studentka, czasem modelka — i rozkapryszona jedynaczka
19 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Luca Hepburn
dzielny krokodyl
Minnie mouse
barman — Shadow
24 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Nie wierzy w miłość, bo jak był w Paryżu, to kobieta którą kochał mu uciekła. Teraz barmanuje w Shadow i patrzy za ONS
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Minnie Goldberg
sumienny żółwik
mkj
studentka, czasem modelka — i rozkapryszona jedynaczka
19 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Luca Hepburn
dzielny krokodyl
Minnie mouse
barman — Shadow
24 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Nie wierzy w miłość, bo jak był w Paryżu, to kobieta którą kochał mu uciekła. Teraz barmanuje w Shadow i patrzy za ONS
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


@Minnie Goldberg
sumienny żółwik
mkj
studentka, czasem modelka — i rozkapryszona jedynaczka
19 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Luca Hepburn
dzielny krokodyl
Minnie mouse
barman — Shadow
24 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Nie wierzy w miłość, bo jak był w Paryżu, to kobieta którą kochał mu uciekła. Teraz barmanuje w Shadow i patrzy za ONS
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Minnie Goldberg
sumienny żółwik
mkj
studentka, czasem modelka — i rozkapryszona jedynaczka
19 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Luca Hepburn
dzielny krokodyl
Minnie mouse
barman — Shadow
24 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Nie wierzy w miłość, bo jak był w Paryżu, to kobieta którą kochał mu uciekła. Teraz barmanuje w Shadow i patrzy za ONS
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.



Minnie Goldberg
sumienny żółwik
mkj
studentka, czasem modelka — i rozkapryszona jedynaczka
19 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Luca Hepburn
dzielny krokodyl
Minnie mouse
barman — Shadow
24 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Nie wierzy w miłość, bo jak był w Paryżu, to kobieta którą kochał mu uciekła. Teraz barmanuje w Shadow i patrzy za ONS
Ukryta treść
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Minnie Goldberg
sumienny żółwik
mkj
studentka, czasem modelka — i rozkapryszona jedynaczka
19 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
Tyleż naiwna, ile kłamliwa, tyleż urocza, ile wulgarna, równie skora do mrocznych dąsów, jak do różanej radości.
W codziennych sytuacjach unikała czułości, bardzo rzadko do kogoś się przytulała, po prostu nie czując takiej potrzeby, a jednak po seksie, trwała w obecnej pozycji, wtulając się w ciało mężczyzny z lekko przymkniętymi oczami. Teraz ani trochę jej to nie przeszkadzało, a wręcz czuła, że tego właśnie potrzebuje, tej odrobiny czułości. Nagle, zrobiło się tak cicho, słychać było tylko ich oddechy, które powoli wracały do normalności, a nastolatka mogła przy okazji też, słyszeć jak bije jego serce. Mimowolnie, jej usta ułożyły się w delikatnym uśmiechu.
Tak, ten dzień mógł się rozpocząć całkiem inaczej, mogła uciec bez żadnego słowa pożegnania i udawać, jakby nic się nie stało, a wyszło całkiem odwrotnie. Jednak, gdy ponownie znajdzie się w takiej sytuacji, budząc się w łóżku prawie nieznajomego mężczyzny, była pewna, że jej zachowanie się nie zmieni i ucieknie, kiedy tylko się obudzi.
- Pokrzyżowałeś moje plany, ale nie mam nic przeciwko, nawet nie jestem zła - jak by mogła? Dostała świetny seks, Luca był przystojny, więc nie miała czego żałować. A do domu, na pewno jej się nie spieszyło, tak jak i nie miała zbyt dużych planów na ten dzień. Na pewno długa, odświeżająca kąpiel była na pierwszym miejscu.
Uniosła pytająco brwi i niechętnie odsunęła od niego dłonie, opierając się nimi na łóżku, przez co sama, również się uniosła, nie przylegając już tak swoim ciałem do klatki piersiowej Luci.
- Naprawdę? Musiałeś zepsuć taki moment? Nie mogłeś jeszcze przez moment nic nie mówić? - spytała, niby obrażona, ale już po chwili pokręciła przecząco głową i cicho się zaśmiała. Gdyby się nie odezwał, pewnie jeszcze przez dłuższą chwilę leżałaby w jego ramionach. - Okej, bardzo rzadko bywam w takiej sytuacji, dużo łatwiej było, jeśli byś spał - zamyśliła się na moment i zsunęła się z niego, siadając bez skrępowania na łóżku obok. Przecież i tak, widział ją już nago w nocy, rano, nie musiała w pośpiechu się ubierać, bądź zakrywać kołdrą. Zagryzła na moment swoją wargę, szukając jakiegoś dobrego rozwiązania, chociaż było tak proste, nie powinni jeszcze bardziej tego komplikować, skoro nie było powodu. Okej, dla Minnie może i trochę był, takie sytuacje nie zdarzały się często.
- Zamówisz mi taksówkę, ubera, cokolwiek, co zawiezie mnie do domu, a ja w tym czasie się ubiorę, aby znów dobrze wyglądać - przesunęła palcami włosy, odgarniając je wszystkie do tyłu, aby swobodnie opadły jej na plecy. - I spokojnie, nie musisz robić mi śniadania, nie rób sobie problemu - uroczo się do niego uśmiechnęła i jeszcze na moment przeciągnęła się, cichutko przy tym mrucząc. Ponownie przeniosła wzrok na mężczyznę i wstała z łóżka, szukając na podłodze rozrzuconej bielizny i sukienki, którą również zabrała.

Luca Hepburn
dzielny krokodyl
Minnie mouse
barman — Shadow
24 yo — 180 cm
Awatar użytkownika
about
Nie wierzy w miłość, bo jak był w Paryżu, to kobieta którą kochał mu uciekła. Teraz barmanuje w Shadow i patrzy za ONS
On też nie należał do zbyt wylewnych ludzi na co dzień. Zazwyczaj raczej zbyt wiele nie mówił o swoich uczuciach, a na pewno nie myślał nawet o tym, żeby w ogóle jakieś większe uczucia się pojawiały, jeżeli chodzi o inne kobiety przynajmniej. Bo oczywiście wszystkie pozostałe uczucia, niezwiązane z romantycznymi relacjami damsko-męskimi (lub jakimikolwiek innymi wariacjami) były czymś, co dość wyraźnie po sobie pokazywał i nie potrafił na przykład ukrywać złości, zdenerwowania. Jednak właśnie w takich sytuacjach, w jakiej byli teraz, albo przed takimi konkretnymi wydarzeniami, to czułość pokazywał tylko w zamiarze poderwania jakiejś dziewczyny, niźli faktycznie odczucia potrzeby takiej wylewania z siebie swoich uczuć.
Nie zmienia to faktu, ze zawsze jednak po seksie był taki krótki moment, kiedy… po prostu się trwało, korzystało się z takiej psychicznego komfortu, odpoczywało się tej aktywności, która też trochę jednak męczyła, pozwalało się właśnie tym spiętym mięśniom się rozluźnić, rozejść się tej błogości po całym ciele. I on sam wcale od tego nie uciekał. Żeby nie było!
— Dziękuję? — Zapytał, oczywiście mówiąc to w żartach, nie dziękował przecież na poważnie, bo dlaczego miałby to robić? Oboje mieli z tego seksu przyjemność, oboje go chcieli i oboje skończyli zadowoleni.
Uniósł brwi, wyraźnie rozbawiony jej udawanym oburzeniem i uśmiechnął się w reakcji na jej delikatny śmiech.
— Wiesz jak jest, rzadko kiedy jestem w takiej sytuacji, że w ogóle musimy rozmawiać tak dużo. — Zauważył zgodnie z prawdą. Obserwował każdy jej ruch, kiedy zsunęła się z niego i usiadła obok. Otaksował ją bezwstydnym spojrzeniem, ale równocześnie mając na twarzy widoczne zadowolenie.
Złożył dłonie pod swoją głową, leżąc sobie wygodnie, bo nie planował się teraz ewakuować ze swojego łóżka, mógł sobie leżeć i obserwować, a miał co! Do tego też, nie wydawała się jakaś zawstydzona, i słusznie.
— Raczej tak po prostu nie zasnę, ale zawsze mogę poudawać. — Odparł, i udał, że chrapie przez krótki moment.
— Spoko, wezwę Ci taksę, ale żeby nie było wątpliwości, nawet bez ubrań dobrze wyglądasz. — — Powiedział, obserwując ją uważnie i kiedy wstała, to oczywiście nadal ją obserwował, chłonąc prezentowane mu widoki. Z ociąganiem sięgnął po telefon, znajdujący się z pewnością gdzieś koło łóżka i bardziej skupiając się na obserwowaniu Minnie. Coś tam wyklikał w telefonie.
— Gdzie ma Cię zawieść? Do centrum, jakiś konkretny adres? — Zapytał, wyciągając w jej kierunku telefon, jakby chciała coś sama wstukać, bo przecież niekoniecznie musiała chcieć wpisywać tam też swój adres, nie?

Minnie Goldberg
sumienny żółwik
mkj
ODPOWIEDZ