studentka, która pracuje — w biurze
23 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
kiedyś zostanie pełnoprawnym inżynierem i coś będzie tworzyć, a póki co psuje sobie życie uczuciowe i zarabia ogarniając papierki w dziale HR
#10

Cóż. Gemma…. niby powinna się przyzwyczaić, że w jej przypadku akurat pas cnoty powinien zostać założony. I może powinna nawet jakieś zacząć googlować, bo wiedziała, że ostatnio przesadza i zbyt często alkoholem i seksem zagłuszała to, jak bardzo czuła się samotna i nieszczęśliwa. Ale.. ale życie niestety pisało własne scenariusze. I w tym akurat znów okazało się, że przypadkiem przespała się z żonatym facetem. I zwykle niewiele sobie z tego robiła, w końcu zrywała zawsze jak się dowiadywała, że może liczyć tylko na jakieś pokątne romanse w hotelach albo u niej i że tak naprawdę jest powiewem świeżego powietrza w ich nieszczęśliwym życiu… i nie miała z tego powodu jakichś super dużych wyrzutów sumienia, w końcu nie wiedziała o tym wcześniej, to nie tak, że specjalnie ich uwiodła i to nie tak, że to ona była w związku małżeńskim i kogoś zdradzała. No ale chyba jednak powinna się tym trochę bardziej przejmować i nie wiem, sprawdzać jakąś bazę małżeństw przed numerkiem. Bo po raz pierwszy… żona się dowiedziała. I żona była wściekła. I to… wściekła nad jej uchem, kiedy najmniej się tego spodziewała, bo u cholernego fryzjera, kiedy chciała sobie zrobić po prostu jaśniejsze refleksy. I… i właśnie dlatego teraz siedziała w mieszkaniu, w łazience, na ziemi, z ręcznikiem na głowie i przerażeniem wymalowanym na twarzy i w oczach. Buty gdzieś leżały w salonie, jeden bardzo daleko od drugiego, torebka pewnie gdzieś wylądowała za kanapą, ale nieważne. Bo był dramat.
- Rajaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! - zawołała desperacko, uznając że to chyba ona będzie najlepsza w rozwiązywaniu tego kryzysu. - Ktoś mi zrobił bardzo dużą krzywdę, bo zrobiłam coś nie do końca dobrego - wyjąkała, patrząc na przyjaciółkę na wpół z poczuciem winy, a na wpół z wciąż tym samym przerażeniem najszczerszym. I nie miała odwagi ściągnąć ręcznika i pokazać jej co się stało!
przyjazna koala
-
23 yo — 159 cm
Awatar użytkownika
about
One minute he made her blush and the next he made her want to commit murder.
#9

Raja jak to Raja, ona uczuciowe problemy miała od dawna i to ciągle te same. Najgorsze w tym wszystkim bylo to, że nie miała z kim na ten temat porozmawiać. No bo nie mogła powiedzieć Kasprowi, Ryderowi też nie, bo wiedziała, że by się zaraz wyglądał. Po tym co odwalił ostatnio to Bishara już wiedziała, że w niczym mu nigdy nie zaufa na tyle, by móc mu powierzyć sekret. Co do Gemmy to cóż, myślała, że się będzie z niej śmiała, no i ona sama miała na głowie wiele uczuciowych zawirowań więc co jej miała dokładać jeszcze swoich. Siedziała zresztą sobie właśnie w pokoju, miala lekko uchylone okno i paliła blanta kolorując jakieś kolorowanki, które kiedyś sobie kupiła. Trochę ją to odstresowywało. Dodatkowo skoro obiecała Kasprowi, że nie będzie szukać nowej pracy poza granicami miasta, to i to jedno zmartwienie jej odpadło. Wiedziała co prawda, że prędzej czy później wszyscy będą musieli dorosnąć i po prostu ogarnąć swoje cztery litery, ale może Kas miał rację i na razie nie trzeba się tym było przejmować. No, a skoro tak to na luzie się mogła relaksować i to właśnie wtedy usłyszała krzyki Gemmy.
- Co się stało??? - Powiedziała wchodząc do środka z blantem w ręku i zerkając na przyjaciółkę. - Jezu Gemma... ktoś Cię zgwałcił? Pobił? - No, bo nie wiedziała co się stało i czy to jest poważnego! Same czarne scenariusze miała przed oczami!
sumienny żółwik
catlady#7921
studentka, która pracuje — w biurze
23 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
kiedyś zostanie pełnoprawnym inżynierem i coś będzie tworzyć, a póki co psuje sobie życie uczuciowe i zarabia ogarniając papierki w dziale HR
Gemma niestety niewiele o tym wiedziała, bo przyjaciółka miała już innego powiernika, niż ona. Nie mogła odpowiadać za rzeczy, których ktoś jej nie powiedział, prawda? Zawsze była obok, kiedy Raja jej potrzebowała, ale nie mogła czytać jej w myślach. I nie sądziła, że powinna mieć takie zapotrzebowanie, skoro była pewna, że ich przyjaźń opiera się na szczerości i otwartości. I skoro sama mówiła jej co ją gryzło, to liczyła, że i rozterki sercowe jej wyjawi. Ale…. no wiedziała tylko to, co wiedziała. I żyła sobie w przekonaniu, że u Raji wszystko cacy i cóż, skupiała się przez to na własnej głupocie i na swoich błędach życiowych, których zawsze musiała robić milion. I tak, to prawda, sekretów Gemmy Ryder też nie potrafił utrzymać, nawet jeśli przekupiła go pizzą, żeby nic nie mówił, ale i tak jakoś jest większym powiernikiem dla Raji, niż Gemma.
W każdym razie, ona teraz miała dosłownie nowy, wielki problem na głowie i to właśnie Raja wydawała się pierwszą deską ratunku. Więc ją zawołała!
- Byłam....- zaczęła, ale przerwała, kiedy przyjaciółka powiedziała o swoich obawach. - Co? Jezu, nie, weź Raja, nie, moje ciało ma się super, to włosy są problemem - jęknęła i nawet ściągnęła ten ręcznik. - Powinnam się chyba cieszyć, że ta pizda nie obcięła mi uszu - dodała, marszcząc gniewnie brwi, bo nawet jeśli rozumiała złość typiary, to nie rozumiała czemu była wymierzona w nią, a nie w jej męża! Jego powinna golić na łyso albo farbować, a nie ją! Co to w ogóle była za sprawiedliwość, ona tylko dała się zwieść, nie wiedziała, że typ ma żonę, bo żonaci jej nie interesowali!
przyjazna koala
-
23 yo — 159 cm
Awatar użytkownika
about
One minute he made her blush and the next he made her want to commit murder.
Gemma niestety nie wiedziała co się dzieje u Rajy, bo nigdy nie zapytała o jej ponury humor, a Ryder to zrobił więc okazał większe zainteresowanie problemami przyjaciółki, albo przynajmniej nie miał jej gdzieś. To juz był jakiś plus. Raja nie była osobą, która się na prawo i lewo dzieli swoimi sprawami, bo jednak bardziej wolała się zajmować problemami innych niż własnymi, szczególnie, że w tym wszystkim chodziło jednak o tego pieprzonego chłopca o zbyt skomplikowanym nazwisku. Gdyby za serce zlapal ją jakiś random to cóż, sprawa wyglądałaby inaczej. No ale jest jak jest.
Troche odetchnęła z ulgą słysząc, że nic się jej nie stało. No bo w porównaniu do takiej okropnej rzeczy jaką był gwałt to włosy stanowiły bardzo mały problem. Dlatego Raja spoglądała na przyjaciółkę nie wiedząc czy powinna pytać dlaczego ma taką, a nie inną fryzurę czy jednak nie. Okej, była zbyt ciekawa. - Jaka pizda ? I co się stało? Zapłaciłaś za to? - No, bo może tak miało być!? A teraz się jej nie podoba. Nigdy nie wiadomo, zawsze lepiej zapytać. Usiadła sobie nawet na podłodze łapiąc za jakiś kosmyk włosów przyjaciółki. - Nie wyglądają tak źle - mruknęła starając się ją w ten sposób pocieszyć. - Zawsze mogłaś skończyć łysa - zażartowała sobie przyglądając się współlokatorce.
sumienny żółwik
catlady#7921
studentka, która pracuje — w biurze
23 yo — 160 cm
Awatar użytkownika
about
kiedyś zostanie pełnoprawnym inżynierem i coś będzie tworzyć, a póki co psuje sobie życie uczuciowe i zarabia ogarniając papierki w dziale HR
Raja nie interesowała się kompletnie kiepskim humorem Gemmy, jej zdystansowanym i uciekaniem od wszystkiego, więc trochę ciężko jej było zauważyć, że i Raję coś gryzie. Albo po prostu przyjaciółka tak bardzo miała ją ostatnio gdzieś, że nawet nie miała jak tego zauważyć. No ale dobrze wiedzieć, że woli zajmować się problemami innych osób… tylko nie tymi Gemmy. Na szczęście był jeszcze Kas, który starał się być dla niej przyjacielem i ją chociaż wysłuchał. I chociaż ją zauważył.
I Gemma nigdy nie zrównywała swojej tragedii z gwałtem, ani nawet pobiciem, więc Raja niepotrzebnie się na to nastawiała. Zwłaszcza, że wtedy raczej Gemma byłaby w trochę innym nastroju i raczej by się z tego powodu nie darła na cały dom.. no ale, lepiej to po prostu zostawić i do tego nie wracać. Bo problem był nieporównywalnie z zupełnie innej paczki.
- Nie, nawet nie pomyślałam o zapłaci - przyznała, zaskoczona nieco - i chyba faktycznie powinna się cieszyć, że w ogóle ma jakieś włosy, bo laska była nienormalna - dodała, prychając i przechodząc w fazę złości.
- Pamiętasz tego ogiera z zeszłego weekendu, tego który pokazywał się jako taki przygodowy, postawił na motel, jacuzzi i w ogóle? - zapytała, marszcząc brwi - no więc okazuje się, że jednak nie jest przygodowy, tylko ma żonę i dlatego wybrał hotel. I wiesz co? Ta żona jest naprawdę pojebana - podsumowała, zirytowana. - Tak, to ona okazała się być moją fryzjerką na dziś. Taka niespodzianka - dodała, wskazując na swoją głowę - i jeszcze powiedziała mi, że jej koleżanki fryzjerki też wiedzą o tym co zrobiłam, i że jak do nich pójdę do dokończą dzieła, na łyso i nawet nie wiem które z nich faktycznie zadają się z tą pizdą - dodała, marszcząc gniewnie brwi. - To nie moja sprawa, czy on ma żonę czy nie. Niech jego oszpeca, niech mu nawet penisa obetnie, skoro jest taka nienormalna, co to ma ze mną w ogóle wspólnego! - dodała, wkurzona i z obawą spojrzała w lustro. - Wyglądam jak nieślubne dziecko Cruelli - podsumowała, patrząc na te idiotyczne blond pasma.
przyjazna koala
-
23 yo — 159 cm
Awatar użytkownika
about
One minute he made her blush and the next he made her want to commit murder.
Gemma nie interesowała się kompletnie kiepskim humorem Rajy. Zamiast tego skupiała się tylko na swoich problemach, które sama sobie generowała uprawiając seks z randomowymi mężczyznami, a później wychodziło to co wychodziło, w jej wypadku obrzydliwe włosy. Bishara jej za to nie oceniała, bo każdy miał swój rozum i działał według własnych wytycznych i podejmował swoje decyzje. Tak jak Raja, która nie chciała do problemów Gemmy dokładać jeszcze swoich, wiec siedziała cicho zajmując się sobą, szczególnie, że Gemma nigdy nie wykazała jakiegokolwiek zainteresowania życiem Rajy. Nie pomyślała o tym dlaczego przez te wszystkie lata Raja nie była nawet na randce, ani dlaczego pytała się jej tak nagle o ludzi z tindera. Raja chyba do tego przywykła i tyle.
- No... wiesz, pewnie była zraniona, ale jednak... byłaś jej klientką, mogła Cię po prostu nie obsłużyć. Można to gdzieś zgłosić pewnie, na bank jest jakaś policja dla okropnych fryzjerek - czy jakas kontrola jakości, albo nie wiem, mogła jej napisać okropna opinię na google i fb umieszczając tam jeszcze zdjęcia tej okropliwej fryzury. - Nie wyczułaś od gościa jakiegoś zajętego vibeu? Co za palant, że w ogóle pomyślał o czym takim. Faceci są okropni - oprócz Kasa i Rydera, oni byli spoko. Wiedziała, że Kasper nie byłby typem, który zdradza swoją dziewczynę dlatego tak czekała, aż zerwie z Max, bo kto wie, może wtedy coś się zmieni... chociaż nie, nie powinna o tym w ogóle myśleć. - Hmmm może nie będzie tak źle, można to chyba jakoś rozjaśnić żeby całość wyglądała bardziej hmm... jednolicie - powiedziała i uśmiechnęła się do przyjaciółki pokrzepiająco. - Wiem co zrobimy, ogarnę rozjaśniać i farbę, spróbujemy Ci to jakoś zrównać, gorzej i tak nie będzie także możemy zaszaleć - nie żeby Raja miała jakieś doświadczenie w tym temacie, bo absolutnie tak nie było. Miała nadzieję, że jednak jakoś sobie poradzą i Gemma nie skończy z czymś gorszym na głowie. No chyba, że nie chciała ich jednak farbować, wtedy Raja też by to zrozumiała.

2xzt
sumienny żółwik
catlady#7921
ODPOWIEDZ