuszkami po książkach ustawionych na regale, przyjrzała się również medalom ukrytym za szklaną ramą, a ostatecznie jej wzrok padł na zdjęcie młodej dziewczyny, która prawdopodobnie była córką Rochesterów. Wtedy usłyszała kroki i obróciła się gwałtownie, lecz zanim otworzyła usta, by zacząć się tłumaczyć, ujrzała Owena, na widok którego uśmiechnęła się z zadowoleniem. — Ostrzegałam, że przyjadę się schować — wspomniała, wykorzystując ich wcześniejszą rozmowę.