striptizerka, tarocistka — Shadow
24 yo — 164 cm
Awatar użytkownika
about
Przeprowadziła się do Lorne, by odszukać i poznać swojego starszego brata, o którego istnieniu do niedawna nie miała pojęcia. Rozbiera się w Shadow, wróży z kart i ma za sobą kilka nieudanych odwyków, ale próbuje udawać, że wcale nie ma problemu z alkoholem.
✶ 6 ✶
Imprezowe znajomości zdecydowanie zaliczyły się do tych z gatunku ważne, przynajmniej w oczach Blair, której całe życie przypominało zwykle jedną, wielką, niekończącą się imprezę... choć może impreza nie była do końca trafnym określeniem, bo nie dało się ukryć, że na przestrzeni ostatnich kilku lat wszystko kompletnie wymknęło jej się spod kontroli i ze zwykłego imprezowego stylu życia przerodziło się w potężną autodestrukcję. Dzień bez picia? Nie ma mowy! Poważne podejście do życia? Jeszcze czego! Życie Blair, jej priorytety i potrzeby były w zasadzie bardzo proste, choć paradoksalnie, to właśnie one tak bardzo wszystko komplikowały.
No ale wracając do bardzo ważnych znajomości zawartych po pijaku - Malva, którą Emerson poznała krótko po przeprowadzce do Lorne była pierwszą osobą, która przyszła jej na myśl, kiedy uświadomiła sobie, że nie chce spędzać wolnego wieczoru sama. Umówmy się, picie do lustra było beznadziejne i w dodatku sprawiało, że w jej głowie zaczynały pojawiać się myśli, których wcale nie chciała. O zrezygnowaniu z wieczornego picia oczywiście nie było mowy, dlatego wniosek był prosty i oczywisty - należało znaleźć sobie towarzystwo. Szybko odszukała w liście kontaktów numer, który wyciągnęła od swojej imprezowej koleżanki podczas ostatniej szalonej popijawy i wysłała jej krótką wiadomość z propozycją spotkania w Shadow. To pewnie trochę niezdrowe, że Blair spędzała tam tyle czasu, nawet w dni wolne, ale po pierwsze, to wciąż była jej ulubiona miejscówka w Lorne, mimo, że w niej pracowała, a po drugie, trochę liczyła, że dzięki temu napije się za darmo, albo przynajmniej po taniości. Nie ma to jak znajomości wśród barmanów, prawda?
Tak jak liczyła, wystarczyło ładnie uśmiechnąć się do jednego z kolegów zza baru, żeby dostać jakąś zniżkę pracowniczą. Normalnie pewnie poprosiłaby Luke'a, ale po ostatniej rozmowie chyba wciąż było trochę dziwnie, więc Blair wolała unikać konfrontacji, bo kompletnie nie miała dziś nastroju na żadne poważne tematy, a te pojawiłyby się na sto procent, gdyby spróbowała zagadać do brata. W każdym razie, usiadła sobie gdzieś na uboczu, na jednej z kanap i popijając swój prawie-darmowy gin z tonikiem wysłała Malvie kolejną wiadomość z informacją, gdzie ma jej szukać.

Malva O'brallaghan