pediatra — cairns hospital
30 yo — 170 cm
Awatar użytkownika
about
Trzydziestoletnia pediatra pracująca w Cairns Hospital, od zawsze w Lorne Bay z małą przerwą na studia, ogólnie udziela się społecznie, wszędzie jej pełno, ciężko się z nią nie dogadać.
| outfit

Nadal miała za złe Thomasowi tę całą wycieczkę z Lukiem i to, że się nie odzywał. Martwiła się o niego i było całkowicie normalne, że... No właśnie, że co? Że jednak wolała, żeby jej mąż odbierał telefon, kiedy dzwoniła? Dokładnie. Już przecież kiedyś dostała telefon ze szpitala, gdy byli w separacji, że leżał nieprzytomny i Tom powinien zrozumieć, że coś takiego było uczuciem - delikatnie mówiąc - całkowicie okropnym. Dlatego też tak bardzo wkurzona była, że zachował się w taki, a nie inny sposób. Dużo pracowała, w zasadzie trochę go unikała i właściwie pewnie znowu mieli ciche dni, bo nawet nie miała ochoty z nim rozmawiać. Mimo to, gdy chciał ją zabrać na walentynki na randkę, to po prostu się zgodziła, uznając, że to może być szansa, żeby się jako-tako pogodzili. Kochała go i dlatego tak bardzo dotknęło ją jego zachowanie. Tak więc poszła do fryzjera, umalowała się, wskoczyła w ładną kieckę i dała się zaprowadzić na plażę w Port Douglas, gdzie miał się odbyć jakiś pokaz filmów. Ściągnęła zatem szpilki, coby nie utknąć w piasku i przeszła razem z nim do miejsca wskazanego przez obsługę, gdzie był kosz z poczęstunkiem i szampan. Całkiem szanowała to, jak wszystko było przygotowane. Pogoda była pewnie całkiem ładna, dość ciepło, ale nie parno, więc idealnie.
- Co to właściwie za filmy? Jakie tytuły? - spytała w końcu, patrząc na męża, bo w zasadzie do tej pory pewnie nie zdradził do końca, co będą robili, a teraz stało się dość oczywiste z wielkim ekranem, wystawionym na plaży. - Błagam, tylko nie mów mi, że jakieś durne filmy sensacyjne - dodała, westchnąwszy cicho, bo jakoś tego gatunku nie trawiła wewnętrznie i naprawdę nie lubiła - każdy inny by przeszedł. No, może nie każdy, bo jeszcze nie wiedziała, że czeka ją coś ZNACZNIE gorszego, ale cóż. :lol:

Thomas Winfield
sumienny żółwik
-
brak multikont
radca prawny — w ratuszu w Lorne Bay
38 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Były wojskowy, który w ostatnim czasie zmienił swoje życie o 180 stopni. Rozstał się z żoną, przeprowadził, znalazł pracę, ale wciąż jest tym samym fajnym facetem, świetnym kumplem i najlepszym bratem na świecie.
/ po grach

Wygrana na loterii spadła mu niemalże z nieba. Nie miał zielonego pojęcia, po co w ogóle się do niej zgłaszał i który z chochlików usiadł wtedy na jego ramieniu i podpowiedział mu, by kupił los, ale gdyby tylko poznał jego imię, z pewnością postawiłby mu jakąś porządną flaszkę. VIPowskie zaproszenie na kameralny i mocno walentynkowy pokaz filmów musiało być tym, co ostatecznie przekona do niego żonę, która rzeczywiście wciąż nieco się ciskała o to, co zmalował Thomas. Tyle tylko, że to naprawdę nie była jego wina! To wszystko przez głupiego Luke'a!
- No i co? Kto jest najlepszym mężem na świecie? - dumnie wyprężył pierś. Zdecydowanie był łasy na pochwały oraz komplementy i zdaje się, że jednego z nich właśnie oczekiwał. Tego oraz jakiegoś buziaka, bo jednak postarał się jak mało kto. Okej, nie on, ale organizatorzy, ale trzymajmy się tej wersji, w której to Tom jest prawdziwym męskim ideałem.
On również zdjął buty. Podwinął też nieco nogawki swoich spodni, żeby nadać sobie nieco bardziej plażowy image oraz by nieco łatwiej mógł poruszać się po piasku. Cała organizacja szalenie mu się podobała, ale jeszcze bardzie podobał mu się uśmiech na twarzy jego żony. Oboje zdecydowanie zasłużyli na tak przyjemną randkę, zwłaszcza po tym, przez co oboje przechodzili.
- Nieee, to nie będzie kino sensacyjne. To jakiś... - wyciągnął z kieszeni swoje zaproszenie. - O, "Kameralny pokaz romantycznych dzieł kina niezależnego". Będą pewnie puszczać jakieś komedie albo dramaty nakręcone przez młodych twórców.
Osobiście faktycznie wolałby coś sensacyjnego, ale czego nie robi się dla żony? Może to i dobrze, że nie podali żadnych tytułów, a cały pokaz rzeczywiście będzie dotyczył kina niezależnego, bo gdyby przyszło mu oglądać jakieś klasyczne romansidła, wolałby chyba wypalić sobie oczy jakimś żrącym kwasem.
- O, zaczyna się - szepnął, gdy na ekranie pojawiła się pierwsza produkcja. - Od razu widać, że to jakiś amatorski film - odezwał się po chwili. Widać było, że twórca niekoniecznie znał się na filmowaniu, bo obraz latał po całym ekranie i sprawiał wrażenie, jakby totalny amator dorwał kamerę i chodził z nią po ciemnym mieszkaniu, filmując wszystko, co tylko zobaczy. W końcu wszedł do sypialni, gdzie na łóżku leżała półnaga kobieta.
- W końcu cos ciekawego - uśmiechnął się. - Spokojnie, zaraz się rozkręci - rzucił jeszcze do Ellie. Gdyby tylko wiedział, jak bardzo się rozkręci!

Elaine Carleton
pediatra — cairns hospital
30 yo — 170 cm
Awatar użytkownika
about
Trzydziestoletnia pediatra pracująca w Cairns Hospital, od zawsze w Lorne Bay z małą przerwą na studia, ogólnie udziela się społecznie, wszędzie jej pełno, ciężko się z nią nie dogadać.
W sumie to była jedna z rzeczy, które wkurzały Elaine w Tomie – że nie potrafił wziąć na klatę tego, co sam zmalował, tylko zrzucał wszystko na Lucasa – nie, żeby nie obwiniała przyjaciela w jakiejś części, bo jemu też pewnie dostało się za to, co odwalili. Mimo to, chciała chyba po prostu, żeby ładnie przeprosił i tyle. Tymczasem Thomasowi do wzięcia na siebie winy było cholernie daleko i ten rodzaj braku odpowiedzialności najzwyczajniej w świecie jej przeszkadzał.
– Pewnie ktoś, kto odbiera telefony, jak wyjeżdża z domu – pokazała mu język, ale uśmiechnęła się delikatnie i pogłaskała go po ramieniu. – Ale jesteś najlepszym mężem, którego miałam – dodała z rozbawieniem. Najlepszym i najgorszym jednocześnie, bo jak wiadomo męża miała przez całe życie tylko jednego. :lol: Nawet sprzedała mu delikatnego buziaka, bo faktycznie, jeśli randka będzie udana, to wcale nie wykluczała, że dzisiaj już całkiem to co z Lucasem odjebali poleci w niepamięć.
– Nawet nie wiesz, na co mnie zabrałeś, że musisz czytać z ulotki? – uśmiechnęła się nieco pobłażliwie, ale w zasadzie, to nie miała nic przeciw tak długo, jak miło spędzą sobie czas. W każdym razie, rozłożyli się na plaży. No szczerze mówiąc, kiedy się zaczęło i zobaczyła, jak „dzieło jest sfilmowane, przechyliła głowę, badawczo przyglądając się ekranowi, ale mimo wszystko przysunęła się do męża i przytuliła do niego. Gdy jednak zobaczyła półnagą kobietę, a zaraz potem to, jak przystąpili do aktu… Cóż, uprawianiem miłości tego nazwać się nie dało, przechyliła głowę. I wtedy do niej dotarło, że to wcale nie był romantyczny film niezależny. To. Było. Porno. Amatorskie. Bez fabuły. Chryste, serio?
– Kurwa, Thomas, to jest zwykły pornos i to taki bez fabuły – stwierdziła, natychmiast się odsuwając. – Naprawdę sądziłeś, że to dobry pomysł, żeby w walentynki zabrać mnie na festiwal pornosów? – spytała z niedowierzaniem. Gdyby mogła, to by go w tym momencie uderzyła, ale ie miała nic pod ręką, a szkoda jej było świeżo zrobionych paznokci. :lol:

Thomas Winfield
sumienny żółwik
-
brak multikont
radca prawny — w ratuszu w Lorne Bay
38 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Były wojskowy, który w ostatnim czasie zmienił swoje życie o 180 stopni. Rozstał się z żoną, przeprowadził, znalazł pracę, ale wciąż jest tym samym fajnym facetem, świetnym kumplem i najlepszym bratem na świecie.
Ale to nie jego wina! Znaczy... Wiadomo, jego, ale rzeczywiście, kompletnie nie potrafił przyznawać się do tego typu rzeczy. Może dlatego, że był debilem? Na szczęście kochanym, nie było więc szans, by Elka długo się na niego gniewała.
- Przecież odbieram - skłamał mocno. Obie wiemy, jak było, ale przecież nie przetłumaczysz mu, że nie wszyscy widzieli świat takim, jakim widział go on. - A ty zapamiętałabyś taką pojebaną nazwę? I co to w ogóle jest kino niezależne?
Powinna docenić to, że wybrał się z nią na tego typu event, w dodatku taki, na którym będą puszczane opowieści o miłości. Biedni, oni jeszcze nie wiedzą, że w dzisiejszym pokazie chodziło o tę najbardziej fizyczną formę miłości.
- Ty, patrz, oni będą się... - szepnął do żony, ale zaraz potem nawet jemu zabrakło języka w gębie. To, co pokazywano na ekranie, zdecydowanie nie nadawało się do oglądania dla małych dzieci. Ba, on sam musiał w pewnym momencie zamknąć oczy, bo wszystko wyglądało zbyt... No on takich rzeczy jednak nie robił z żoną i całkiem dobrze żyło mu się z tą myślą.
- Nie, to na pewno nie jest zwyczajny pornos - no racja, był niezwyczajny :lol: . - Mówię ci, to tylko taki wstęp, dziwaczny, ale wstęp. Przecież nikt normalny nie urządziłby pokazu pornosów na miejskiej plaży, w dodatku takiego z zaproszeniami.
Szkoda, że sporo wskazywało jednak na nieco inny scenariusz, niż ten, który prezentował teraz żonie. A skoro jesteśmy już przy scenariuszu... To ten istniał w tym filmie, a i owszem! Bo teraz, w kolejnej scenie, okazało się, że naszą figlująca parę podglądał przez okno pan elektromonter pracujący właśnie na słupie wysokiego napięcia. Czy trzeba dodawać, że jemu również udzieliła się atmosfera, a "wysokie napięcie" pan monter rozładowywał w pewien sposób, który był zupełnie obcy Thomasowi, który miał piękną żonę i nie musiał uciekać się do takich metod?

Elaine Carleton
pediatra — cairns hospital
30 yo — 170 cm
Awatar użytkownika
about
Trzydziestoletnia pediatra pracująca w Cairns Hospital, od zawsze w Lorne Bay z małą przerwą na studia, ogólnie udziela się społecznie, wszędzie jej pełno, ciężko się z nią nie dogadać.
Spojrzała na niego z delikatnym sceptycyzmem, kiedy powiedział, że odbierał telefony. Oczywiście, nie komentowała szczególnie mocno, bo jednak się postarał, więc to naprawdę doceniała. Ogólnie coraz częściej myślała o tym, że skoro gdzieś tam było im razem dobrze, to może mogliby pomyśleć o dziecku – w zasadzie bardziej o adopcji bądź in vitro, bo w sumie wiedziała doskonale, że sama dziecka mieć nie mogła przez tamten wypadek.
– Takie, które nie ma wysokiego budżetu i może być lekko amatorskie – wzruszyła lekko ramionami, ale doceniała, serio. Zmarszczyła brwi, kiedy faktycznie zaraz rozpoczął się akt fizyczny, bez szczególnej fabuły i polotu, chociaż laska była dość gibka i faktycznie pod nieludzkimi kątami się wyginała do kolejnych pozycji.
– Masz rację, nie jest zwyczajny, bo nie ma nawet fabuły. To zwykła seks taśma – westchnęła ciężko, z niedowierzaniem, podnosząc się z koca, bo jednak, kiedy do tego wszystkiego doszedł – hehe – monter który podglądał parkę figlujących ludzi z jakiejś drabiny, to Elaine w ogóle zwątpiła w sens życia. – Najwidoczniej ktoś urządził i nie jest normalny, Chryste, nie zamierzam na to patrzeć, bo to jest obrzydliwe. Wracam do domu, Thomas – oświadczyła, zgarniając swoje buty w jedną dłoń i otwartą butelkę szampana w drugą, chociaż po tym co zobaczyła, to chyba nawet spirytus by jej nie pomógł się wewnętrznie odkazić i zapomnieć o tym, co tu własnie zobaczyła. :lol:
sumienny żółwik
-
brak multikont
radca prawny — w ratuszu w Lorne Bay
38 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Były wojskowy, który w ostatnim czasie zmienił swoje życie o 180 stopni. Rozstał się z żoną, przeprowadził, znalazł pracę, ale wciąż jest tym samym fajnym facetem, świetnym kumplem i najlepszym bratem na świecie.
Czemu nie. On nie miał nic przeciwko temu. Rzeczywiście, między nimi wszystko układało się coraz lepiej, dlaczego więc nie mieliby postarać się o powiększenie rodziny? In vitro, adopcja, dla niego każda opcja była dobra i z pewnością zaakceptuje każdy pomysł żony. Oczywiście najbardziej podobałaby mu się opcja związana z naturalnym poczęciem, bo próbowanie było szalenie interesujące, ale taka adopcja również mogła być dobrym rozwiązaniem. On sam został przecież przygarnięty przez Winfieldów i nigdy nie czuł się z tego powodu gorszy. Przeciwnie. To stanowiło jego siłę i dzięki temu był dziś takim facetem, jakim chciał być.
- No ten film na pewno nie ma wypasionego budżetu - zaśmiał się pod nosem. Czy w jego głowie pojawił się właśnie plan, by nakręcić podobne dzieło ze swoją małżonką? Być może. Nie powie tego głośno. Zresztą, nikt go o to nie pytał. Tym lepiej, prawda?
- Nie taka zwykła - zerknął na żonę. - No dobra, trochę tak, ale sama przyznasz, że niektóre sceny są... No... Całkiem fajne. O, na przykład to - wskazał na ekran. - Coś takiego totalnie mogłoby znaleźć się na naszej własnej seks taśmie.
Bo totalnie powinni jakąś mieć. Dziwne, że do tej pory jeszcze się jej nie doczekali. Trzeba będzie nad tym popracować, chociaż już teraz coś podpowiadało mu, że po tym seansie żona tak szybko nie będzie chciała bawić się z nim w filmowca. Mimo wszystko... Na wszelki wypadek nie zaszkodzi pożyczyć od kogoś kamerę dobrej jakości.
- Jezu, co to by, siadaj - szepnął do niej. - Elka, nie rób scen, siadaj, ludzie patrzą.
Próbował jeszcze złapać ją za rękę, ale żona wystrzeliła z koca w takim tempie, że Tom nie zdążył nawet się w tym połapać. Dziwna kobieta. Nikt inny nie decydował się na to, by wyjść. To tylko on ożenił się z pruderią.
- Przecież o nie moja wina, okej? Dostałem te zaproszenia i pomyślałem, że fajnie będzie pójść tam właśnie z tobą. Nigdzie nie napisali, że to TAKIE kino. O, sama zobacz - dał jej do ręki nieco wymiętolone bilety. Rzeczywiście, nigdzie nie było nawet wzmianki o tym, co będzie puszczane, więc nie mogła go za to winić.

Elaine Carleton
pediatra — cairns hospital
30 yo — 170 cm
Awatar użytkownika
about
Trzydziestoletnia pediatra pracująca w Cairns Hospital, od zawsze w Lorne Bay z małą przerwą na studia, ogólnie udziela się społecznie, wszędzie jej pełno, ciężko się z nią nie dogadać.
Ellie jeszcze nie była pewna, której metody chciała spróbować, ale na pewno chciała powiększyć rodzinę. Kochała dzieci, chciała je mieć i gdzieś tam mimo wszystko zawsze czuła delikatne, smutne ukłucie tego wewnętrznego głosu, który od czasu wypadku podpowiadał jej, że jest „towarem wybrakowanym” przez to, że ciąża w jej przypadku jest niemal niemożliwa. Żałowała tego, cholernie. Marzyła o tym procesie – usg, na którym by usłyszała bicie serduszka, poczucia jak maluch po raz pierwszy kopie, to wszystko wydawało się jej jednak tak odległe, tak niemożliwe, że starała się o tym nie myśleć, żeby się nie złamać. Kochała Toma i nie miała wątpliwości, że byłby wspaniałym ojcem, ale z drugiej strony trochę się obawiała – bo wiedziała, że czasami sam był dużym dzieckiem. Miała wątpliwości, bo nie chciała być wiecznie złym gliną jako rodzic, wiadomo.
– No, zauważyłam – mruknęła, a gdyby jej wzrok mógł ciskać błyskawice, to prawdopodobnie by się tutaj rozpętała burza, tsunami i wszystko inne. :lol: Przechyliła głowę, kiedy powiedział, że niektóre sceny są całkiem fajne. – Wziąłeś mnie na randkę na festiwal pornosów i myślisz, że będziemy robić seks taśmę? – spytała z niedowierzaniem na niego patrząc. – Naoglądaj się, bo jeszcze długo nie będziesz miał okazji do seksu, a co dopiero do seks taśmy – mruknęła cicho, bo naprawdę koszmarnie się z tym jakoś czuła. A poza tym w sumie może jakiejś szalonej pijanej nocy faktycznie nakręcili seks taśmę, ale o niej zapomnieli i znajdą gdzieś na strychu kartę pamięci z tą seks taśmą? Nigdy nie wiesz!
– Mogłeś to sprawdzić i nie chcę się przypierdalać… – westchnęła ciężko, bo oczywiście zaraz miało nadejść „ALE” i oczywiście, że przypierdolić się trochę zamierzała :lol: -… ale sądziłam, że po ostatniej akcji wysilisz się chociaż na tyle, żeby sam cokolwiek zorganizować, okej? Ja nie wiem, czy ja mam jakieś chore oczekiwania? Aż taką beznadziejną żoną jestem, że ciągle coś takiego się dzieje? Bo jeśli uważasz mnie za złą żonę, to po prostu weź ze mną rozwód – była dramatic, oczywiście, że tak, ale może miała PMS? Na pewno tak było, bo nagle zrobiło jej się smutno, a w jej oczach pojawiły się łzy.

Thomas Winfield
sumienny żółwik
-
brak multikont
radca prawny — w ratuszu w Lorne Bay
38 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Były wojskowy, który w ostatnim czasie zmienił swoje życie o 180 stopni. Rozstał się z żoną, przeprowadził, znalazł pracę, ale wciąż jest tym samym fajnym facetem, świetnym kumplem i najlepszym bratem na świecie.
O tak. Thomas zdecydowanie nie nadawał się do roli złego gliniarza i oboje doskonale to wiedzieli. Wiedzieli również, że będą musieli dokładnie to wszystko obgadać, ustalić to, kiedy mężczyzna powinien w końcu dorosnąć (chociaż Winfield wierzył jeszcze w to, że Elka na końcu i tak powie "no dobra, spoko, nie dorastaj, przecież damy sobie radę"), ale na to przyjdzie jeszcze czas. Póki co żona musiała przestać gniewać się za to, że mąż nie zrobił nic złego.
- Przecież to nie tak! - wrzasnął szeptem :lol: Nie chciał, żeby ludzie zaczęli dziwnie na nich patrzeć, chociaż to chyba nieuniknione. - Jezu, Elka, nie bądź taka. To naprawdę nie moja wina, że puścili tu coś takiego. Co ja miałem zrobić? Miałem tu zadzwonić i pytać o to, co będą puszczać? Ja nie kupiłem biletów na to coś. Ja je wygrałem i nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś może wpaść na pomysł zorganizowania porno seansu w środku miasta!
O tak. On już czuł, że zaraz panie to słynne "ale" i chyba był na to psychicznie przygotowany. Przynajmniej częściowo, bo przecież na babskiego focha nie da się tak w stu procentach przygotować. Nikt tego nie potrafił. Nawet jego ojciec. A skoro tak, to znaczy, że sztuka ta była nieosiągalna dla niego, zwykłego Tomaszka, który nie do końca funkcjonował jak normalny człowiek.
- No przecież zorganizowałem - szczerze się zdziwił. Zorganizował jej piknik i seans. To nic, że same filmy okazały się niewypałem, ale zdecydowanie powinna docenić jego starania. - Ani trochę nie uważam, że jesteś złą żoną. Oszalałaś? Ty? Nigdy! Po moim trupie!
Chyba nie do końca zdawał sobie sprawę z tego, że wtedy rozwód nie byłby już potrzebny, tylko czy to miało jakieś znaczenie?
- To tylko durne filmy - powiedział już nieco spokojniej, bo faktycznie dostrzegł jedną czy dwie łzy. - No chodź już. Nie rycz - podszedł bliżej, żeby ją przytulić. Niech doceni to, jak miłego miała męża.

Elaine Carleton
ODPOWIEDZ