doktorantka psychologii — uniwersytet
31 yo — 161 cm
Awatar użytkownika
about
Doktorantka psychologii i współwłaścicielka szkoły nurkowania, która właśnie poroniła
#26

Szczerze mówiąc czuła się o wiele lepiej psychicznie odkąd postanowiła zrezygnować z tego toksycznego "związku" z Loganem oraz pracy w jego firmie. Naprawdę, nagle odczuła jakąś wolność i przynajmniej skończyły się jej problemy ze snem, a to już coś. Nie musiała już brać leków żeby móc na spokojnie przespać całą noc, a to było wspaniałe. Chodziła teraz wesoła, częściej się uśmiechała i jakoś trochę odżyła. Musiała dokończyć jeszcze kilka spraw w firmie, ale to było jej ostatnie kilka dni i chociaż czuła wielką ulgę, to oczywiście jakiś smutek też się pojawiał. Wiele lat spędziła w tej pracy, dużo nieprzespanych nocy poświęciła pracując po godzinach. To wszystko miało się skończyć i wiedziała, że będzie już tylko lepiej, a przynajmniej taką miała nadzieję!
Wielką okazją do odciągnięcia myśli o utraconej relacji i trochę jednak złamanym sercu, była charytatywna impreza w Tasmanii, która organizowana była przez jedną z fundacji zajmującą się zdrowiem psychicznym dzieci i dorosłych. Zoya została poproszona o wzięcie udziału i wystąpienie w roli prowadzącej, razem z jeszcze jednym człowiekiem, którego sama zarekomendowała, bo sądziła, że przyciągnie dodatkową liczbę ludzi, którzy chcieliby rzucić datkiem na biednych ludzi. Prawda była taka, że po prostu Courtney Act była zajęta, a Kirby był bardzo dostępny. No w każdym razie Zoya przyjechała trochę wcześniej do Port Arthur żeby się ogarnąć, ale też trochę nadzorować przebieg przygotowań, bo jednak nie mogła się powstrzymać od wydawania poleceń i rozstawiania ludzi po kątach, takie przyzwyczajenie z pracy.
W końcu wybiła godzina zero i całe wydarzenie się rozpoczęło. Henderson absolutnie nie miała problemu z występami przed publicznością, trochę nawet to lubiła, jak miała być szczera. Nic głupiego się na scenie nie stało, nie powiedziała żadnych głupot, jej współprowadzący też nie, więc gdy schodzili za kulisy sądziła, że jest to już jakiś mały sukces. - Chyba poszło nam całkiem nieźle jak na początek - powiedziała uśmiechając się szeroko do Kirbyego. Nie była może wielką fanką piłki nożnej, ale nie była też ignorantką i coś tam wiedziała. Chciała powiedzieć coś jeszcze, ale akurat podbiła do nich jakaś starsza pani, która złapała ją za rękę i Zoya literalnie nie wiedziała o co chodzi. - Jaką masz piękną sukienkę moje dziecko - wymamrotała kobieta łapiąc materiał sukienki Zoyi żeby sprawdzić czy jest dobry, czy jakaś tania chińszczyzna. - I młodzieniec taki przystojny - tym razem zwróciła się do Kirbyego i Zoya była pewna, że gdyby dała radę to, by go wytarmosiła za policzki. - Miło oglądać taką ładną parę. Już po ślubie czy przed? Chociaż nie widzę obrączek, ale ta dzisiejsza młodzież to ma pstro w głowach i nawet o takie świętości nie dbają - Henderson była trochę w szoku słysząc słowa kobieciny dlatego nie wiedziała za bardzo co powiedzieć, spojrzała tylko wymownie na swojego towarzysza.

kirby mattel
rozbrykany dingo
catlady#7921
inej - gin - james - leonard
lorne bay — lorne bay
33 yo — 183 cm
Awatar użytkownika
about
blame it on Bianca
5. + Outfit


Kirby Mattel najbardziej na świecie nienawidził udawania bycia miłym. Dlatego nie lubił takich uroczystości charytatywnych. Bardzo chętnie wypisywał tłuste czeki i robił obrzydliwie duże przelewy, które musiał osobiście zatwierdzać w banku. Nie miał problemu ze wspieraniem różnego rodzaju organizacji. Miał problem z tym, że niektóre organizowały właśnie takie bankiety czy uroczystości. Nie lubił takiego promowania tego i chwalenia się, że coś się zrobiło. Niestety jego ekipa od PR co jakiś czas organizowała mu takie wyjścia. Chcieli, żeby podtrzymywał swój dobry wizerunek skoro mniej już gra w piłkę i nie może za bardzo promować swojej gry. Godził się w końcu na takie rzeczy. Z zaciśniętymi zębami, ale godził się.
Do Tasmanii przyleciał dzień przed tym całym balem, bo umówili go jeszcze na jakieś spotkanie z młodzieżą i dziećmi, którzy bardzo liczyli na to, że się pojawi i pokopie z nimi piłkę, porobi fotki i rozda autografy. No i tak zrobił. Jedno dziecko nawet przez przypadek kopnął piłką w łeb. Doszło do małego krwotoku, ale ogólnie chłopiec był szczęśliwy, że oberwał w łeb od swojego idola. Kirby nie narzekał, bo przepraszać też nie lubił. Nawet jeśli wypadałoby.
Na samą imprezę przybył jakiś czas przed oficjalnym rozpoczęciem. Nie był kojarzony z tego, że się spóźnia i gwiazdorzy. Raczej chciał się zaprezentować od dobrej strony. Poza tym zdążył polubić Zoyę, swoją współprowadzącą i nie chciał jej narobić wstydu za siebie. Wiadomo jak było. Co prawda rzucił jej przed rozpoczęciem imprezy kilka chamskich żartów o tym z czego jest znana ta konkretna miejscowość, ale w sumie się zamknął, bo może rana dla miasteczka nadal była zbyt świeża.
-Myślę, że poszło nam zajebiście. – Odpowiedział i nawet był z nich zadowolony i podał Zoyi rękę jak schodziła ze sceny po schodkach. Takim był dżentelmenem jak trzeba było nim być. Obserwował starszą kobietę i przewrócił oczami na jej widok. Już wcześniej go zagadywała o segregacji rasowej. –Wzięliśmy ślub, ale się rozwiedliśmy. Teraz spodziewamy się bliźniaków. – Odpowiedział kobiecie z uśmiechem, bo wiedział, że i tak niczego nie zapamięta, albo go zleje, bo wspominała też o wyższości białej rasy. Żeby potwierdzić swoje słowa Kirby nawet złapał Zoyę za rękę i pomachał ich splecionymi palcami kobiecie przed oczami. –Aczkolwiek nie jest w błędzie. Wyglądasz rzeczywiście pięknie. – Skomentował i nie był debilem, więc nie gapił się nawet na jej głęboki dekolt. Chociaż też trochę czasu minęło odkąd ostatni raz widział cycki.

Zoya Henderson
ambitny krab
Bianca Del Rio
doktorantka psychologii — uniwersytet
31 yo — 161 cm
Awatar użytkownika
about
Doktorantka psychologii i współwłaścicielka szkoły nurkowania, która właśnie poroniła
W sumie to może dobrze, że nie było tu Courtney Act, bo co jakby ten facet w peruce spodobał się Zoyi, która teraz nie była już tak pewna swojej seksualności, odkąd miała włochate, kudłate i inne sny ze sobą i Sam w rolach głównych. Może nagle chciałaby się puknąć z gejem udającym kobietę? Nie wiedziała jak to tak dokładnie działa... trochę ją to przerażało, bo zawsze się uważała za totalnie hetero, na dodatek wybierała raczej męskich towarzyszy, w niektórych przypadkach nawet można powiedzieć, że typowych macho, jak ten gangster, z którym się umawiała. Dlatego trochę się też cieszyła, że obok będzie Kirby, który znów był przykładem męskiego mężczyzny, za jakimi przecież normalnie się uganiała... chociaż już wiedziała, że to głupota, bo oni powinni uganiać się za nią. Pracowała nad tym.
- Prawda? Muszę przyznać, że zgrana z nas para - powiedziała uśmiechając się i potrzymała się jego dłoni żeby na spokojnie zejść ze schodków, byłoby bardzo słabo gdyby wygrzmociła się na zęby podczas swojego pierwszego wyjścia, w którym była totalną singielką, wcześniej też była, ale jednak miała w głowie Logana. Teraz cóż, miała czyste myśli. Starsza babka ją totalnie zaskoczyła, ale zachowanie Kirby'ego też, z tym, że bardziej w pozytywnym sensie. Dlatego zaśmiała się i pokiwała głową. - Tak, tak było, zeszliśmy się niedawno, bo nie potrafimy bez siebie żyć - dodała kładąc sobie rękę na sercu. - Owww dziękuję kochanie - pociągnęła dalej tą całą szopkę chcąc naprawdę się zacząć głośno śmiać, co było do niej trochę niepodobne. Starała się jednak trzymać powagę. - Oh, dzieci jak kawa z mlekiem, to teraz takie modne - starsza pani machnęła ręką - za moich czasów byłoby to nie do pomyślenia - kobieta ciągnęła sobie w najlepsze, a Zoya totalnie była przeciwna rasizmowi! - Ooo kopią - rzuciła łapiąc rękę Kirbyego i kładąc ją sobie na brzuchu, który był ofkors ostry jak żyleta, a nie duży jak piłka, więc coś tu mogło nie pasować. - Bardzo panią przepraszamy to taka wzruszająca chwila pójdziemy się nią sami cieszyć - zwróciła sie teraz do babki, a później przeszła obok niej ciągnąć swojego towarzysza za sobą. - Co za dziwne babsko - ta sytuacja była absurdalna ale zabawna!

kirby mattel
rozbrykany dingo
catlady#7921
inej - gin - james - leonard
lorne bay — lorne bay
33 yo — 183 cm
Awatar użytkownika
about
blame it on Bianca
Szczerze? Jakby Courtney Act tutaj była to Kirby też zacząłby kwestionować swoją seksualność. W końcu nie oszukujmy się. Nie istnieje bardziej kobieca drag queen niż Courtney Act. Nawet Derrick Barry wyglądający jak Britney Spears, nie był tak kobiecy jak Courtney będąca Courtney. Aquaria może być blisko tego, żeby dorównać Courtney, ale tej pani jeszcze w sumie nie znasz. Ale też nieważne, bo zaraz serio zacznę kwestionować Kirby’ego, a jednak tego nie chcę.
-Zgadzam się. – Pokiwał głową. –Kto nas wybrał? Ty nas wybrałaś? – Zapytał, bo on to w sumie nie wiedział. Zazwyczaj to wszyscy się kontaktowali z jego agentem i tam, między nimi wszystko było ustalane. Kirby był informowany dopiero jak już miał się stawić w konkretnym miejscu czy coś. Także jakby dzwoniła do niego Adele, to nawet by nie wiedział, że Adele do niego dzwoniła. No chyba, że jego agent podzieliłby się taką informacją. A jednak robił to rzadko, bo Kirby’ego nie interesowały takie rzeczy. –No i ja też nie chciałbym powielać stereotypu nieobecnego, czarnoskórego ojca. – Powiedział z uśmiechem do starszej kobiety, która z przesadnym entuzjazmem zgodziła się z nim, że czarni rzeczywiście są strasznie nieodpowiedzialni. Nie skomentował tego bardziej, bo wiedział, że sam się wpakował w ten odłam tej rozmowy. –Zdradzę pani też w sekrecie, że zamierzamy adoptować sobie białe i żółte dziecko. Żebyśmy mieli komplecik. – Zachichotał dosyć sztucznie i będzie miał wyrzuty sumienia z powodu tego chichotu, ale jednocześnie nie mógł się powstrzymać. Starsza pani tak ambitnie łykała każde ich słowo. –Ohhh, moi śliczni chłopcy. – Skomentował fikcyjne kopanie w płaskim brzuchu Zoyi. –Nie mogę się doczekać zasiłku, który będziemy otrzymywać za tą gromadę. – Dodał, a jak już Zoya przeprosiła kobietę to Kirby jej ładnie pomachał i z ulgą wymalowaną na twarzy wycofał się z Zoyą u boku. –Chyba będę musiał iść na terapię po tej rozmowie. – Problemy bogatych ludzi. Jak już się wycofali to zapewne podeszli sobie do jakiegoś baru i Kirby zamówił dwa kieliszki szampana. –No chyba, że nie możesz pić na tym etapie ciąży. – Zażartował wskazując na jej brzuch. Bo jednak Kirby potrafił żartować.

Zoya Henderson
ambitny krab
Bianca Del Rio
doktorantka psychologii — uniwersytet
31 yo — 161 cm
Awatar użytkownika
about
Doktorantka psychologii i współwłaścicielka szkoły nurkowania, która właśnie poroniła
- Najpierw wybrali mnie, później ja wybrałam Ciebie - powiedziała, chociaz miała nadzieję, że facet tego nie zrozumie w jakiś zły sposób. - Chociaż moim pierwszym wyborem była Courtney Act - nie mogła pozwolić żeby jakiemuś randomowemu człowiekowi sporo ego poleciało do góry, widać ze nie znała Kirbyego i nie wiedziała, że to chyba już nie możliwe. Adore by jej powiedziała! - Ale zrezygnowałam, bo pewnie wyglądałaby o wiele lepiej w sukience niz ja, a do tego nie mogłam dopuścić - po sobie też mogła trochę cisnąć, ale prawda była taka, że te drag queen bardzo często wyglądały lepiej niż nie jedna kobieta. - Tak, walczymy ze stereotypami... Kirby prawie nie kradnie, od tygodnia nie handluje narkotykami i jest beznadziejnym raperem - powiedziała patrząc na starsza panią, ale też na Kirbyego. Strasznie jej się chciało śmiać, ale starała się zachować odpowiednie pozory. - Zasiłek? Powinniśmy tak nazwać pierwszego! - Rzuciła głupkowato i cale szczęście kobietą pozwoliła im odejść nie człapiąc za nimi w swoich babcinych balerinkach, na bank musiała mieć straszne haluksy.
- To się dobrze składa, bo jestem psychologiem także polecam się - Idealnie się składało! - Myślę, że będę patologiczna matka więc nie robi mi to różnicy - uśmiechnęła się biorąc od niego kieliszek chociaż barman chyba ich podsłuchiwał, bo zmierzył ją bardzo dziwnie wzrokiem. - To zdrowie, niech chorym psychicznie dzieciom będzie lepiej - trochę to było ironiczne, że oni sobie pili dobrego, drogiego szampana zbierając hajs na dzieci, które pewnie nie miały nawet na leki. - Często bierzesz udział w takich wydarzeniach? - Zapytała, bo widać było na scenie, że czuję się w tym dość dobrze i pewnie.

kirby mattel
rozbrykany dingo
catlady#7921
inej - gin - james - leonard
lorne bay — lorne bay
33 yo — 183 cm
Awatar użytkownika
about
blame it on Bianca
Obrzucił ją spojrzeniem i zmierzył od góry do dołu. Typowa basic white bitch, która myślała, że ma jakąkolwiek władzę w tym momencie? Słyszał o niej pierwszy raz w życiu, a ta próbuje mu wmówić, ze to ona zadecydowała, że on tutaj będzie. Mruknął sobie jakieś „mmkay” pod nosem i postanowił nie kontynuować tego tematu. –Nie dziwię się. Jest australian sweetheart. – Miał przyjemność poznać Courtney Act i jak zamieniała się w śliczną kobietę to nawet cicho do niej wzdychał i miał krasza, którego nie potrafił w żaden sposób wyjaśnić. Ale to chyba było raczej zrozumiałe, bo Courtney była śliczną kobietą. Pokiwał głową i wyjął telefon z kieszeni, żeby sprawdzić powiadomienia, które przegapił jak był na scenie. –Prawda. Courtney Act zwracałaby na siebie uwagę. – W sumie to Kirby nawet pomyślał, że chyba byłaby lepszym współprowadzącym niż on. W końcu Kirby okej, był znany na skalę światową, ale jednocześnie nie słynął z bycia miłym, więc wśród fanów pewnie nie był najpopularniejszym osobnikiem.
Spojrzał na Zoyę i przez chwilę był zaskoczony tymi wszystkimi rasistowskimi stereotypami i jak łatwo przyszło jej wymienienie każdego. Po chwili jednak się uśmiechnął, bo uznał, że nie będzie przecież się obrażał z tego powodu. A przynajmniej nie teraz. No i może nie na Zoyę. Niczego jednak od siebie nie dodał, bo Zoya dosyć zacnie wyczerpała temat. –To idealne imię dla pierworodnego! – Aż zaklaskał, bo w sumie śmiesznie nazwać dziecko Zasiłek, ale jednocześnie wiedział, że to brzmi bardzo jak coś co biali ludzie z pewnością by zrobili, głównie po to, żeby trafić do gazet.
-Widzę, że jesteś kobietą z pełnym pakietem. – No proszę, jeszcze była psychologiem. Co prawda Kirby, jak typowy facet, trochę ogarnął, że mogłaby mieć większe cycki, ale nie chciał być totalnym buzzkillem, więc się na tym nie skupiał za bardzo. Ot, taka mała myśl. –Ale pracujesz w zawodzie? – Zmarszczył brwi, bo w sumie teraz to miał rozkminę, że czemu psycholog jest prowadzącym takiej akcji charytatywnej. –Zdrowie. – Uniósł swój kieliszek i napił się, żeby rzeczywiście dzieci nie cierpiały na choroby psychiczne. Dorośli w sumie też nie. –Ostatnimi czasy tak. Nie jestem już aż tak aktywny zawodowo, więc robię takie rzeczy. – Machnął ręką w stronę sali. Nie miał problemów z przyznaniem się do tego, bo jeśli Zoya interesowała się sportem i czytała internety to pewnie wiedziała. –A ty? Psycholog jako współprowadząca takie zbiórki? – Zapytał.

Zoya Henderson
ambitny krab
Bianca Del Rio
ODPOWIEDZ