A good neighbour is a welcome blessing
: 15 mar 2023, 23:35
✶ 10 ✶
Wczoraj Helen spędziła w warsztacie dużo więcej czasu niż początkowo planowała, bo z jakiegoś bliżej nieokreślonego powodu bardzo chciała dotrzymać słowa i wyrobić się z naprawą służbowego samochodu Makayli. Na pewno nie chodziło tu tylko i wyłącznie o pieniądze, bo zarobiłaby na białym fordzie dokładnie tyle samo, gdyby oddała go właścicielce dzień czy dwa później - ale oficjalnie przyjęła tą wersję jako jedyną i słuszną, bo w przeciwnym razie pewnie musiałaby przyznać przed samą sobą, że wciąż miała do Kayli jakiś tam sentyment i że mimo rozejścia w dość nieprzyjemnej atmosferze, nie potrafi tak do końca wymazać całej reszty, na którą przecież składało się mnóstwo dobrych wspomnień. W każdym razie, przez ten cholerny samochód wróciła wczoraj do domu później, niż zamierzała, więc nie miała siły nawet schodzić do bunkra, nie mówiąc o robieniu przy nim czegokolwiek. Dziś jednak zamierzała to nadrobić - tym bardziej, że przyszło zamówienie ze sklepu budowlanego, choć miało być dopiero po weekendzie. Dopiero po dokładniejszym przyjrzeniu się Helenka zauważyła, że choć paczka znalazła się pod jej drzwiami, wcale nie była zaadresowana do niej, a kilka domów dalej.
Skoro to nie jej, to oczywiście niczego nie otwierała - wniosła paczkę do domu, bardzo pilnując, żeby psy za bardzo się w tym czasie koło niej nie kręciły i przypadkiem niczego nie poniszczyły. Dla pewności jeszcze raz sprawdziła prawidłowy adres... dobrze wiedziała, gdzie to jest, bo była to odległość dosłownie kilku domów i Goldsworthy przechodziła tamtędy niemal codziennie. Nie wiedziała wprawdzie, kto tam mieszka, ale to przecież nie miało żadnego znaczenia. Tak czy inaczej było dla niej oczywiste, żeby od razu tam pójść i poinformować o pomyłce, dlatego kilkanaście minut później już stała przed drzwiami. Zamówienia ze sobą nie miała, bo było za duże i za ciężkie, żeby przytargała je tu sama, ale w razie czego chętnie podrzuci je później samochodem - choć odległość między domami była śmiesznie mała to tak będzie zdecydowanie łatwiej się z tym zabrać.
Preston Turner