studentka mechatroniki — przyszły technik turbin
22 yo — 172 cm
Awatar użytkownika
about
Powracająca po kilku miesiącach do Lorne Bay studentka mechatroniki, która próbuje zacząć życie na nowo.
29.

Przez ostatnie kilka dni stał się jej bliski. Z ogromnym zaangażowaniem podjęła się opieki nad Fiodorem, a chyba przez to, że nigdy nie miała bliższej styczności z czworonożnym towarzyszem, a przynajmniej nie na dłużej, wic bała się, że coś po prostu zrobi nie tak. Ilość czasu, jaką spędziła na wszelkich psich portalach była przeogromna, a Fiodor musiał mieć jej dosyć, tak często sprawdzała czy wszystko u niego w porządku i nieustannie do niego mówiła. Czy to ostatnie było normalne?
Początkowo, kiedy umawiała się z Laurentem na odbiór, czuła ulgę, odchodził jej jeden z obowiązków, który jednak w pewnym sensie inaczej ustawiał życie dziewczyny ostatnimi czasy, chociaż zdążyła się przyzwyczaić do spacerów i nawet nie podskakiwała z przestraszonym zaskoczeniem, kiedy na coś szczeknął. Teraz zaczynało jej być trochę smutno i chwilę przed umówioną godziną zaczęła Fiodorowi tłumaczyć, że będą musieli się rozstać, ale może jeszcze kiedyś się zobaczą. Czy dało się tak szybko przywiązać do zwierzęcia?
Dźwięk żwiru na podjeździe był jednoznacznym sygnałem, że miała już gościa, tak samo jak poderwanie się psa do drzwi, przy których wyczekiwał, ze zniecierpliwieniem patrząc na Raine, żeby szybciej je otworzyła, a ona jednocześnie chwyciła jego obrożę, jak i klamkę, w razie gdyby jeszcze musieli poczekać na Buchinskiego. - Dzień dobry - westchnęła ze smutnym uśmiechem, doskonale zdając sobie sprawę, że przegrywa w starciu z prawdziwym właścicielem. - Chyba cieszy się na pański widok i nie wiem czy ja mogę o sobie powiedzieć to samo - bo jak już realnie musiała się z nim rozstać, pomimo tego, że sama podjęła decyzję o nieprzygarnianiu żadnego zwierzęcia na tym etapie życia, było jej po prostu przykro. - To znaczy, nie w tym sensie, bo jak się pan czuje? - w końcu porażenie prądem i zabranie przez karetkę było czymś zdecydowanie poważnym, może potrzebował będzie pomocy w spacerach, albo opiece, a jeśli tak, Raine gotowa była ofiarować swoją pomoc, w końcu to żaden problem!

Laurent Buchinsky
raine barlowe
nata#9784
me, myself & I