Strona 2 z 2

: 27 wrz 2023, 23:31
Zoey McTavish
Zoey zaczęła się zastanawiać nad tym czy jej rodzina byłaby tak wyrozumiała gdyby przyprowadziła do domu kogoś z drugiego końca świata, z którym nie byliby w stanie się dogadać. Nie wiedziała jeszcze, czy jej rodzina byłaby w stanie zaakceptować to, że przyprowadzi do domu dziewczynę. Wszystko przed nią i trochę się tym mogła stresować! Zresztą sama nie wiedziała do czego to wszystko prowadzi i co się wydarzy z jej życiem, całe szczęście miała obok siebie kogoś kto mógł jej doradzić. Doceniała znajomość z Naima, nawet jeżeli ich przyjaźń nie zaczęła się w najlepszy sposób. Pamiętała jak zobaczyły się po raz pierwszy i w jakim stanie była jej koleżanka. Było ciężko na samym początku, ale teraz ? Cieszyła się, że wtedy była na zmianie podczas swojego wolontariatu, bo dzięki temu mogła teraz cieszyć się z takiej znajomości.
Wspólne wyjście do zoo też było czymś fajnym. Zoey nie miała ekscytującego życia, a tak to przynajmniej mogla się z kimś spotkać i porozmawiać. Czasem nawet taki dziukus jak ona tego potrzebował. - Miałam szczęście do mężczyzn, powiedzmy... - no gdyby tak było w stu procentach to pewnie teraz byłaby w jakimś szczęśliwym związku, może byłaby żona czy coś w tym stylu, a tu cóż. Nie wyszło. - Ale nie wiem... nie wiem jak chce być dotykana, nigdy o tym nie myślałam - czuła się teraz jak idiotka, że się nigdy nad swoim życiem aż tak nie zastanawiała. Zdecydowanie powinna to zmienić. Nie chciała się chyba już bardziej pogrążać więc porozmawiały o czymś innym i przyszły się żeby oglądać te zwierzaki, a później Zoey odwiozła Naime do domu. Miała o czym teraz myśleć.

2xzt