prawniczka — kancelaria w melbourne
40 yo — 154 cm
Awatar użytkownika
about
prawniczka i alkoholiczka, świat wokół niej wali się i płonie, a ona do ugaszenia tego pożaru ma tylko burbon
"Verity", derived from Latin "veritas", means "truth". Ironic.

Jesień zawitała do Australii otaczając wszystko i wszystkich swoją senną aurą. Czas przygotowań do zimowego snu, hibernacji by przetrwać czas do kolejnego, pięknego lata - dla niektórych. Jordan nigdy nie poddawała się jednak takim błahostkom jak pogoda, a jednak rzadko kiedy czuła się całkowicie wyczerpana i przytłoczona, jak tego dnia. Po długiej rozprawie w sądzie, ostatniej z kilku, i poprzedzających ją miesiącach tytanicznej pracy nad materiałami, wnioskami, dowodami, kartonami pełnymi akt, wywiadami i poszlakami, największa sprawa w jej karierze zakończyła się sukcesem. Kiedy przekroczyła próg swojego pięknego, nowoczesnego mieszkania, a jej nozdrza wypełniły się mydlanym zapachem płynu do podłóg i korzennej świecy, zamiast przygotować sobie mocne, wytrawne martini lub whisky on the rocks i zasiąść do dalszej pracy, zrzuciła wysokie czółenka i wciąż zapakowana w swój wielki trencz, kaszmirowy szalik i adwokacką togę, zwinęła się w kłębek na fotelu przy uchylonym oknie i zapaliła papierosa.
Tłamsiła w sobie wzburzone emocje już od dawna i kłamałaby samą siebie mówiąc, że było to tylko kilka ostatnich tygodni. Tak naprawdę uciekała w pracę i alkohol, bo było to znacznie łatwiejsze i, dla niej, przyjemniejsze, niż próby przepracowania traumy lub inne, równie nieciekawe aktywności.
Po co rozmyślać dlaczego jej związek z Jebem się rozpadł? Po co roztrząsać fatalne dzieciństwo i dojrzewanie w domu pełnym alkoholu i przemocy, przed którymi tak długo nie mogła uciec? Dlaczego przypominać sobie spanie w bibliotece nad książkami, by dostać się na studia i choć na kilka godzin urwać się spod rodzinnego dachu? Martwić się o potężne długi, zaciągnięte by móc opłacić czesne? Tęsknić za matką, która umarła stanowczo zbyt wcześnie, krusząc tym samym nadzieje na to, że w domu jeszcze będzie dobrze?
Pozwoliła tym myślom zaprzątnąć sobie głowę na raptem kilkanaście sekund, a już bezwiednie dreptała w stronę barowego wózka, na którym stała rozpoczęta butelka tequili.
Ciszę przerwał niski dźwięk wibrującego w torebce telefonu. Wyciągnęła aparat i zobaczyła wiadomość od Julii. Sekundę później już wiedziała, że ewentualna zgoda na pomoc starej przyjaciółce oznacza powrót do domu. Miała pewność, że jej ojciec jeszcze zipie, pewnie buja się w starym fotelu na biegunach, z butelką taniego browara w lewej ręce i samodzielnie zwiniętym papierosem w prawej. Za to, co jej zrobił, życzyła mu bolesnej, tragicznej śmierci każdego dnia, ale mimo najszczerszych chęci spróchniały starzec ani myślał wybierać się na tamten świat. Miała też przyrodnie rodzeństwo, o które dbała mniej niż o kurtuazyjne powitania i small talk z panem w spożywczaku. Porzucone przyjaźnie. Jebbediah.
Szybko podjęła decyzję - chwilowo wolała uciec przed demonami Melbourne i natłokiem nudnych, żmudnych prac, których i tak nie zrzuciłaby na praktykantów kancelarii. Nawet jeśli ci przychodzili do Thonets&Bernovich także po to, by jak najwięcej nauczyć się od znanej już w środowisku lwicy palestry stanu Wiktoria, o niepozornym pseudonimie Polly. Kiedyś przecież musiałaby zmierzyć się ze swoją przeszłością.
Co Cię nie zabije, to Cię wzmocni.

- Otrzymała imię Jordan - niegdyś typowo męskie, bowiem jej ojciec przegrał zakład z kumplem od kieliszka, niejakim Jordanem Jenningsem. Miała urodzić się chłopcem, czym stary Pollard chełpił się od kiedy tylko jego żona zaszła w ciążę. Zapewne jednak większym ciosem, niż nazwać córkę chłopięcym imieniem inspirowanym kompanem, było kupienie towarzyszowi kraty piwa i przełknięcie goryczy przegranej. Nie ma jednak wiele przeciwko swojemu imieniu, choć w lwiej części przypadków przedstawia się jako Polly, od nazwiska, bo wybrała pseudonim sama.
- Rok po ukończeniu szkoły wyjechała z Lorne Bay, by studiować prawo na pomniejszym uniwersytecie, na prestiżową uczelnię nawet z kredytem nie mogłaby sobie pozwolić. Po kilku latach postanowiła spełnić swoje marzenie i za pracą wyjechała do Melbourne.
- Uwielbia ciszę. Zwykle nie sprawia jej radości czy przyjemności słuchanie muzyki lub podcastów, choć oczywiście nie jest potworem - docenia subtelny plusk nut przy odpowiedniej okazji, przykładowo Metallica na pełny regulator by zagłuszyć swoje sumienie lub falę niepożądanych emocji. To samo tyczy się strzępienia języka na niepotrzebne konwersacje. Lepiej stulić dziób niż nim kłapać bezsensownie.
- Jest niska i nienawidzi tego, dlatego wiecznie chodzi w niebotycznie wysokich butach. Spotkać ją na płaskim to rzadki widok - można sobie zapisać w kalendarzu, ale lepiej o tym jej nie wspominać.
- Ze względu na jednego ze swoich najważniejszych, stałych klientów, musiała nauczyć się niemieckiego do stopnia komunikatywnego.
- Specjalizuje się w prawie własności intelektualnej i przemysłowej.
Jordan Verity Pollard
22 XI 1981
Lorne Bay, Australia
prawniczka
kancelaria Thonets&Bernovich w Melbourne
wynajmuje w Pearl Lagune
panna, heteroseksualna
Środek transportu
Przy tych ilościach wypijanego alkoholu - głównie taksówka.

Związek ze społecznością Aborygenów
Jej kumpela jest w połowie rdzenna. To chyba jednak o niczym nie świadczy.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W barach lub na plaży - skutecznie osłoniętą od wiatru i słońca kapeluszami, parasolką i szalami. Ale z winem, drinkiem lub innym alkoholowym napojem w ręce.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Ewentualnie Jeba Ashwortha.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak.
Jordan "Polly" Pollard
Rooney Mara
mistyczny poszukiwacz
polly / kocialka#3936
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany