lorne bay — lorne bay
100 yo — 100 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky
And as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
poszukiwania
miłosne
Poszukujesz postaci do rozegrania romantycznego wątku? Małżonek, partner, pierwsza miłość, obecny obiekt westchnień (tych odwzajemnionych lub wręcz przeciwnie, nieodwzajemnionych) - znajdziesz ich w tym temacie. Zgłoś się do zamieszczonych poszukiwań lub napisz swoje własne!

Prosimy o aktualizowanie statusu swoich poszukiwań. Poszukiwania, które nie zostaną zaktualizowanie przez 14 dni, zostaną usunięte, a ich treść przesłana wam na PW.

CODE: Zaznacz cały

[poszukiwania]
[center][img]URL ZDJĘCIA[/img][img]URL ZDJĘCIA[/img][/center]
[psz-t] You don't realize how much I need you [/psz-t]
[psz-pt] I could never really live without you [/psz-pt]
[psz-r] 
[regflag]lorem ipsum[/regflag]
× lorem ipsum
× lorem ipsum 
[regflag]lorem ipsum[/regflag]
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Nunc euismod gravida orci sit amet congue. Quisque aliquam ipsum non dui iaculis finibus. Maecenas nulla urna, volutpat at maximus ut, ultrices eget nisl. Nulla vel eleifend tellus. Cras faucibus pretium nulla, nec imperdiet augue egestas id. Proin non mauris ac neque suscipit bibendum nec vitae ante. Quisque dapibus tortor ac justo vulputate, in gravida nisi ornare. Donec et ex ac nisl blandit luctus quis consectetur arcu. Vivamus elementum posuere justo ac bibendum.
 [/psz-r]
[psz-s] aktualne dd/mm [/psz-s]
[/poszukiwania]
twórcza foka
lorne bay
brak multikont
Architekt — lorne bay
30 yo — 158 cm
Awatar użytkownika
about
You can take me all the way, anywhere you like just don't let me go. Leave all the finer things when I'm lying next to you, that's enough for me. Just don't let me go.
ObrazekObrazek
You don't realize how much I need you
I could never really live without you
One Day
Zainspirowana serialem One Day pomyślałam, że może napiszę poszukiwania na kogoś kto chciałby stworzyć podobną relację jaka była tam przedstawiona. W wielkim skrócie, szukam pana, z którym Zoey poznała sie ostatniego dnia studiów. Wcześniej widywała go gdzieś na campusie i miała na niego małego crusha, ale koniec końców nigdy z tym nic nie zrobiła, aż do pamiętnego wieczora kiedy spotkali się na imprezie i to on do niej zagadał. Spędzili miło wieczór i prawie się ze sobą przespali, bo Zoey zamiast uprawiać seks to wolała sobie porozmawiać. W ten sposób narodziła się między nimi bliska, przyjacielska relacja, a przynajmniej sobie ciągle wmawiali, że są przyjaciółmi, chociaż chemia miedzy nimi była niezaprzeczalna. Przez cały czas utrzymywali ze sobą kontakt, czasem mniejszy, czasem większy, ale jakoś znajdowali czas żeby raz na jakiś czas się ze sobą spotkać. Nie zawsze te spotkania były miłe, czasem jedno drugiemu musiało powiedzieć kilka ostrych słów. Byli ze sobą blisko, jednak zawsze jakoś wyglądało to tak, że to ona jest bardziej zaangażowana w ich relacje, przynajmniej z boku ktoś mógłby tak pomyśleć. Gdy jej potrzebował to zawsze była, na każde zawołanie. Ktoś mógłby pomyśleć, że była dla niego pewniakiem, który zawsze będzie gdzieś blisko i będzie czekać aż łaskawy panicz będzie jej potrzebować. Mimo tego, że się przyjaźnili to też nie zawsze traktowali się w porządku, co koniec końców doprowadziło do wielkiej kłótni i stracili ze sobą kontakt na kilka miesięcy.
Chciałabym zacząć grę od momentu, gdy spotkają się ze sobą po tej przerwie i próbują sobie wszystko jakoś wyjaśnić i wrócić do tej przyjaźni, którą mieli, nawet jeżeli co jakiś czas któreś z nich gdzieś wraca wspomnieniami do momentu, w którym o mało co się ze sobą nie przespali zastanawiając się jakby to było, gdyby ten jeden dzień potoczył się inaczej. Jakby teraz wyglądało ich życie i relacja.
Info
× pan najlepiej 30-latek, który studiował w Sydney
× może pochodzić z Lorne Bay, ale nie musi
× to co robi obecnie, jest mi w sumie obojętne, może mieć jakąś fancy pracę, może mieć już rodzinę, czy tam dziewczynę albo narzeczoną
aktualne 10/04
in your love spell
catlady#7921
luna - bruno - joshua - eric - cece - caitriona - judith - benedict -owen
projektant i muzyk — swoja głowa
29 yo — 179 cm
Awatar użytkownika
about
love never wanted me, but i took it anyway
Obrazek
The mountain wishes to kiss the sky.
The sky desires to meet the sea.
And the sea finds home at the foot of the might mountain.
Who says a love triangle always ends sourly?
1
Farris oraz Olgierd są bardzo zagubionymi i samotnymi mężczyznami, którzy może i nie są fanami nudy, ale jednocześnie nie szukają ekstrawertycznych zabaw, żeby tą nudę zabić. Szukają jej w intymności i bliskości z drugimi osobami.

× farris knightley - jest w mieście nowy, nie zna tutaj nikogo. Przyjechał do Lorne, żeby odnaleźć swojego brata bliźniaka. Obecnie mieszka na plebanii, bo jest spłukany i nie widzi sensu w wynajmowaniu czegoś czy kupowaniu, bo naturalnie nie planuje zostawać tutaj na dłużej. W wolnych chwilach muzykuje i projektuje ubrania.
× Olgierd van Horn - przyszły ksiądz, artysta, który w wolnych chwilach maluje i rzeźbi, ale jego dzieła można podziwiać na razie tylko na plebanii. Do Lorne Bay wrócił kilka miesięcy temu i od tamtego czasu regularnie prowadzi mszę w miejscowym kościele.

Chciałybyśmy stworzyć związek trzech osób, który będzie oparty na intymności i relacji seksualnej bardziej niż na wątku miłosnym. Oczywiście zakładamy, że cała trójka będzie się lubiła, ale chcemy uniknąć jakichkolwiek intryg w tej relacji, knucia, łażenia za czyimiś plecami itp. Chcemy stworzyć relację opartą na szczerości, zrozumieniu, intymności oraz wspólnym zdobywaniu doświadczenia, odkrywaniu swoich pragnień i zaspokajaniu ich. Raczej nie będziemy chciały rozgrywać tylko i wyłącznie scen seksu. A już na pewno nie zbyt drastycznych opisów.
Ostatecznie chciałybyśmy, żeby to była raczej relacja poboczna, która zakończyłaby się przyjaźnią. Także, jak masz ustalony z kimś endgame, ale szukasz po drodze jakiejś odskoczni, to Olgierd i Farris są do tego stworzeni.
2
W związku z tym, że tego typu relacja jest dla nas czymś nowym do rozegrania, to na początku chciałybyśmy rozegrać jakieś gry testowe, żeby wyczuć chemię między postaciami. Relacja na fabule ma wyjść dosyć spontanicznie i w oparciu o napięcie pomiędzy postaciami. Nie jest to coś czego tak naprawdę Olgierd i Farris aktywnie szukają. Tym bardziej, że Olgierd i Farris sami dopiero się poznają.
Także będziemy proponować następujące rozgrywki:
- Twoja postać + Farris
- Twoja postać + Olgierd
- Twoja postać + Farris + Olgierd

Odnośnie twojej postaci:
- Wiek postaci: do 30, aczkolwiek możemy dyskutować :oops:
- Zależy nam na w miarę regularnych odpisach.
- Wygląd bez różnicy.
- Status twojej postaci bez różnicy. Nieważne czy jest biedna czy bogata, czy ma męża czy żonę.
- Wolimy unikać jakiejkolwiek patologii, osób z chorobami wenerycznymi i zakaźnymi - nie chcemy angażować MG do rozgrywek :lol:
- Preferowana płeć to kobieta, ale nie będziemy wybrzydzać jak wpadnie sensowny pan.
- Nie będzie żadnego pisania hajdów.
- Postać może być nowa, albo istniejąca.


Oczywiście powyższe jest szkieletem, który przedstawiamy, jesteśmy skłonne do różnych edycji. Jesteśmy bardzo elastyczne. Zupełnie jak Farris i Olgierd o czym możecie się przekonać na fabule!

Zapraszam na PW do gaia zimmerman albo na DC alemalpa#7279
aktualne 13/04
ilustratorka książek dla dzieci — freelancer
27 yo — 168 cm
Awatar użytkownika
about
Oh won't you come with me where the ocean meets the sky,
and as the clouds roll by we'll sing the song of the sea
Obrazek
Being around you makes my face smile
we
Hannah jest w Lorne Bay od paru miesięcy, przyjechała tutaj po tym jak zdiagnozowano u niej stwardnienie rozsiane. Wtedy postanowiła porzucić swoje stare życie i wyjechać w poszukiwaniu swojej siostry bliźniaczki, którą znalazła właśnie w Lorne Bay. Powód do wyjazdu był też taki, że wiedząc o swojej chorobie nie chciała nią nikogo ze swoich bliskich obarczać. Mimo wszystko jest jednak dość ekstrawertyczną osobą i potrzebuje ludzi w swoim otoczeniu. Niedługo po swoim przyjeździe do Lorne Bay poznała JĄ. Kobieta dzięki której uśmiech pojawiał się coraz częściej na twarzy Hani. Wychodziły razem na szalone imprezy, odwalały jakieś głupie rzeczy, a później całowały się jakby jutra miało nie być. Hannah jednak bardzo dobrze wiedziała, że nie ma opcji żeby zaangażowała się w cokolwiek emocjonalnie. Lubi panią X, ale wie, że musi swoje uczucia ograniczać do zwykłej przyjaźni. Pani X też nigdy nie dowiedziała się o chorobie Hanki, gdy ta czuje się gorzej to zazwyczaj wkręca jej jakiś kit, że nie mogą się spotkać, bo jest zajęta pracą, albo spotkaniem z siostrą.
Chciałabym żeby ta Pani była dla Hanki kimś bardzo ważnym, ale jednocześnie Hannah wolałaby ją stracić niż przyznać się do swojej choroby. To czy Pani X byłaby jakoś bardziej emocjonalnie zaangażowana w ich relacje, może sie w Hance zakochiwała albo traktowała ją tylko jak dobrą przyjaciółkę, to już jest mi lotto. Chciałabym żeby w przyszłości X dowiedziała się o tym, że Hannah nie domaga i to mogłoby wywołać dość poważną kłótnie i załamanie ich relacji, ale co z tego wyjdzie to zostawiam do rozegrania na fabule.
she
× pani, wiekowo 25-30
× zawód, charakter czy wygląd są mi obojętne
× orientacja jest mi tez obojętna, pani może mieć już jakieś doświadczenia z kobietami, a może po prostu Hannah będzie dla niej eksperymentem i jednak dojdzie do wniosku, ze faceci są lepszą opcją, to jest też do dogadania
aktualne 13/04
Obrazek
no more love
we
Miłość to nie pluszowy miś. Oboje o tym wiedzieliśmy i nasze początki nie należały do najłatwiejszych. Nie zakochaliśmy się w sobie od pierwszego wejrzenia, nie od razu była cała masa motylków w brzuchu. Mieliśmy wspólnych znajomych, którzy ciągle nas gdzieś ze sobą zabierali. To pod namioty, to na koncert, to na wakacje. Jeździliśmy sporą ekipą i jakoś nigdy nie było nam do siebie po drodze. Z czasem jednak grupka zaczęła się przerzedzać. Ludzie poznawali swoje drugie połówki, organizowali huczne wesela, na które nas zapraszali, a później kontakt się urywał. W końcu tak z braku laku zaczęliśmy wychodzić gdzies razem. Najpierw na imprezy, później byłeś moim +1 na weselu koleżanki, później pojechaliśmy na wspólne wakacje, bo nie było innych wyborów i z czasem okazało się, że żadne z nas nie jest takie tragiczne. Zaprzyjaźniliśmy się, a później podczas jakiejś wspólnej pieszej wędrówki rzeczy zaczęły się zmieniać. Najpierw pojawiły się drobne uszczypliwości i flirtowanie, później dwuznaczne sytuacje, coś nas do siebie ciągnęło i wtedy pojawiły się motylki. Przez to, że wcześniej się przyjaźniliśmy jakoś tak naturalnie przeszliśmy z etapu randkowania do związku. Byliśmy naprawdę dobrani i chociaż ciężko było się do tego przyznać, to kochałam Cię szalenie. Na zabój. Zrobiłabym wszystko żebyś był szczęśliwy. Byliśmy ze sobą jakiś czas, a później jak grom z jasnego nieba spadła na mnie diagnoza. Stwardnienie rozsiane. Nie chciałam żebyś musiał się mną zajmować, żebyś musiał patrzeć jak są dni, w których ledwo mogę się ruszać. To nie wchodziło w grę. Chciałam dla ciebie czegoś lepszego, pięknego życia przepełnionymi wyjazdami, zwiedzaniem świata, a nie z dziewczyną przykutą do łóżka, bo tak to się pewnie skończy. Sama więc podjęłam decyzję. Zmyśliłam jakiś durny powód i zostawiłam Cię. Wyjechałam szukać siostry z nadzieją, że już nigdy na siebie nie wpadniemy, chociaż sama myśl o tym, że nigdy Cię nie zobaczę bolała jak cholera.
Minęło już trochę czasu, staram się jakoś ułożyć sobie życie, albo to co z niego raczej zostało. Znalazłam siostrę, mieszkam w Lorne Bay i nagle na mojej drodze pojawiasz się Ty. Jak do tego doszło? Nie wiem. Może tu masz rodzinę, może to było Twoje rodzinne miasto, może przyjechałeś tu do swojej nowej dziewczyny. Nie mam pojęcia i nie wiem czy chcę wiedzieć. Okej chce, bo nie do końca mogę obok Ciebie przejść obojętnie. Być może wciąż Cię kocham, a być może jestem jak pies ogrodnika i chcę to czego nie mogę mieć. Dla mnie jesteś moją ostatnią miłością.
he/she
× poszukiwania pisane pod pana, ale równie dobrze może to być pani, jest mi to obojętne
× jest to oczywiście zarys, zawsze możemy zmienić ich historie tak, by każdemu pasowała, jestem w tym wypadku elastyczna
× to jaki pan/pani będzie mieć teraz stosunek do Hanki jest oczywiście do dogadania, może być na nią wkurwiony/wkurwiona, albo wie, że powód ich zerwania to była jakaś bujda i Hanka coś kręci
× widziałabym tu na początku takie bardziej emocjonalne rozgrywki, ale też zobaczymy co nam wyjdzie na fabule
× jeżeli chodzi o wiek to tak z 27-35
× powód pojawienia się w Lorne Bay jest do dogadania
× wygląd, historia, zawód są mi obojętne
aktualne 13/04
powitalny kokos
catlady#7921
joshua - luna - zoey - bruno - owen - benedict - eric - mira - mei - olgierd - caitriona - cece
zastępca burmistrza — ratusz
49 yo — 184 cm
Awatar użytkownika
about
Niespełna pięćdziesięcioletni zastępca burmistrza Lorne Bay, posiadający korzenie aborygeńskie i zafascynowany tamtejszą kulturą. Ostatnio trochę przygaszony, bo zdiagnozowano u niego guza mózgu, ale stara się nie poddawać.
ObrazekObrazek
You know I, I never got it right
Until I found you and I
That I finally found that somebody
Nasza historia jest przede wszystkim historią o przyjaźni, zrozumieniu i akceptacji wszystkich swoich przywar i wad. Poznaliśmy się wiele lat temu, niemal od razu pojawiła się pomiędzy nami ta nić porozumienia i szybko się okazało, że ciągnie nas do siebie nie tylko jako przyjaciół, ale także bardziej... fizycznie, cieleśnie, intymnie. Z perspektywy czasu myślę, że mimo że nasze małżeństwo aktualnie wisi na włosku, a my jesteśmy już w trakcie separacji, to ani jedno z nas tego ślubu nie żałuje. To co nas łączyło łączy nas nadal, zmieniło się jedynie nasze postrzeganie świata i tego, czego chcemy od życia. Czego chcemy od siebie nawzajem i od siebie samych. Wciąż uważam cię za swoją najlepszą przyjaciółkę, za powierniczkę wszystkich moich sekretów i chciałbym, żeby tak pozostało.
To stand by me
× na początku zaznaczę, że nie jest to end game - małżeństwo Mala i Pani Żony kiedyś prawdopodobnie w końcu dobiegnie końca, aktualnie są w separacji, ale mimo wszystko chciałabym, żeby był to jeden z głównych wątków mojej postaci.
× na forum jestem już od paru miesięcy, mam aktywne multikonta i nigdzie się nie wybieram.
× nie wymagam codziennych odpisów, sama czasem "zamulam", jeśli mam gorsze momenty, ale jednak bywa też tak, że sypię postami jak z rękawa - nie poganiam jednak o odpisy, cierpliwa ze mnie istota raczej.
× fabuła mojego Malachia rozpoczyna się od tego, że ze względu na niedawno zdiagnozowaną chorobę trafia do swego rodzaju sanatorium, w którym ma odpocząć, nieco się "podleczyć", ale też zaznać nieco terapii - nie tylko fizycznej, ale także psychicznej. Tam poznaje osobę, która wywraca jego życie do góry nogami, dzięki której wartościuje siebie i swoje życie i dla której będzie chciał stanąć na nogi, mimo że wcześniej nawiedzały go myśli samobójcze. Celowo używam słowa "osobę", bo będzie to postać genderfluid, dzięki której Mal tak naprawdę zacznie poznawać queerowy świat i jednocześnie również swoją seksualność.
× mam nadzieję, że mimo rozwodu państwo Mclean pozostaną przyjaciółmi, bo jednak wyobrażam sobie całe ich rozstawanie się jako proces, który przebiega w zgodzie i miłości, bo mimo wszystko przecież miłość nie znika od tak, prawda?
× nie narzucam zawodu żony, jej wyglądu ani wieku, może być młodsza od Malachia, nie mam nic przeciwko.
× to, czy mają dzieci, wolę ustalić z osobą zainteresowaną.
× Malachai będzie zastępcą burmistrza Lorne, dodatkowo ma też korzenie aborygeńskie, ale nie musieli koniecznie poznać się w miasteczku.
× kontakt na pw lub na dc: zira_fell, gdzie możemy ustalić sobie wszystkie szczegóły i pogadać o tym co i jak <3
aktualne 16/04
Himalaista, właściciel centrum sportu — Himalaje
29 yo — 197 cm
Awatar użytkownika
about
There is competition between every person and this mountain. The last word always belongs to the mountain.
Obrazek
You don't realize how much I need you
I could never really live without you
Benedict
× 29-letni pan himalaista, który od dziecka kochał góry i koniec końców to się stało jego sposobem na życie
× gdy miał 20 parę lat zaczął interesować się różnego rodzaju eventami sportowymi w stylu triatlonów, iron manów czy runmagedonów, razem z przyjacielem zaczął brać w nich czynny udział, a po studiach z tym samym przyjacielem otworzyli wspólnie centrum sportowe, w którym można się przygotować do tego typu eventów, jest tam też ścianka wspinaczkowa, gdzie Benedict uczy ludzi jak się dobrze wspinać
× od kilku lat bierze czynny udział w ryzykowaniu własnym życiem po to żeby wejść na jakąś wysoką górę najczęściej są to himalajskie 8 tysięczniki
× razem z przyjacielem chcieli zorganizować komercyjną wyprawę na Mount Everest, dwa miesiące temu wybrali się tam, by wyznaczyć trasę. Niestety, gdy schodzili z góry wydarzył się nieszczęśliwy wypadek, który spowodował śmierć jego przyjaciela.
× z tej smutnej wyprawy wrócił dwa tygodnie temu dość mocno przeżywając stratę przyjaciela i wspólnika
and he was your family
Szukam dla Benedicta kobiety, która była albo żoną tego jego przyjaciela, albo jego siostrą. Zależy mi na tym, by znali się dość dobrze już wcześniej i wspólnie sobie teraz przechodzili przez żałobę. Oboje rozumieli swój żal i smutek więc łatwiej im było się dogadać. Na początku ona mogłaby mieć do niego trochę takiego żalu, że nie był w stanie temu przyjacielowi pomóc i go jakoś uratować, ale z czasem zrozumiała, że nie miał za bardzo jak. Chciałabym żeby te wspólne, negatywne przeżycia by ich do siebie dość mocno zbliżyły i Benedict bardzo się zaangażował w tym żeby jej jakoś pomoc.
Gdyby ktoś chciał zrobić żonę przyjaciela, to fajnie by było gdyby kobieta była teraz w ciąży, co byłoby dodatkową dramą. Mogła nie mieć okazji przyznać się swojemu mężowi do tego, że będą mieć dziecko i teraz została z tym sama, a Benedict będzie się czuł odpowiedzialny za to żeby jej z tą ciążą i dzieckiem pomóc.
W przypadku siostry, żeby zrobić większą dramę, można byłoby uznać, że jego przyjaciel był samotnym ojcem, a siostra i Benedict byli rodzicami chrzestnymi dziecka. Teraz gdy on zmarł to opieka nad dzieckiem przeszła w większości na nią, bo jest jego najbliższą rodziną, a Benedict też czuje się za to dziecko odpowiedzialny i będzie chciał jej pomóc.
Zależy mi na tym, by wytworzyła się między nimi więź i żeby czuli się przy sobie jak najbardziej swobodnie. Może ona chciałaby przejąć biznes po mężu/bracie i pomóc Benedictowi w prowadzeniu firmy. Myślę, że wszystko sobie tu będzie można ustalić i na spokojnie rozegrać, a na fabule zobaczymy gdzie nas to doprowadzi.
Jeżeli chodzi o wiek, to raczej jest mi to obojętne, jestem się w stanie dopasować, byle tylko nie była jakaś bardzo młoda. Jedyne co jest dla mnie ważne, to żeby mieszkała w Lorne i raczej nie widziałabym w tej roli jakieś wielkiej fame fatal, albo takiej emocjonalnie niedostępnej dziewczyny.
To dla mnie bardzo ważna fabuła więc prosiłabym żeby nie uciekać, ja jestem na forum od początku i nigdzie się nie wybieram!
Gdyby ktoś był zainteresowany to zapraszam na pw albo DC! Wspólnie sobie ustalimy szczegóły tak żeby każdemu pasowało!
aktualne 17/04
ambitny krab
catlady#7921
zoey - luna - bruno - mira - cece - eric - mei - olgierd - joshua - cat - owen
Profiler policyjny — Lorne Bay Police Station
30 yo — 168 cm
Awatar użytkownika
about
Bury all your secrets in my skin
Come away with innocence and leave me with my sins
The air around me still feels like a cage
And love is just a camouflage for what resembles rage again
ObrazekObrazek
I go all in, in love and life
But I can't take another sudden goodbye
Podstawowe informacje
Poszukiwany mężczyzna z przeszłości. Historia tyczy się człowieka, który złamał serce Brisy. Jest to szanowany profesor kryminologii – w tym miejscu możemy trochę pozmieniać kwestie zawodu ale musi być to ściśle powiązana profesja z tym czym zajmuje się Brisa.
Zeimer była jego studentką, potem miała okazje przyglądać się jego pracy. Więcej szczegółów znajduje się w historii mojej postaci, której fragment pozwolę sobie wstawić poniżej.
Nie mam wymagać co do wizerunku ale chętnie doradzę. Istotny jest fakt, że powinien być to mężczyzna przynajmniej dziesięć lat starszy. Imię i nazwisko pozostawiam Tobie, podobnie zresztą jak sposób kreowania relacji i postaci. Nie narzucam tego co wydarzy się w przyszłości. Jest to istotna dla fabuły mojej Brisy osoba więc nie uciekaj. Nie wymagam częstych postów. Nie ilość a jakoś się liczy. Wszelkie inne szczegóły może dogadać na pw/dc.
Historia
Życie zawodowe przysłoniło jej prywatną sferę ale do czasu. Silne poczucie własnej wartości i natura perfekcjonistki sprawiały, że została zauważona i przydzielona do swojej pierwszej poważnej sprawy. To w tym czasie jej drogi skrzyżowały się z autorytetem z czasów studiów. Policji pomagał uznany profesor z dziedziny kryminologii. Brisa pamiętała jak większość dziewcząt z roku do niego wzdychała. Ona nie była wyjątkiem. Skrycie podkochiwała się w prowadzącym ale było to na tyle słabe, młodzieńcze zauroczenie, że zaraz po ukończeniu studiów wyparła je z pamięci. Poza tym uznany na uczelni profesor nigdy nie wychodził poza relacje student-profesor. Unikał sytuacji, które mogłyby zostać uznane za niestosowne. Był surowy, wymagający ale jednocześnie sprawiedliwy. Doceniał studentów, którzy potrafili zawalczyć o swoje.
Gdyby nie przypadkowe spotkanie po studiach, Brisa zupełnie zapomniała by o swoim studenckim zauroczeniu. Postanowiła jednak udowodnić wszystkim, że poradzi sobie ze sprawą do której została przydzielona. Z początku współpraca z profesorem nie układała się po jej myśli. Znowu poczuła się jak studentka odpytywana z tematu, do którego nie zdążyła się przygotować.
Wszystko zmieniło się jednego wieczoru, kiedy w sprawie pojawił się przełom a sprawca kilku brutalnych morderstw został pojmany. W przypływie chwili by uczcić pozytywne zakończenie wielomiesięcznego śledztwa Brisa zaproponowała profesorowi kolację. Była zdziwiona, że się zgodził. Spotkanie okazało się udane. Rozluźniająca rozmowa, intymna atmosfera sprawiły, że poczuła się zauroczona tym mężczyzną. Zaintrygował ją i nim się obejrzała ich relacja nabrała charakteru. Zaangażowała się w znajomość, która kiedyś nie miałaby prawa bytu a spędzone razem tygodnie zbudowały poczucie wzajemnego zaufania i chęci współpracy, gdyż oboje mieli podobne natury.
Brisa szybko zrozumiała, że wpadła po uszy. Postanowiła wyznać swoje uczucia i tego samego dnia pożałowała swojej decyzji. Chcąc zrobić niespodziankę mężczyźnie udała się do jego mieszkania. Jednoznaczność sytuacji, w której zastała go z inną kobietą sprawiła, że przekreśliła ich znajomość. Na nic zdały się próby kontaktu ze strony mężczyzny czy tłumaczenia. Ból trawił ją od środka, w pracy nie szło jej tak dobrze jak wcześniej. Nie mogła się skoncentrować, marzyła by się odciąć.
Na kilka miesięcy przed trzydziestymi urodzinami podjęła decyzję o wyjeździe. Wcześniej skontaktowała się z posterunkiem policji w rodzinnym mieście. Chociaż praca była mniej perspektywiczna postanowiła ją przyjąć. Spakowała kilka swoich rzeczy i ze złamanym sercem wróciła do Lorne Bay.
aktualne 18/04
powitalny kokos
Venethe
brak multikont
chirurg urazowy/kardiochirurg — cairns hospital
36 yo — 192 cm
Awatar użytkownika
about
chirurg urazowy, który świetnie radzi sobie w sytuacjach kryzysowych... ale najwyraźniej nieco mniej w życiowych. Rozwodnik, który nie ma czasu na związki przecież.
ObrazekObrazek
You don't realize how much I need you
I could never really live without you
chcesz dramę? zawsze się znajdzie!
A jak inne jego sprawy? Chwile po trzydziestych urodzinach udało mu się ustatkować. Zakochał się, oświadczył po roku, po kolejnym pół roku wzięli ślub na plaży. A potem przyszło życie, rutyna, codzienność. Jego praca też zdecydowanie nie ułatwiała zacieśniania więzi małżeńskich, skłaniała do nieustannego odkładania decyzji o dzieciach. Aż Boyd trochę przestał ją zauważać. Zniknął gdzieś żar i pasja, więc... więc kiedy przypadkiem odkrył, że żar może istnieć przy innej kobiecie, dał się mu ponieść. Nie planował tego, nie chciał skrzywdzić swojej żony, nie chciał jej oszukiwać. Ale nie potrafił też przestać. I jak w każdym romansie, żona zawsze w końcu się dowiaduje. Więc ponad rok temu się rozwiódł i znów wrócił do życia wolnego ducha, aktualnie bardzo zajętego swoją pracą.
Ot co. Szukam byłej żony, detale z karty jak wyżej, reszta do ustalenia na spokojnie :medit:
była żona
x na pewno jest to relacja względnie świeża, wciąż bolesna, możliwe że nawet nie rozmawiali ze sobą od rozwodu
x nie nakładam żadnej presji na to gdzie ta relacja ma iść, pogramy, zobaczymy!
x w pakiecie koleżeństwo z Caitrioną, z którą się owa żona znała, zanim ta przespała się z jej mężem, a także cały klan Zimmermanów w komplecie. Same plusy! Poza bycia zdradzoną żoną po rozwodzie, oczywiście....
aktualne 20/04
powitalny kokos
-
cami, nico, rowan, wolfie
Barman — Shadow
31 yo — 185 cm
Awatar użytkownika
about
Rasowa czarna owca rodziny, impulsywny nerwus, który po niespodziewanej wizycie biologicznej matki ponownie wpadł w szpony nałogu. W tej nierównej walce wspiera go Cami, którą Luke bardzo stara się nienawidzić po tym, jak od niego odeszła. Co wychodzi mu kiepsko, bo zbyt mocno ja kocha.
ObrazekObrazek
You don't realize how much I need you
I could never really live without you
poodwykowe love interest
x Luke to gość po przejściach, który po raz trzeci w życiu wylądował na odwyku. Tym razem (ku swojemu własnemu zaskoczeniu) bierze proces leczenia na poważnie, co wiąże się również z zamknięciem przez niego pewnych furtek z przeszłości.
x Szukam dla niego relacji, w którą wejdzie niedługo po wyjściu ze środka odwykowego. Będzie grał w otwarte karty - z góry uprzedzi panią nazwijmy ją X, że z jego strony to nie jest nic poważnego i że nie chce się angażować w poważną relację ze względu na niedawno odbyte leczenie i fakt, że jeszcze skleja połamane serducho po swojej byłej-niedoszłej i wciąż o niej myśli. W każdym razie – z jego strona sytuacja będzie jasna, a jak będzie z twojej – its up to you.
x Jest to wątek poboczny, dla urozmaicenia rozgrywki – nie będzie tu endgame’u. To w jaki sposób ta relacja się rozwinie, chciałabym ustalić już między sobą.
x Może być to postać tworząca się albo istniejąca – chciałabym jednak, żeby była mniej więcej w jego wieku (a najlepiej, żeby była trochę od niego starsza), bo oprócz tego, że by ze sobą sypiali, chciałabym też żeby mieli coś więcej ze sobą wspólnego i prowadzili wiele rozmów. I po prostu się lubili. Pomyślałam, że fajnie jakby było to jakaś jego stara znajoma/przyjaciółka, która również jest na rozstaju życiowych dróg, ale nie jest to przymus.
x Okej, nie jestem najlepsza w szuksy, ale w granie idzie mi lepiej! Nie chcę tez zbyt wiele narzucać, najlepiej zderzyć nasze wizje i zobaczymy, jak nam się to wszystko potoczy.
aktualne 21/04
Striptizer — Shadow
23 yo — 178 cm
Awatar użytkownika
about
najebana, ale dama
ObrazekObrazek
Baby, I love it when it Rains
'Cause, darling, I'm already underwater
Szukam kogoś fajnego
Amo jest Włochem, urodzonym i wychowanym w Los Angeles. Nie planował zostawać w Lorne Bay dłużej, ale los chciał że zatrudnił się w klubie Shadow i zakupił łódź, w której zamieszkał. Przybył tutaj około pół roku temu za namową przyjaciela i po drodze wydarzyło się kilka rzeczy, które go zatrzymały. Powoli zastanawia się czy w ogóle chce wracać do miasta aniołów i dalej zajmować się prostytucją. Do tej pory wydawało mu się, że lubi takie życie, tym bardziej że obracał się w kręgach bogatych i wysoko postawionych osób, wśród luksusów, podróżując po najpiękniejszych i najciekawszych zakątkach świata. Pewne traumatyczne przeżycie odcisnęło jednak na nim piętno i obecnie przykre wspomnienia powracają, spychając go w te ciemniejsze zakątki umysłu i duszy.
Walczy ze sobą, lawirując pomiędzy tym co dobrze zna i potrafi, a tym czym tak naprawdę chciałby się zajmować. Zagubił się i dopiero odkrywa co chciałby zrobić ze swoim życiem i czy je w końcu zmienić, czy może wrócić do starych przyzwyczajeń i poddać się, bo co go tutaj czeka tak na dłuższą metę? Tańczenie w Shadow miało być jedynie chwilowym zajęcie dla zabicia nudy... Nie może (nie chce?) robić tego w nieskończoność.
Tymczasem w Los Angeles zostawił nie tylko rodzinę, ale i przyjaciół oraz agencję, w której nadal jest zatrudniony i która nie chce go tak łatwo ze sowich rąk wypuścić.

Nie są to może poszukiwania na konkretną postać, a otwarta propozycja ciekawych relacji, które możemy stworzyć. Mam co prawda kilka pomysłów, możliwych scenariuszy, ale jestem również otwarta na twoje fantazje, które moglibyśmy ubrać razem w słowa.

一 Osoba z agencji
Amo pracuje dla agencji, która jest niezwykle precyzyjna i skuteczna, ale też niechętnie pozwala odchodzić pracownikom, na których jest w stanie dużo zarobić. Osoby ją prowadzące nie postępują zbyt etycznie, jeżeli chodzi o pilnowanie własnych interesów, więc po miesiącach cierpliwego oczekiwania na powrót Amo, mogłyby w końcu oddelegować kogoś, aby "grzecznie" poprosił go o powrót, a nawet miał dopilnować, aby Włoch faktycznie przestał stroić sobie żarty i wrócił do pracy.

一 Osoba z przeszłości
Amo zostawił za sobą w Stanach rodzinę i przyjaciół, może kogoś kto tęskniłyby tak mocno, że zaniepokojony opóźnionym powrotem Amo, chciałby go odszukać i namówić do powrotu albo chociaż zobaczyć jak sobie radzi i czy nie stało się nic złego.

一 Osoba z Lorne Bay
Ktoś, kto poznał Amo w przeciągu ostatnich sześciu miesięcy lub dopiero go pozna. Może to być klient, może współpracownik, a może ktoś zupełnie przypadkowy.

We wszystkich opcjach chciałabym to poprowadzić ścieżką pełną emocjonalnych zawirowań i dramatów, rozmów o przeszłości i planach na przyszłość, zacieśnianiu więzi, rozwiązywaniu problemów, a w tym wszystkim świat pokazany w krzywym zwierciadle, chociaż z towarzyszącą temu bliskością i nadzieję. Nie ukrywam, że romans byłby mile widziany.
Podpunkty
× Jestem niezwykle elastyczna i kreatywna, więc tak naprawdę z twojej strony oczekuję chyba tylko chęci na relację, szczerości i posta chociaż raz na te dziesięć dni;
× głównie zależy mi na postaciach męskich do tych relacji;
× chętnie dogadam szczegóły na priv, zapraszam <3
aktualne 21/04
Awatar użytkownika
about
Malarka, która wciąż jest w szkole średniej. Marnotrawna córka Jeremy'ego Paxtona.
ObrazekObrazek
You don't realize how much I need you
I could never really live without you
w pigułce
× pana w wieku 23-27;
× raczej nie jakąś miękką kluchę, aczkolwiek zależy jak zostanie przedstawiony pomysł;
× wygląd i historia to pełna dowolność! to nawet nie musi być nowa postać, może być przecież ktoś istniejący już na forum;
× kwiestia poznania się do dogadania! w zależności od tego kim będzie owy Pan;
lorem ipsum
Mona jest jeszcze uczennicą, maluje z pasji i zamierza iść na studia właśnie związane ze swoimi zainteresowaniami. Niedawno wyniosła się od matki, pomieszkiwała przez jakiś czas w cudzych samochodach, do których się włamywała, aż w końcu zawitała w progu ojca. A właściwie do jego auta.
Nie chcę tutaj zbyt wiele narzucać, ale szukam dla Mony kogoś od niej starszego - studenta, doktoranta, policjanta, kogoś, kto jest zamieszany w ciemne interesy? Jak najbardziej. Zależy mi też, żeby ta relacja rozwijała się w swoim tempie. Zwłaszcza, że jednak Mona jest jeszcze młodziutka, co daje też swobodę na prowadzenie jakiś pobocznych wątków, jeśli tylko chcemy. Ewidentnie jednak czuć między ową dwójką iskry. Mona na pewno będzie dość dojrzała jak na swój wiek, nawet jeśli zdarzy jej się popełnić błędy czy odwalić coś głupiego, to jednak do relacji będzie podchodzić ostrożnie i poważnie. A jednocześnie coś ją będzie mocno ciągnęło w kierunku owego Pana. Nawet pomimo tego, iż oczywiście każdy w jej otoczeniu będzie jej odradzał tej znajomości.

Nic konkretnego tutaj nie opisuję, bo liczę, że też dogadamy się na pw i ogarniemy jakiś bliższy zarys tej relacji. Docelowo chyba endgejm, w zależności od tego jak się będzie nam grało. Na forum jest od początku i nie obrażam się, jeśli komuś przestanie odpowiadać wątek, kwestia dogadania naprawdę! Poza tym jestem elastyczna w pomysłach i lubię dramić. Z odpisywaniem różnie bywa, ale nie znikam bez słowa.
aktualne 21/04
powitalny kokos
anu
brak multikont
lorne bay — lorne bay
21 yo — 155 cm
Awatar użytkownika
about
Nowa w Lorne, przyjechała z misją odnalezienia ojca w tajemnicy przed matką. Młoda, głodna przygód i nieco naiwna
ObrazekObrazek
Goin top down in that old Mercedes
Music loud, go ahead and hate me
Got all my anger bottled up
Przyjechałeś do Australii na wymianę studencką. Na rok, czy tam pół roku... Szukałeś bardziej przygody, jak to z reguły ma miejsce na takich wyjazdach, nauka schodziła na drugi plan.
Kręciliśmy się w tym samym towarzystwie - kiedyś usłyszałam, że w tym kraju, z którego przyjechałeś, miałeś dziewczynę, lecz zerwałeś z nią, bo nie chciałeś mieć żadnych zobowiązań. Po kilku głębszych, czy gorszym dniu, powiedziałam Ci prosto w twarz, co o tym sądzę. Że to szczeniackie zachowanie, a jak się z kimś spotykasz dłuższy czas, to pół roku związku na odległość nikogo by nie zabiło. Mówiłam tak, bo wciąż pamiętałam, że mój chłopak, z którym byliśmy high school sweethearts zostawił mnie z dnia na dzień tylko dlatego, że wyjeżdżał na studia.
Miałeś mnie za wariatkę, że tak się emocjonuje cudzym życiem, że przeżywam to bardziej niż rzeczona ex-dziewczyna. Nabijałeś się ze mnie, bo z jakiegoś powodu wciąż się spotykaliśmy na studiach.
Poszukuję
- młodego chłopaka (w wieku studenckim, 20-24 lata), pochodzącego z innego kraju, który przyjechał na wymianę studencką. Na rok, czy na semestr, to raczej nie będzie mieć znaczenia.
- kraj pochodzenia, konkretny wiek czy wygląd nie ma dla mnie jakiegoś wielkiego znaczenia
- Widzę tutaj relację, która nie musi być end gejmem (w końcu chłopak miałby wrócić do swojego kraju za jakiś czas), ale na pewno dłuższa. Tak, widzę że choć początkowo nie pałali do siebie sympatią, to jednak w którymś momencie zaczną się lubić na tyle, aby zaczęli się ze sobą spotykać z groźbą jego wyjazdu wiszącą nad nami.
- Szczegóły możemy dogadać wspólnie, czy też wyjedzie, czy zostanie i dlaczego.
-Nie oczekuje postów codziennie, ale dość regularnie - ja się nigdzie nie wybieram
-jakby co to zapraszam na DC/PW
aktualne 21/04
odbywa staż w szpitalu i sprzedaje ziółka — cairns hospital
28 yo — 166 cm
Awatar użytkownika
about
Wnuczka miejscowej zielarki, wychowująca się w konserwatywnej rodzinie. Pomaga w sklepie zielarskim schorowanej babci, odbywa staż w Cairns Hospital i pomaga pro bono społeczności Tingaree, kosztem własnego życia prywatnego.
ObrazekObrazek
You don't realize how much I need you
I could never really live without you
lorem ipsum
× astrid weissman (28 lat) - wnuczka miejscowej zielarki, która uchodziła wśród społeczeństwa za uzdrowicielkę. Astrid od małego zerkała przez ramię babki, która pomagała aborygeńskim sąsiadom z dolegliwościami - nie każdy posiadał ubezpieczenie zdrowotne by udać się do szpitala w Cairns ani samochód by się tam dostać. Jako młoda dziewczyna, pragnęła pomagać swojej społeczności, dlatego z posiadaną wiedzą farmaceutyczną i stypendium naukowym, aplikowała na farmację. University of Queensland w Brisbane zmusiło ją do opuszczenia rodzinnych stron i spędzenia poza Lorne Bay. Po studiach licencjackich, aplikowała na studia medyczne, zdała egzaminy, odbyła rozmowy kwalifikacyjne i dostała się na czteroletni program. Obecnie pomaga w sklepie zielarskim schorowanej babci, odbywa staż w Cairns Hospital i pomaga pro bono społeczności Tingaree.
lorem ipsum
Poszukuje dla niej drobiny sercowych uniesień, które wyrwały by ją z wiru obowiązków, które spadły na nią na stażu i w sklepie babci. Dziewczyna skupia się przede wszystkim na pomocy innym i to właśnie z tego powodu zdecydowała się na to by zostać lekarzem i skazać się na s a m o t n o ś ć w dość młodym wieku.

Pana, który zawróci jej w głowie, poznała w szpitalu lub podczas jednej z wizyt domowych w Tingaree, które odbywaj,a się nielegalnie, bo dziewczyna wciąż nie zdobyła uprawnień lekarskich. Może chorował albo miał wypadek? A może to członek rodziny lub inna, ważna dla niego osoba miała problemy ze zdrowiem? Mimo licznych ograniczeń, Astrid na pewno starała się go wspomóc. Wspierała go na duchu, oferowała kanapki z bufetu, gdy spędzał długie godziny w poczekalni. Chciałabym sobie to dogadać z osobą zainteresowaną i dostosować do obu postaci, dlatego to luźna koncepcja, która zostawiam do modyfikacji.

- Myślę, że wiek pana to od 27 lat w górę. Zawód, osobowość, historia - to pozostawiam wam.
- Zależy mi na uczuciowej relacji, jednak nie wybiegam za daleko w przyszłość i niczego nie chce obiecywać t e r a z. Zobaczmy jak nam się wszystko ułoży na fabule - niczego nie wykluczam <3
- Jestem na forum długo i jestem raczej aktywnym graczem. Nie interesują mnie posty raz na dziesięć dni, dlatego jeśli nie możesz pozwolić sobie na równie aktywną grę - odpuść. Zależy mi na wątkach </3
aktualne 17/04
powitalny kokos
stuknięta
brak multikont
ODPOWIEDZ