przewodniczka — park wodny
22 yo — 169 cm
Awatar użytkownika
about
Studiuje, pracuje jako przewodniczka. Zbyt dużo czasu, przeznacza na plażę niż na coś zupełnie innego.
09


Po zakończonych zaliczeniach na uczelni, dodatkowych pracach związanych jeszcze z punktami, które zawsze mogą jakoś podwyższyć punkty do końcowej oceny na zaliczenie. Teraz tak naprawdę miałam czas na dosłownie wszystko, co zazwyczaj sobie odkładałam i mówiłam sobie potem. Moja rodzina przez to wszystko poszła na drugi plan, zazwyczaj miałam dużo czasu i spędzałam go z kuzynkami lub kuzynami. Ale teraz było inaczej, Atlas wyjechał z miasta i zabrał przy tym Lily. Byłam sama totalnie sama, mogłabym powiedzieć, że czas powinnam spędzić z swoim narzeczonym, ale nie mogę. Zerwaliśmy zaręczyny z jednego i prostego powodu, nie było czasu a jak był.. wszystko było na siłę. Brat nie wiedział o tym, może to i lepiej chociaż mój były ma teraz jak żyć. A ja? Czułam się raz z tym dobrze, a zaraz źle. Jednak nie każdy związek jest dla każdego, także nie nastawiałam się na tego jedynego. Może dlatego przechodzę to wszystko dość dobrze, a moje znajome nie poruszają tego drażliwego tematu i jest dobrze.
Zrobiłam ulubione ciasto Elle i cioci, dawno nie piekłam. Nie miałam czasu i osoby, która chciałaby zjeść moje wypieki. A tak ten się nie zmarnuje, a ja już mam naprawdę dość siedzenia w tych czterech ścianach i patrzenia się w jakaś pustą przestrzeń przed moimi oczami. Wyjście do cioci oraz kuzynki stało się wybawieniem, nawet całe dnie spędzone nad plażą w niczym mi nie pomagały. Spakowane ciasto, zabrałam z sobą i postanowiłam pójść na piechotę. Przed wyjściem nasypałam karmę dla moim świnek i byłam gotowa, droga nie była jakaś daleka przez co byłam dość szybko. Mam jednak wielką nadzieję, że żadna z nich się nie obraziła, dodatkowo nie byłam nawet pewna czy kogoś spotkam w domu. Więc w sumie wpraszam się na niespodziewane odwiedziny. Zadzwoniłam dzwonkiem i czekałam, aż ktoś mi otworzy mi drzwi. Głupio byłoby przecież zostawić tak wypiek i uciec z miejsca, gdzie się dopiero przyszło.

Elle Chateux
wystrzałowy jednorożec
Martyna
rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
#9

Stella Cowen

Relacje czasami się psuły, czasami okazywało się że ta druga osoba wcale nie jest taka jaką ją widzieliśmy wcześniej, bo byliśmy zauroczeni jakimiś naszymi wyobrażeniami niż daną osobą naprawdę. Innym razem okazywało się, że z czasem przestawaliśmy się dogadywać bo zmieniamy się wraz z upływającym czasem, coś zaczyna nam bardziej przeszkadzać, zmieniają się również nasze przyzwyczajenia czy wyobrażenia odnośnie przyszłości. Czasami warto się rozstać, zwłaszcza gdy każde z partnerów zaczyna iść w przeciwnym kierunku, wtedy ciężej będzie wrócić na wspólną ścieżkę. Elle nie miała takich problemów związkowych, ona wciąż umawiała się na internetowe randki i liczyła na to że wreszcie to będzie ten jedyny, książę z bajki, ten który ją pokocha i to z wzajemnością, mężczyzna przy którym jej serce zabije mocniej. Większość jej randek to jednak kompletne katastrofy i klapy, sama nie wiedziała czemu tak właśnie się działo. Może kobiety z rodziny Chateux i Cowen nie zasługiwały na szczęście w miłości? A może w jej wypadku chodziło o to, że była zafascynowana swoim przełożonym i szukała mężczyzny podobnego do Wainwrighta? Tak też mogło być, tyle że Elle tego wciąż nie zauważała. Jako że był weekend, a ona jeszcze po tej całej terapii dostawała mniej dyżurów, żeby się nie przemęczać i nie narażać na kolejną traumę, spędzała ten czas z mamą, akurat grały w scrabble podczas gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Elle wiedziała że osoby w wieku jej mamy powinny ćwiczyć pamięć, by nie mieć problemów na starość, zatem ćwiczyła je z rodzicielką rozwiązując wspólnie krzyżówki, grając w szachy czy właśnie we wcześniej wymienione scrabble. Wstała z dywanu i zagroziła na żarty mamie palcem.
- Tylko nie oszukuj mamo i nie wymieniaj literek, pójdę otworzyć. - odparła i jak powiedziała tak też zrobiła. Uśmiech pojawił się na jej twarzy gdy zobaczyła za drzwiami kuzynkę.
- Cześć Stella, wejdź. Mamo, Stella nas odwiedziła! - zaprosiła blondynkę do środka, odebrała ciasto i gdy tamta miała już wolne ręce to ją przytuliła i zaprowadziła do kuchni, gdzie już czekała mama Elle nastawiając wodę w czajniku.
- Może się czegoś napijesz? - zaproponowała zatem Chateux i ukroiła ciasto, które przyniosła ze sobą Cowen. Pachniało ono wyśmienicie wręcz, więc skoro nie można było oprzeć się zapachowi, to w smaku będzie wręcz rewelacyjne. Zwłaszcza że to ulubione ciasto Elle.
happy halloween
nick
przewodniczka — park wodny
22 yo — 169 cm
Awatar użytkownika
about
Studiuje, pracuje jako przewodniczka. Zbyt dużo czasu, przeznacza na plażę niż na coś zupełnie innego.
Nie chciałam być niechcianym gościem w domu mojej kuzynki, ale jeśli dobrze mnie teraz przyjęła to chyba nie przeszkadzam im z bardzo? Zagryzłam dolną wargę, przytulając swoją kuzynkę. Mogłam w sumie bardziej się postarać, zrobić może coś więcej niż tylko zwykłe ciasto, które każdy może już kupić dosłownie prawie w każdym sklepie, które jest dostępne w mieście i małych miasteczkach? No nic, może następnym razem przygotuję się o wiele lepiej i wszystko wyjdzie o wiele lepiej. Przytuliłam w kuchni swoją ciocię, nawet pochwaliłam jej styl fryzury oraz szykowne dodatki do swojego ubrania. Czy ja w jej wieku, też będę taka odpowiednia do swojego stroju? Już teraz mam praktycznie problem z wybraniem odpowiedniego ubrania, a co dopiero w jej wieku? No czas w sumie pokaże, może nauczę się dobrze wybierać dodatki do swoich ubrań. Zauważyłam, że na stoliku były rozłożone różne gry, westchnęłam zasmucona. Aktualnie nie mam z kim w to grać, sama Lily córka Atlasa jest za mała na takie gry, a brat po prostu nie lubi zbytnio rodzinnych gierek i tak to jakoś wyszło. - Herbatę - Odpowiedziałam, podziwiając zdjęcia które wsiały na ścianie. O dziwo była nawet nasza rodzina, tego w sumie się nie spodziewałam. Usiadałam na krześle obok cioci i przytuliłam się do niej, jak mała dziewczynka. W sumie zawsze tak robiłam, sprawiało mi to jakąś ulgę, zwłaszcza teraz kiedy jestem sama w duży domu z świnkami.
- Jejku dawno mnie u was nie było, ale nic praktycznie się nie zmieniło. Nadal macie na ścianach nasze zdjęcia. Mam tyle do opowiedzenia.. mam nadzieję, że macie dużo herbaty. Czas na ploteczki rodzinne - Zaśmiałam się zadowolona, nie kłamałam naprawdę dużo mam im do przekazania. Tylko teraz trzeba to jakoś ładnie wszystko poukładać w mojej głowie, inaczej wyjdzie jeden wieli mętlik, który nie da nic dobrego.

Elle Chateux
wystrzałowy jednorożec
Martyna
rezydentka kardiochirurgii — Cairns Hospital
27 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
Rezydentka kardiochirurgii, nieszczęśliwie zakochana w swoim przełożonym, zazdrosna o swojego niewidomego przyjaciela i szukająca szczęścia na portalach randkowych
Stella Cowen

Stella nigdy nie była niechcianym czy niemile widzianym gościem w ich domu, bo dom Elle i jej mamy zawsze stał otworem na wszelakich gości, począwszy od rodziny, skończywszy na przyjaciołach rodziny. Nawet mimo tego jak ojciec Chateux potraktował jej matkę to drzwi tego domu dla niego również były otwarte głównie przez wzgląd na Elle. Jej mama nigdy nie wybaczyła mężczyźnie zdrady, ale wiedziała że ojciec jest ważny w życiu córki. To dlatego na każde wakacje i ferie zimowe machała dziewczynce, która wsiadała do samolotu i leciała do Francji, gdzie mieszkał jej ojciec. Lecz on nigdy nie odwiedził Australii. O tak, mama Elle umiała zawsze wyglądać elegancko jak na swój wiek, pewnie jej ojciec widząc zdjęcia byłej żony pluł sobie teraz w brodę, że ją również zdradził, jak każdą poprzednią i następną żonę, którą miał. Najwidoczniej taki typ człowieka, któremu z wiernością i monogamią nie było po drodze. Sama Chateux chciałaby w przyszłości wyglądać tak elegancko jak jej mama, ale miała swój własny styl ubierania, w którym również wyglądała ślicznie. Taka księżniczka delikatna z niej była. Elle zatem otworzyła szafkę z herbatami, a miały ich z mamą dość pokaźną kolekcję.
- Ale którą, czarną, zieloną, owocową? W ogóle musisz to zobaczyć, mamy nawet ciekawe smaki. - zaprosiła kuzynkę do kuchni i pokazała jej te najbardziej nieznane dotychczas smaki herbat, ale które jak się zaparzyło to pachniały i smakowały wręcz nieziemsko. Po wyborze właściwego trunku szatynka dołączyła do blondynki i sama spojrzała z uśmiechem na zdjęcia.
- Pamiętasz ten kulig? Świetnie się tutaj bawiliśmy. Muszę też kiedyś odwiedzić swojego kuzyna od strony ojca, wiesz, że Remi mieszka w mieście? Tylko rozkręca swój filmowy biznes i nigdy nie ma czasu dla swojej młodszej kuzynki. - nawet wśród tych zdjęć były te, gdy cała rodzina Chateux była razem, brakowało tylko zdjęcia ślubnego jej rodziców, bo ten temat był zbyt bolesny dla jej mamy i dlatego to zdjęcie było schowane na dnie szuflady. A szkoda, bo naprawdę jej mama wyglądała w sukni ślubnej wręcz zjawiskowo!
- Siadaj na kanapie, słyszę że akurat woda się zagotowała, to za chwilkę wrócę z ciastem i herbatami, a ty opowiadaj. - pewnie w międzyczasie szatynka bądź jej mama sprzątnęły grę, a po chwili Elle niczym perfekcyjna pani domu przyniosła wszystko do ugoszczenia kuzynki i usiadła obok niej, czekając na te rewelacje z życia blondynki. Spojrzała na nią zatem wyczekująco.
happy halloween
nick
ODPOWIEDZ