Barman — Shadow
31 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Rasowa czarna owca rodziny, impulsywny nerwus, który po niespodziewanej wizycie biologicznej matki ponownie wpadł w szpony nałogu. W tej nierównej walce wspiera go Cami, którą Luke bardzo stara się nienawidzić po tym, jak od niego odeszła. Co wychodzi mu kiepsko, bo zbyt mocno ja kocha.
Żeby tylko to ujadanie nie skończyło się kagańcem i zastrzykiem na wściekliznę hehe. Nie, żeby Luke planował się tego podjąć. Póki co łykał tę ściemę o zahukanym dziewczęciu, ale kto wie dokąd go zaprowadzi jego śledztwo i wypytywanie o przeszłość Diane?
- Sapphire River? Nie boisz się mieszkać sama na tych bagnach? - spytał unosząc lekko brew, a założył że mieszka sama bo nie mówiła nic wskazującego na inny stan rzeczy. Luke miał coś w sobie z francuskiego pieska i trochę się brzydził tych bagien szczerze mówiąc, wolał jednak czyste mieszkanie w centrum - Ja nie ufam tej miejscówce odkąd mojej dobrej kumpeli zalało chatę i krokodyl wpłynął jej do sypialni - dodał, ale taktycznie postanowił nie drążyć tematu, bo akurat tak się złożyło, że był wtedy w tej sypialni razem z Judy, ale uznał że Diane nie musiała poznawać szczegółów na temat ich przyjacielskiego urodzinowego numerka.
Z autentycznym zaciekawieniem wsłuchiwał się w jej opowieść. O proszę, dziewczyna wieku talentów! A historia sztuki nieźle nieźle, widać opłacalny kierunek, skoro lądujesz potem w takim Shadow.
- Malujesz? - spytał ożywiony, bo jeszcze chwila i otworzyłby mu się taki slot na pierdolenie głupot, a ona takim fajnym hobby nawet się nie pochwaliła! Wyprostował się na krześle niczym struna i tak oto rzekł - Namaluj mnie jak jedną ze swoich francuskich dziewczyn - halko, już chyba nikt nie miał wątpliwości, kto zagra Rose w remake'u Titanica. Sorki, Kate Winslet, ale Winfieldowi to Ty możesz buty czyścić! - I co, szukasz tej inspiracji w szemranym klubie ze striptizem? A może Hawthorne ma korzenie aborygeńskie? - spytał z niewinnym uśmieszkiem. Tak tak, sama mu podłożyłaś temat do kręcenia z Dianki beki!

Diane Mason
udaje profesjonalną nianię — a jest świadkiem koronnym
26 yo — 167 cm
Awatar użytkownika
about
Dziewczyna z trudną przeszłością oraz kilkoma sekretami. Niedawno przyjechała do Lorne Bay i dopiero urządza się w mieście, próbując unikać przy tym kłopotów.
Zastrzyk na wściekliznę powinien dostać Luke. Boże, skąd biorą się tacy ludzie? Dlaczego muszą pracować razem z nią? Może powinna teraz pójść do szefa, żeby ten dopłacał jej jeszcze za pracę w szkodliwych warunkach?
- Nie. Trzymam broń pod poduszką - odparła szalenie poważnie. Niech teraz biedny Luke zastanawia się, czy Diane mówiła prawdę, czy blefowała. Może była o wiele groźniejsza, niż mu się wydawało i każda próba wsunięcia ręki pod pościel panny Mason może skończyć się odstrzeleniem jajec. Akurat w jego przypadku, nie miałaby żadnych skrupułów.
- Krokodyl? Tak teraz na ciebie mówią?
No i proszę, nawet ona potrafiła w ciętą ripostę. Szkoda tylko, że biedny Winfield nie będzie miał okazji, żeby przekonać się o tym wszystkim w nieco fajniejszych warunkach, bo jeśli miała być szczera, zdecydowanie miała go już dość. Przecież on był nienormalny! Czy w dzieciństwie ktoś upuścił go na głowę? Czy dostał sensy z przerzutem do mózgu?
- Co jest z tobą nie tak? - spytała w końcu. - Nie wiem dlaczego wydaje ci się, że jesteś zabawny, ale w życiu nie spotkała jeszcze tak nudnego i żałosnego typa, jak ty. Dziwię się, że ktoś w ogóle chce z tobą rozmawiać i że Hawthorne cię tu trzyma, bo odstraszasz ludzi.
Jeśli tylko Luke ją wkurzy, to Diane pójdzie do szefa i opowie mu o tym, co ten barman wygadywał. Wspomni też o tym, że doszukuje się u niego przodków. A co! Niech wie!
- A o drinku możesz zapomnieć. Nie wychodzę nigdzie z bucami.
I sobie poszła. Tak po prostu poszła, zostawiając go samego. Dobrze zrobiła, bo był wyjątkowym idiotą i wcale nie potrzebowała do szczęścia żadnej relacji z kimś takim.

/ zt

Luke Winfield
ODPOWIEDZ