FOTOGRAF KRYMINALNY — LORNE BAY POLICE STATION
27 yo — 188 cm
Awatar użytkownika
about
Jeden z Brooksów. Jest fotografem kryminalnym. Trochę nie umie w życie, ale w sumie jest młody, to może jeszcze ogarnie.
Koziorożec.
Choć bije od niego dawno niespotykana galanteria, uprzejmość i dobre maniery, to na pierwszy rzut oka wydaje się niedostępny i wręcz oziębły. Ale to gentelman. Niektórzy nawet mówią, że posiada starą duszę. Znajomym i towarzyszom może wydawać się zdystansowany, zimny, perfekcyjny typ nie posiadający pięty achillesowej. Pod tym płaszczykiem bije jednak ciepłe, czułe i wrażliwe serce. Nie jest pozbawiony uczuć jak niektórzy sądzą, ale aby do niego dotrzeć, potrzeba czasu – żeby wszystko przetrawił i ostatecznie zaakceptował! Jest wierny i ceni sobie stabilizację. Za odpowiedzialnością idzie także pracowitość, jest zdyscyplinowany, cierpliwy, konsekwentny, praktyczny i dojrzały. Bywa jednak zazdrosny, zbyt ambitny, i często przywiązuje zbytnią uwagę do tego, co sądzą o nim inni. Ezra w głębi duszy lubi jednak czasem wyluzować i dlatego otacza się ludźmi (od których później często się izoluje, gdy potrzebuje odetchnąć tudzież chwil samatności). Fun fact: Ezra świetnie tańczy, ale odważy się wkroczyć na parkiet dopiero po piwie czy dwóch.
B I O G R A F I A
Fotograf kryminalny.
Moi bliscy byli chyba zaskoczeni obraną przeze mnie ścieżką kariery. Chyba spodziewali się, że będę obrońcą, prokuratorem lub profesorem na uczelni. Od zawsze lubiłem się uczyć. Jako dzieciak byłem po prostu ciekawy świata, trochę molem książkowym i gdy tylko łapałem zajawkę na jakimś punkcie – czytałem o tym. Lubiłem po prostu wiedzieć. Interesowałem się archeologią, dinozaurami, wykopaliskami. Nie wszystko jednak potoczyło się tak jakbym tego chciał.
Przyczyniła się do tego utrata stypendium naukowego, która była skutkiem jawnego uczestniczenia w buncie wobec ówczesnego dyrektora szkoły – protestu w sprawie niesprawiedliwego traktowania społeczności aborygeńskiej w szkole. Wyrzutków, jak mówili o nich niektórzy. Wielu mówiło, że gdybym wtedy nie był tak mocno zakochany w swoim ówczesnym chłopaku, to pewnie pokierowałbym się wówczas rozsądkiem. Ale to nie była prawda. Znalazłem się na tym proteście w imię sprawiedliwości, ponieważ wierzyłem, że takie działanie jest słuszne.
Gdy nie dostałem się na Harvard ani Princetown, ani nawet na żadną z lokalnych uczelni na kierunek prawniczy, zdecydowałem się z nijakiem rozgoryczeniem na kryminalistkę. Dostałem się – co prawda z listy rezerwowej, ale jednak. Na studiach podjąłem specjalistyczne kursy fotografii i w ten sposób po ukończeniu studiów dostałem się na staż do policji. Od początku zapowiadało się, że chcą mnie zostawić i wkrótce przedłużyli mi umowę.

Ładna buzia.
Trochę tak byłem postrzegany na wcześniejszym etapie życia. Zawsze wpajano mi, że jestem przystojny i uroczy, ale przy tym absurdalnie tego nieświadomy, i nie potrafiący tych cech wcale wykorzystać. Może i taka prawda, ale wydawało mi się, że bardziej niż wyglądem, zwojuje świat inteligencją. Dlatego stroniłem od ślicznych cheerleaderek, od dziewczyn, które były zbyt pewne siebie, bo wówczas jeszcze nie potrafiłem z nimi rozmawiać. Ta umiejętność na szczęście przyszła z czasem. Zresztą, moja introwertyczna strona i wygląd często przysparzało mi kłopotów. Tak samo jak mój związek z chłopakiem, który był Aborygenem. Niejednokrotnie do domu ze szkoły wracałem posiniaczony, z podbitym okiem albo z pękniętą wargą. Choć byłem na ogół ułożony i jednak częściej sięgałem po sarkazm i pyskówkę, aniżeli rzucałem się na kogoś z pięściami, to zdarzało się, że trafiałem na dywanik z powodu bójki – i mało kogo obchodziło wówczas, że tylko się broniłem.

Najgorsze wspomnienie?
Wiele osób pewnie pomyśli, że to dzień, w którym umarł mój ojciec. Lub ten, kiedy odbywał się pogrzeb. Ale nie – miałem wtedy tylko dziewięć lat i choć czułem niewyobrażalny ból i pustkę, i wówczas wydawało mi się, że już sobie nigdy nie poradzę w życiu; że nic, absolutnie nic nie naprawi tego świata – to z czasem zrozumiałem, że choć pustka po stracie rodzica wcale się nie wypełnia, to żałoba ustaje. I następuje pogodzenie. Pogrzeb był piękny, oficjalny, sztampowy, była piękna pogoda, przyszło wielu policjantów i były nawet wystrzały z broni. Ale to wspomnienie choć wciąż we mnie tkwiło, to jednak było wyblakłe. Moje najgorsze wspomnienie miało miejsce trzy lata temu i dotyczy mojego młodszego brata. Wypaliłem paczkę fajek w ciągu dnia, gdy się dowiedziałem o jego wypadku – w ukryciu, przed matką, choć ona i tak pewnie zauważyła, ale nic nie powiedziała. Bardzo się bałem, że przez swój arcygłupi występek już nigdy się nie obudzi, i że nie wróci.

Fluorite View.
Dlaczego wciąż tu mieszkam? Zalało mi mieszkanie. Było wiele problemów i niedogodności z ubezpieczycielem i wyegzekwowanie jakiejkolwiek kwoty z ubezpieczenia okazało się horrendalnie trudnie. Byłem zmuszony do powrotu na stare śmieci. Nie narzekam – staram się dołożyć i pokryć część wydatków, na tyle na ile mogę. Część kasy muszę jednak zainwestować w remont – dlatego moje mieszkanie wciąż niezdalne jest do użytku i wszystko tak bardzo się przedłuża.

Pierwsza miłość
Swoją pierwszą prawdziwą miłość poznałem na warsztatach z pisarstwa. Nijak się to miało do studiowanego przeze mnie kierunku, ale w tych warsztatach dostrzegłem okazję do poszerzenia swojego hobby. A tymczasem znalazłem coś innego. Dziewczyna była dość... można powiedzieć, że skomplikowana. Zawsze śmiała się głośno, a przy tym oczy jej błyszczały za każdym razem, gdy z niby uwagą spoglądała na swojego rozmówcę. Dziewczyna z bogatych sfer o niewinnym wyglądzie. Początkowo dogadywaliśmy się świetnie, ale z czasem wiele rzeczy zaczęło nam przeszkadzać. Odmienne podejście do życia, zachowania wobec innych, odmienne poglądy, które zamiast łączyć; dzieliły. Nawet nie zauważyłem, gdy zamiast ze sobą rozmawiać, robiliśmy sobie tylko i wyłącznie na złość. Aż w końcu około półtora roku wcześniej zerwaliśmy i rozeszliśmy się; każdy w swoją stronę. Do tej pory jednak nie całkiem się wyleczyłem z tej miłostki.
EZRA BROOKS
13/01/1996
BRISBANE, AUSTRALIA
FOTOGRAF KRYMINALNY
LORNE BAY POLICE STATION
Opal Moonlane
Kawaler, bi
Środek transportu
Samochód.

Związek ze społecznością Aborygenów
Dziadek Lind ma dugą żonę, która w połowie jest Aborygenką. Ezra z racji zamiłowania do literatury, zdążył już chyba zaznajomić się z każdą opowieścią czy legendą, jaką była w stanie mu przekazać druga żona dziadka.

Najczęściej spotkasz mnie w:
Na posterunku policji, w różnych dziwnych miejscach, gdzie popełniono zbrodnie, w domu, w bibliotece, w sklepach, właściwie tam, gdzie ludzie – choć od nich raczej stroni.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Matkę, wujka, braci. W ostateczności dziadka.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak, ale bez trwałych uszczerbków na zdrowiu.
Ezra Brooks
RJ King
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany
cron