about
Kelnerka z poczuciem humoru, ciepła i serdeczna, gaduła, której wszędzie jest pełno :)
Everleigh, zwana powszechnie Leigh jest najmłodszym dzieckiem w rodzinie. Ma starszych siostrę i brata. Od zawsze byli ze sobą związani i nie było jeszcze takich chwil, w których nie mogliby na siebie liczyć. Leigh od małego miała wsparcie i dzisiaj chętnie się odwdzięcza za wszystko, co dobre. Pochodzi z Lorne Bay i chociaż chciałaby podróżować, jest tak związana z domem i okolicą, że jakoś nie wyobraża sobie na dłużej opuścić tego miejsca.
Uczyła się dobrze, chociaż z przedmiotów ścisłych była totalnym głąbem i musiała się natrudzić, by nie zbierać kiepskich ocen. Za to świetnie jej szło z przedmiotami humanistycznymi i plastyką. Dziewczyna ma talent do rysowania, ale nigdy nie myślała, by się tym zająć na poważnie. Temat przyszłej kariery był dla niej delikatny i cóż, nie była przekonana o pójściu na studia, chociaż wielu mówiło, że powinna się dalej kształcić. Ostatecznie dwa razy robiła podejścia na studia. Najpierw wybrała pedagogikę, później historię. Pierwszy kierunek okazał się porażką i nie radziła sobie wcale. Drugi kierunek był lepszy, ale nie potrafiła tego pogodzić z pracą, której się podjęła. Panna Daintree chciała być niezależna. Studia nie były też spełnieniem jej marzeń, dlatego odeszła i zajęła się czymś innym. Najpierw pracowała jako pomocnica w kwiaciarni, później w supermarkecie, a obecnie jest kelnerką w pizzerii. Nie czuje się gorsza z powodu tego, że nie ma wyższego wykształcenia. Wierzy, że chęci i pracowitość mogą jej otworzyć wiele drzwi do dobrej przyszłości.
Leigh ma też czas na zainteresowania. Odnajduje się jako organizator czy pomocnik. Poza tym uwielbia pomagać innym, dlatego angażuje się w zbiórki charytatywne i imprezy dobroczynne. Nie potrafi i nie chce się nudzić - we wszystkim znajduje coś godnego uwagi, ale przyznaje czasem, że potrzebuje zmian. Otoczenia? Przygody? Nie wiadomo - o tym już nie wspomina.
Nadal rysuje, jest samoukiem. Kupuje książki i przerabia kursy rysunku. Nie potrzebuje sławy, szkicuje dla siebie i bliskich, bo czasem dostają oni jej prace w prezencie.
Jej życie nie jest może spełnieniem marzeń, ale mimo to czuje się dobrze z tym, co robi. Można jej zarzucić brak ambicji, ale nie można odmówić jej pracowitości – bo ona potrafi odnaleźć się wszędzie.
Leigh to niezwykle wesoła osóbka. Na jej twarzy wiecznie pojawia się uśmiech, a w oczach czają się chochlikowate iskierki. Jest bardzo spontaniczna i żywiołowa. Ma mnóstwo pomysłów, które oczywiście stara się zrealizować. Jest ciepła i serdeczna dla wszystkich. Pomoże każdemu, kto zechce jej wsparcie przyjąć. Jak mówi: nie znasz dnia, ani godziny gdy owa osoba może się odwdzięczyć, a każdy spotkany przypadkiem człowiek, może znowu przeciąć ci drogę.
Ma ogromne poczucie humoru i lubi sobie pożartować. Nie przepada za ponurakami i pewnymi siebie cwaniaczkami. To, że lubi poznawać nowe osoby nie znaczy, że wszystkim ufa. Jest neutralna, zwierza się jedynie tym, których dobrze zna i ich przyjaźń jest sprawdzona. Ale to, czy ktoś jest BFF czy nie, nie znaczy, że nie podejdzie i nie pocieszy osoby, która akurat tego potrzebuje. Zwykłych znajomych także zagaduje i stara się im pomagać. Przyjaciele mogą się cieszyć, że ją mają. Jest gotowa wstać w nocy i podreptać (potykając się przy tym często) do nich, tylko po to, by zająć się ich kłopotami. Jest tolerancyjna i orientacja jej nie obchodzi. Człowiek to człowiek.
Ma dni, gdy nie opuszcza jej pech. A to się potyka, a to wpada na innych, gubi coś, zapomina czegoś, ale zawsze przy tym uroczo się uśmiecha i wzrusza ramionami. Nie przejmuje się byle głupotami, bo nie warto na nie tracić czasu.
Ceni sobie szczerość, bo ta jest na wagę złota, gdyż coraz gorzej znaleźć uczciwych i prawdomównych ludzi. Poza tym docenia zaangażowanie i pracowitość. To także jej mocne cechy, bo jeśli coś robi, to stara się dać z siebie więcej niż tylko 100%.
Czy taka osoba się złości i jest wredna? Owszem, bywa i tak. Leigh potrafi się zdenerwować, a wtedy zupełnie nad sobą nie panuje. Odpyskuje i przyłoży w twarz jak trzeba.
Jest niepoprawną marzycielką. Nie marzy o rycerzu na koniu, tylko o zwykłym, choćby biednym, ale dobrym człowieku na... rolkach czy rowerze. Żeby był dobry i kochający.
Poza tym nie interesuje ją to, ile ktoś ma pieniędzy. Ważne jest to, co ma w sercu. Lubi przebywać z tymi, którzy są odtrącani i wyśmiewani. Ona nie uważa ich za gorszych. Sama nie uważa się ani za piękność, ani za super inteligentną osobę. Ma dystans do siebie i potrafi śmiać się z własnych wad. Jest po prostu sobą!
- bardzo ładnie rysuje
- jest maniakiem czekolady
- dużo je, ale szybko to gubi
- kocha fantastykę
- chciałaby napisać książkę
- lubi dawać innym drobne, spontaniczne upominki
- kocha tańczyć
- nieźle gotuje
- w torebce czy plecaku zawsze ma aparat, ponieważ lubi robić zdjęcia
- codziennie biega
- chciałaby zwiedzić świat
- lubi zmieniać styl i kolor włosów
Uczyła się dobrze, chociaż z przedmiotów ścisłych była totalnym głąbem i musiała się natrudzić, by nie zbierać kiepskich ocen. Za to świetnie jej szło z przedmiotami humanistycznymi i plastyką. Dziewczyna ma talent do rysowania, ale nigdy nie myślała, by się tym zająć na poważnie. Temat przyszłej kariery był dla niej delikatny i cóż, nie była przekonana o pójściu na studia, chociaż wielu mówiło, że powinna się dalej kształcić. Ostatecznie dwa razy robiła podejścia na studia. Najpierw wybrała pedagogikę, później historię. Pierwszy kierunek okazał się porażką i nie radziła sobie wcale. Drugi kierunek był lepszy, ale nie potrafiła tego pogodzić z pracą, której się podjęła. Panna Daintree chciała być niezależna. Studia nie były też spełnieniem jej marzeń, dlatego odeszła i zajęła się czymś innym. Najpierw pracowała jako pomocnica w kwiaciarni, później w supermarkecie, a obecnie jest kelnerką w pizzerii. Nie czuje się gorsza z powodu tego, że nie ma wyższego wykształcenia. Wierzy, że chęci i pracowitość mogą jej otworzyć wiele drzwi do dobrej przyszłości.
Leigh ma też czas na zainteresowania. Odnajduje się jako organizator czy pomocnik. Poza tym uwielbia pomagać innym, dlatego angażuje się w zbiórki charytatywne i imprezy dobroczynne. Nie potrafi i nie chce się nudzić - we wszystkim znajduje coś godnego uwagi, ale przyznaje czasem, że potrzebuje zmian. Otoczenia? Przygody? Nie wiadomo - o tym już nie wspomina.
Nadal rysuje, jest samoukiem. Kupuje książki i przerabia kursy rysunku. Nie potrzebuje sławy, szkicuje dla siebie i bliskich, bo czasem dostają oni jej prace w prezencie.
Jej życie nie jest może spełnieniem marzeń, ale mimo to czuje się dobrze z tym, co robi. Można jej zarzucić brak ambicji, ale nie można odmówić jej pracowitości – bo ona potrafi odnaleźć się wszędzie.
Leigh to niezwykle wesoła osóbka. Na jej twarzy wiecznie pojawia się uśmiech, a w oczach czają się chochlikowate iskierki. Jest bardzo spontaniczna i żywiołowa. Ma mnóstwo pomysłów, które oczywiście stara się zrealizować. Jest ciepła i serdeczna dla wszystkich. Pomoże każdemu, kto zechce jej wsparcie przyjąć. Jak mówi: nie znasz dnia, ani godziny gdy owa osoba może się odwdzięczyć, a każdy spotkany przypadkiem człowiek, może znowu przeciąć ci drogę.
Ma ogromne poczucie humoru i lubi sobie pożartować. Nie przepada za ponurakami i pewnymi siebie cwaniaczkami. To, że lubi poznawać nowe osoby nie znaczy, że wszystkim ufa. Jest neutralna, zwierza się jedynie tym, których dobrze zna i ich przyjaźń jest sprawdzona. Ale to, czy ktoś jest BFF czy nie, nie znaczy, że nie podejdzie i nie pocieszy osoby, która akurat tego potrzebuje. Zwykłych znajomych także zagaduje i stara się im pomagać. Przyjaciele mogą się cieszyć, że ją mają. Jest gotowa wstać w nocy i podreptać (potykając się przy tym często) do nich, tylko po to, by zająć się ich kłopotami. Jest tolerancyjna i orientacja jej nie obchodzi. Człowiek to człowiek.
Ma dni, gdy nie opuszcza jej pech. A to się potyka, a to wpada na innych, gubi coś, zapomina czegoś, ale zawsze przy tym uroczo się uśmiecha i wzrusza ramionami. Nie przejmuje się byle głupotami, bo nie warto na nie tracić czasu.
Ceni sobie szczerość, bo ta jest na wagę złota, gdyż coraz gorzej znaleźć uczciwych i prawdomównych ludzi. Poza tym docenia zaangażowanie i pracowitość. To także jej mocne cechy, bo jeśli coś robi, to stara się dać z siebie więcej niż tylko 100%.
Czy taka osoba się złości i jest wredna? Owszem, bywa i tak. Leigh potrafi się zdenerwować, a wtedy zupełnie nad sobą nie panuje. Odpyskuje i przyłoży w twarz jak trzeba.
Jest niepoprawną marzycielką. Nie marzy o rycerzu na koniu, tylko o zwykłym, choćby biednym, ale dobrym człowieku na... rolkach czy rowerze. Żeby był dobry i kochający.
Poza tym nie interesuje ją to, ile ktoś ma pieniędzy. Ważne jest to, co ma w sercu. Lubi przebywać z tymi, którzy są odtrącani i wyśmiewani. Ona nie uważa ich za gorszych. Sama nie uważa się ani za piękność, ani za super inteligentną osobę. Ma dystans do siebie i potrafi śmiać się z własnych wad. Jest po prostu sobą!
- bardzo ładnie rysuje
- jest maniakiem czekolady
- dużo je, ale szybko to gubi
- kocha fantastykę
- chciałaby napisać książkę
- lubi dawać innym drobne, spontaniczne upominki
- kocha tańczyć
- nieźle gotuje
- w torebce czy plecaku zawsze ma aparat, ponieważ lubi robić zdjęcia
- codziennie biega
- chciałaby zwiedzić świat
- lubi zmieniać styl i kolor włosów
Środek transportu
Pomyka po okolicy na rowerze.
Związek ze społecznością Aborygenów
Podobno wśród jej przodków są Aborygeni, ale nie wie czy to do końca prawda. Tak zawsze twierdzili dziadkowie. Osobiście nie ma nic przeciwko, bo szanuje Aborygenów i ich tradycje.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Pizzerii, na plaży, w bibliotece, w pubie.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzeństwo.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Pomyka po okolicy na rowerze.
Związek ze społecznością Aborygenów
Podobno wśród jej przodków są Aborygeni, ale nie wie czy to do końca prawda. Tak zawsze twierdzili dziadkowie. Osobiście nie ma nic przeciwko, bo szanuje Aborygenów i ich tradycje.
Najczęściej spotkasz mnie w:
Pizzerii, na plaży, w bibliotece, w pubie.
Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Rodzeństwo.
Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Nie.
Everleigh Daintree
Marina Moschen
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy
w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej.
Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
