Remi przez kilka chwil zastanawiał się nad tym, co powiedziała
Blake Hargrove . A potem powoli pokiwał głową
- no prawdę mówiąc środek jezdni kompletnie mnie nie zachęca do bujania w obłokach. No chyba że obłokach smogu… - podsumował, krzywiąc się lekko. Nie wiem jak duży problem z tym mają w Australii, no ale nie oszukujmy się, wdychanie spalin to też nie jest nic fajnego, dlatego wielkie zdziwko dla ludzi, którzy biegają tylko przy ulicy, albo wybierają jazdę po drodze, zamiast po ścieżce rowerowej, kiedy to ten środek lokomocji sobie akurat wybrali…
- Za to hamal, ręcznik albo koc, czy po prostu w łóżku… chociaż wtedy to są jednak trochę słabsze te obłoki - przyznał szczerze, bo nie było ich za bardzo widać Tylko bujanie w obłokach pod prawdziwymi obłokami, ot co!
- A co byś chciała żeby było na końcu? Pianki na ognisko? - zapytał nieco rozbawiony, uśmiechając się nieco krzywo. Niby fajne lądowanie, ale trochę lepkie, sklejające włosy i cóż.. no wymagające prysznica po.
- Nie wiem, to zadanie musisz zadać tej płci przeciwnej - odpowiedział nieco speszony, bo cóż, no żaden był z niego super pewny siebie ogier, no. Był po prostu Remim, miłym gościem. I pewnie dla większości kobiet zbyt miłym…
- Myślę że nie, bo jednak bierzemy za to kasę, to nam trochę odbiera z roli anioła i zbawcy - pokiwał z rozbawieniem głową. Poza tym no jednak ludzie, których ratowali byli wyczerpani, zaczadzeni, po wypadku i te pe, więc to raczej była zgrywa w nawiązaniu do filmów i popkultury, niż faktyczne wnioski. No i ile razy ktoś ich wzywał do gniazd os, szerszeni, zalania piwnicy, czy węża w dziwnym miejscu, no nie byli aż tacy prestiżowi.
- Chyba nie - przyznał szczerze, po chwili zastanowienia.
- Kiedy wpadam do pomieszczenia, to nawet nie do końca widzę kogo ratuje, a potem oddaje ich w ręce ratowników… mało kto dziękuję mi osobiście, raczej dostajemy coś jako remiza.. kawkę, ciastka - przyznał
- zepsułem teraz jakąś wizję, którą snułaś? - zapytał
- bo jestem absolutnie pewny, że zakochasz się bez opamiętania i bez wyciągania faceta uprzednio z wraku - dodał i posłał jej piękny uśmiech. I cóż, wiadomo że ich zawód był też fetyszyzowany i kolorowany do różnych fantazji… które niewiele mają wspólnego z rzeczywistością, Samantha Jones przekazała się o tym na własnej skórze.