: 24 lip 2021, 15:33
mówisz masz Z Remim pasuje sto pro, daj znać jak ci się zwolni miejsce na ziomkowe piwko A z Willem dobra, on był młodym gniewnym dość długo, więc pewnie nawet tego krasza nie zauważył A potem jasne, Will był bardzo nerwowy i nie przykładał się za bardzo do relacji, czy miłosnych czy przyjacielskich, więc to w większej mierze mogła być jego wina I z pozwem spoko, może też po prostu szukać nowej firmy, która będzie ich reprezentować, bo z poprzedniej nie będzie zadowolony i padnie na Bena I pewnie będzie go traktować z dystansem i profesjonalniebenjamin hargrove pisze: ↑23 lip 2021, 12:05Remi Blackwell no to niech się przyjaźnią oni na pewno, bo Ben jest też tak niepoprawnie pozytywny i po tym, jak na sali sądowej bywa jednak chamski i oziębły, to na maksa przyda się mu wesoły kumpel za to z Willem są w tym samym wieku, a w pewnym momencie Ben mógł mieć na niego lekkiego krasza, skoro tak, bo jakoś go ciągnie w życiu do tego typu ludzi w sensie wiedział, że nic z tego nie będzie, ale może udało im się i tak zakumplować? do momentu, kiedy gdzieś kiedyś grali w planszówkę i skończyło się to masakrą, obaj się wkurzali, Ben wywrócił planszę do góry nogami z powodu absurdu zasad i no, kontakt się urwał, nie. a teraz może ktoś zaskarżyłby jego firmę i WIll mógłby do Bena się odezwać, a ten chętnie by się tą sprawą zajął