about
kiedyś zostanie pełnoprawnym inżynierem i coś będzie tworzyć, a póki co psuje sobie życie uczuciowe i zarabia ogarniając papierki w dziale HR
- Bo ludzie zawsze mówią to co ma sens, jak fakt autentyczny, prawdziwa prawda, czy wczorajsze jutro - wywróciła oczami. Oczywiście było więcej przykładów, które faktycznie były mylące, jak okres czasu czy cofać się do tyłu, ale miała kaca, więc była w stanie tylko takie banalne przykłady przywołać.
- Wtedy to się nie liczy, bo są takie meszki jakie dzieci mają - wywróciła oczami, bo to nie było wcale łyse! A potem zmrużyła lekko oczy, uznając że chyba go jakoś wkręci do tego ogolenia się na łyso. Spróbuje! I oczywiście nie wiedziała że chodzi o ratunek włosów od gumy do żucia.
- Chyba całą skrzynkę - mruknęła, wzdychając cicho. I no, wiedziała kiedy szybko znikał! I ciekawe jest to, że Raja go najwyraźniej w łazience podgląda, no ale Gemma się chyba musi zainteresować co się dzieje nie tylko z jej szamponem.
- No to co stoisz na drodze? - wywróciła oczami - ciesz się że majtkami, a nie tym kijem. A teraz weź i nie wiem… asekuruj mnie, bo schodzę - rzuciła, a potem najpierw zrzuciła na ziemię miotłę, a potem sama spróbowała zejść, co ostatecznie jej się jak wiadomo udało. I nawet sobie nic nie złamała! I co lepsze, nie zrobiła przypadkiem krzywdy Ryderowi, więc same plusy, mogli wejść do środka i zjeść sobie płatki śniadaniowe, bo czemu nie. Raja je kupiła, więc oni mogli je zjeść, heh.
/zt x2
- Wtedy to się nie liczy, bo są takie meszki jakie dzieci mają - wywróciła oczami, bo to nie było wcale łyse! A potem zmrużyła lekko oczy, uznając że chyba go jakoś wkręci do tego ogolenia się na łyso. Spróbuje! I oczywiście nie wiedziała że chodzi o ratunek włosów od gumy do żucia.
- Chyba całą skrzynkę - mruknęła, wzdychając cicho. I no, wiedziała kiedy szybko znikał! I ciekawe jest to, że Raja go najwyraźniej w łazience podgląda, no ale Gemma się chyba musi zainteresować co się dzieje nie tylko z jej szamponem.
- No to co stoisz na drodze? - wywróciła oczami - ciesz się że majtkami, a nie tym kijem. A teraz weź i nie wiem… asekuruj mnie, bo schodzę - rzuciła, a potem najpierw zrzuciła na ziemię miotłę, a potem sama spróbowała zejść, co ostatecznie jej się jak wiadomo udało. I nawet sobie nic nie złamała! I co lepsze, nie zrobiła przypadkiem krzywdy Ryderowi, więc same plusy, mogli wejść do środka i zjeść sobie płatki śniadaniowe, bo czemu nie. Raja je kupiła, więc oni mogli je zjeść, heh.
/zt x2
