No, wreszcie się do wszystkiego poodnoszę!
India Norris
Bardzo chętnie rozegram zatem jakieś około-rodzinne wątki z Aspen, którą Bellamy pewnie pamięta dosłownie jak przez mgłę, ale skoro teraz będzie mieszkał u Ainsley, to pewnie nadarzy się okazja do spotkania!
To samo tyczy się Niny - mimo różnicy wieku mogą się dogadać, bo mają chyba podobne doświadczenia (wnioskując z tego, co wyczytuję w KP Niny), dotyczące konieczności bycia perfekcyjnym dzieckiem wymagających rodziców. Różnica jest tylko taka, że Ninie przypadł balet i fortepian, a Bellamy'emu skrzypce i szermierka...
Na ogół lubię grać dość spontanicznie, ale na jakimś fabularnym
haczyku, o który można by się zaczepić. Dlatego myślę, że jak Bellamy rozgości się trochę w Lorne, mógłby się wdać w jakieś tarapaty i przypadkiem zostać z nich wyciągnięty przez którąś z dziewczyn!
A co do Wrena, to bardzo czy cały ten sekret ma się kiedyś wydać!? Bo jeśli tak, to można by pocisnąć w jakąś większą dramę!
Ale to pewnie w odległejszej perspektywie!
Lisbeth Westbrook
Współczuję bardzo ciężkiego dnia
Mam nadzieję, że już troszkę lżej!?
Ja za to dzisiaj mam ciut zlasowany mózg, ale nie na tyle, żeby nie poczytać Twoich KP, i się zgadzam - pewnie z racji niewielkiej różnicy wieku albo Lisbeth, albo Divina byłaby na relkę z Bellamy'm jak znalazł. Pytanie, czy wolisz iść w pozytyw, czy jakiś ciekawy negatyw?
Młody grał na skrzypcach - zanim sobie dość okrutnie nie połamał rączki, i zawsze był muzycznie uwrażliwiony, więc możemy chociażby pokombinować od strony kariery Diviny... Z drugiej strony kusi mnie jakaś bardziej skomplikowana relacja, ale tu chyba przydałaby nam się burza mózgów, jak obydwoje będziemy w lepszej kondycji poznawczej, żeby coś ciekawego wymyślić :D
Ainsley Remington
NO CO JA CI MAM POWIEDZIEĆ, SIOSTRO???
Dick Remington
A szwagra marnotrawnego witam (nie)serdecznie i od razu mówię, że Dick skradł moje serce swoją... no cóż,
parszywością. Powiedz mi, jeśli idę w złym kierunku, ale marzą mi się rozgrywki, w których chłopcy będą się mogli jakoś ZETRZEĆ. I nie widzę tutaj ze strony Bellamy'ego jakiejś wielkiej szansy na szczerą sympatię względem Dicka. Ale na ciekawe fabuły - już zdecydowanie tak!