We all deserve second chances, but not for the same mistake.
: 05 lut 2024, 11:46
d z i e s i ę ć
Godząc się ta to wspólne wyjście, jedynie pogarszał swoją sytuację. Spójrzmy w prawdzie w oczy — kolacja za miastem nijak była w stanie naprawić ich małżeństwo i sprawić, że jego myśli, skupiające się wokół Forsberg po prostu z n i k n ą. Zamiast tego po raz kolejny zmuszony był łamać i zmuszać się do czegoś, tylko po to by nie łamać serca małżonce.
Tak jak ustalili — Tallulah wyszła z propozycją, a na nim spoczęło znalezienie porządnej restauracji poza granicami Lorne Bay. Skorzystał z wolnej chwili w biurze by rozejrzeć się w internecie za lokalami, które były warte odwiedzenia i zarezerwował stolik na wieczór, czując jak żołądek podchodzi mu do gardła. To nie tak, że nie chciał spędzić z nią czasu, jednak wiedział, że czas najwyższy wyznać jej prawdę i zdecydować z która kobietą pragnie układać swa przyszłość. Skoro wyjście z żoną przychodziło mu tak ciężko, to chyba oznaczało, że podjął już decyzje, jednak samo jej wyegzekwowanie było cięższe niż cała reszta.
Po powrocie do domu, wskoczył pod szybki prysznic i wciągnął na siebie świeżą koszulę, doprawiając całość perfumami, po które sięgał przy większych wyjściach, które nie związane by były z pracą. Szykował się jak gdyby próbował wywrzeć na małżonce wrażenie, a tak naprawdę chciał zatuszować oznaki strachu i towarzyszących mu wyrzutów sumienia. Gdy oboje byli gotowi do wyjścia, zapakowali się do auta i ruszyli w stronę autostrady. Po drodze nie bardzo wiedział wiedział jaki temat podjąć, dlatego podzielił się z nią tym, co wyczytał na temat restauracji i samego menu.
Po niecałej godzinie zajechali na miejsce i po zaparkowaniu samochodu przy ulicy, Fitzgerald wysiadł z auta i obszedł je by otworzyć kobiecie drzwi od strony pasażera.
— Udało nam się dojechać przed czasem ale chyba może będziemy mogli już zająć miejsca. Jesli nie, chwile poczekamy na zewnatrz — rzucił i zamknął drzwi, wciskając przycisk na pilocie, odpowiadający za zamek centralny. Odruchowo chwycił ją za dłoń i pociągnął do krawędzi jezdni, chcąc czym prędzej przedostać się na druga stronę ulicy i nie cofać się do pasów.
tallulah fitzgerald