25 yo — 169 cm
Awatar użytkownika
about
I was wrong when I lied
I was going to tell you
I was wrong we were young
And I'll never forget you

Nie wiem, skąd się wzięłam.
Nie wiem, dokąd idę.
Nie wiem, co się wtedy stało.
Nie pamiętam.
Nie chcę pamiętać.


Kiedy się ocknęłam, jego już nie było. Rozglądałam się jeszcze w panice, próbując dostrzec gdzieś zarys jego sylwetki. Zawsze był taki wysoki, zauważyłabym go. A może nie? Może tylko mi się wydawało? Może wołał coś za mną, ale nadal byłam tak nieprzytomna od prochów, że nie mogłabym go usłyszeć? Nie pamiętam wiele, zgarnęłam kluczyki od samochodu i torebkę z rzeczami, drżącymi i wciąż zakrwawionymi jeszcze dłońmi chwytając za klamkę od drzwi wejściowych. Może chciałam, żeby się nie znalazł? Może to przed nim uciekałam? Może wszystko to, co wydarzyło się tamtej nocy, nadal chwytało mnie za gardło, budziło w środku nocy i paraliżowało w najmniej oczekiwanym momencie, wywołując mniej lub bardziej problematyczne ataki paniki? Boję się. I uciekam. Od dwóch lat nigdzie nie zatrzymałam się na dłużej niż trzy miesiące. Cały mój dobytek to wypełniony po brzegi kilkoma szmatami plecak, który noszę ze sobą. Zazwyczaj znajduję jakąś bezsensowną pracę, żeby zarobić kilka dolarów. Najlepiej tam, gdzie nie potrzeba pokazywać swoich dokumentów. Ale jestem już potwornie zmęczona.

Mam chude, długie nogi, które kiedyś dumnie przywdziewały wysokie obcasy i nosiły mnie po barach i klubach w Sydney. Dzisiaj nie pozostało po nich zbyt wiele z czasów tej świetności. Na stopy wsuwam zazwyczaj wytarte trampki i tylko przelotnie zerkam w lustrze na poobijane kolana. Życie w podróży im nie służy. Stan tej permanentnej ucieczki mi nie służy. Zaciskam jednak zęby i idę do przodu. Zastanawiam się, kiedy zabraknie mi tych małych miast i miasteczek na mapie Australii. I ile imion jeszcze przyjdzie mi przybrać. Byłam Kate, przedstawiałam się jako Tamara, Susannah, Clara. Wymyślałam sobie przeszłości, które rozmiękczały serca i takie, w których chciałabym żyć. Bywałam dla siebie wyjątkowo dobra, a potem stawiałam się w roli budzącej współczucie ofiary. Kłamstwo opanowałam do perfekcji.
Ale coraz mniej mam już siły kłamać.

Prawda jest taka, że nigdy nie byłam przesadnie dobrą dziewczynką. Rodzice mieli w dupie to, czy mam co zjeść na śniadanie i co było na sprawdzianie z geografii. Tułałam się po bliższych i dalszych "ciotkach", niepewna tego, gdzie przyjdzie mi spędzić kolejne tygodnie. Szybko zorientowałam się, że albo poradzę sobie sama, albo nie mam na kogo liczyć. Zawsze radziłam sobie sama. Może dlatego i teraz szło mi nie najgorzej. Może ucieczkę mam we krwi?
W Sydney, na samym końcu mojego dawnego życia pracowałam jako hostessa. To był pewnego rodzaju awans, chociaż prowizoryczny. Nadal handlowałam prochami. Wszyscy interesują się raczej facetami w bluzach z kapturem, niż dziewczyną w krótkiej sukience i w szpilkach. Bo gdzie niby miałaby to wszystko schować? A ja miałam swoje sposoby. Szybka, dobra kasa. Teraz kiedy odgrzewam na śniadanie kolejnego tosta, bardzo mi jej brakuje.

Do Lorney Bay trafiłam niedawno. Próbuję zaczepić się tu na chwilę i ostrożnie oglądam się za siebie, jak zawsze. Nie wiem jeszcze, jakie kłamstwo sprzedam mieszkańcom. Nie mam studiów, ledwo skończyłam szkołę. Potrzebuję prostej pracy i szybkiej kasy. A potem pewnie rozpłynę się w niebycie.
Dinah Warren
17 marca 1996, chyba - nie jest pewna.
Kalgoorlie
Zazwyczaj kelneruję
To tu, to tam - nic na stałe
Sapphire River
panna, heteroseksualna
Środek transportu
Na pieszo albo stopem, szkoda jej kasy.

Związek ze społecznością Aborygenów
Bardzo ją to interesuje, ale nie wie nic o swoich korzeniach ani rodzinie.

Najczęściej spotkasz mnie w:
W szemranych miejscach, które dzielnie przemierzam z plecakiem wypchanym całym moim dobytkiem.

Kogo powiadomić w razie wypadku postaci?
Proszę dzwonić do pracodawcy.

Czy wyrażasz zgodę na ingerencję MG?
Tak!
Dinah Warren
Giza Lagarce
powitalny kokos
warren#4947
lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
witamy w lorne bay
Cieszymy się, że jesteś z nami! Możesz już teraz rozpocząć swoją przygodę na forum. Przypominamy, że wszelka niezbędna wiedza o życiu w niezwykłej Australii znajduje się w przewodnikach, przy czym wiadomości podstawowe odnajdziesz we wprowadzeniu. Zajrzyj także do działu miasteczko, by poznać Lorne Bay jeszcze lepiej. Uważaj na węże, meduzy i krokodyle i baw się dobrze!
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Zablokowany