4. When we’re alone
: 08 lip 2021, 07:08
#3
Skończyła właśnie poranną zmianę w swojej pracy. Recepcja w hotelu nie była spełnieniem jej marzeń, ale od czegoś trzeba było zacząć! Miała wielka nadzieję, że gdy skończy studia to jej kariera potoczy się w zupełnie innym kierunku i będzie mogła zmuszać ludzi do założenia fotowoltaiki albo innych, alternatywhych źródeł energii. Jezu, byle nie musiała projektować instalacji wodnokanalizacyjnych, bo to była naprawdę syfiasta robota, można nawet powiedzieć, że gówniana. W każdym razie miała misję żeby ratować świat! W najbliższych dniach planowała nurkować i zbierać śmieci z rafy koralowej, a później pewnie iść na jakiś proces dotyczący zmian klimatu. Kto wie może przyjaciele będą musieli ja odbierać z posterunku. Taka z niej niegrzeczna dziewczyna.
Do domu wróciła na rowerze, bo niestety nie była szczęśliwa posiadaczką samochodu. Gdyby wiedziała, że Ryder się nudzi to może by go poprosiła o podwózkę! No ale nie wiedziała więc na spokojniej przyjechała sobie do domu i odłożyła rower do garażu, bo pewnie taki mieli.
- Siemka - rzuciła na wejściu i poszła do salonu, gdzie zastała Rydera. - Hej - przywitała się już teraz bardziej personalnie z siedzącym na kanapie Ryderem. - Jest ktoś jeszcze, czy mamy randkę? - zapytała pakując się na kanapę obok niego. - Chociaż nie słyszę walki z chomikami więc obstawiam, że Gemmy nie ma - bo Raja była jak jebany Sherlock, zielsko jej nie przepaliło obwodów... jeszcze.
Ryder Fitzgerald
Skończyła właśnie poranną zmianę w swojej pracy. Recepcja w hotelu nie była spełnieniem jej marzeń, ale od czegoś trzeba było zacząć! Miała wielka nadzieję, że gdy skończy studia to jej kariera potoczy się w zupełnie innym kierunku i będzie mogła zmuszać ludzi do założenia fotowoltaiki albo innych, alternatywhych źródeł energii. Jezu, byle nie musiała projektować instalacji wodnokanalizacyjnych, bo to była naprawdę syfiasta robota, można nawet powiedzieć, że gówniana. W każdym razie miała misję żeby ratować świat! W najbliższych dniach planowała nurkować i zbierać śmieci z rafy koralowej, a później pewnie iść na jakiś proces dotyczący zmian klimatu. Kto wie może przyjaciele będą musieli ja odbierać z posterunku. Taka z niej niegrzeczna dziewczyna.
Do domu wróciła na rowerze, bo niestety nie była szczęśliwa posiadaczką samochodu. Gdyby wiedziała, że Ryder się nudzi to może by go poprosiła o podwózkę! No ale nie wiedziała więc na spokojniej przyjechała sobie do domu i odłożyła rower do garażu, bo pewnie taki mieli.
- Siemka - rzuciła na wejściu i poszła do salonu, gdzie zastała Rydera. - Hej - przywitała się już teraz bardziej personalnie z siedzącym na kanapie Ryderem. - Jest ktoś jeszcze, czy mamy randkę? - zapytała pakując się na kanapę obok niego. - Chociaż nie słyszę walki z chomikami więc obstawiam, że Gemmy nie ma - bo Raja była jak jebany Sherlock, zielsko jej nie przepaliło obwodów... jeszcze.
Ryder Fitzgerald