about
Była w niej miękkość jedwabiu i szorstkość wełny. Oraz dużo zbłąkanego błękitu, przypominającego kwiaty polnych ostów.
Cora Westwood
Cora urodziła się i wychowała w Lorne Bay. Ma aborygeńskie korzenie i całkiem nieźle zna tutejsze lasy. Gdy miała szesnaście lat została postrzelona, a zaraz potem wyjechała do Sydney.
Wróciła jakiś miesiąc temu, zamieszkała w Tingeree w domu odziedziczonym po babci, która zmarła w maju, pewnie ciągle go remontuje, a przy okazji próbuje też prowadzić herbaciarnie.
Wróciła jakiś miesiąc temu, zamieszkała w Tingeree w domu odziedziczonym po babci, która zmarła w maju, pewnie ciągle go remontuje, a przy okazji próbuje też prowadzić herbaciarnie.
IMIĘ I NAZWISKO
opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis
about
Aborygenka wyrywająca się trochę oczekiwaniom rodziny i społeczności, z miłością jednak wciąż przelewająca kulturę swoich przodków na płótna. Rehabilitantka w miejscowym domu starości, zajmująca się również prywatnymi klientami. Dość świeżo upieczona narzeczona Dawseya, któremu nie przyznała się jeszcze, że właśnie straciła ich dziecko...
Cora Westwood co prawda dzieli je z Wandą kilka lat, ale mogłyby się znać już od dziecka! Lynwood na pewno też dobrze znała babcię Cory - może nawet Anne poniekąd właśnie jej powierzyła pomoc jej wnuczce, gdy ta wróci na "stare śmieci", bo wierzyła do końca, że ta właśnie będzie? Wanda na pewno wzięła sobie słowa staruszki do serca i teraz dogląda Coraline i tego, jak kobieta sobie radzi, starając się też jakoś w miarę możliwości pomagać! 
about
Była w niej miękkość jedwabiu i szorstkość wełny. Oraz dużo zbłąkanego błękitu, przypominającego kwiaty polnych ostów.
Wanda Lynwood Ogromnie mi się podoba taka opcja! Myślę sobie, że o ile mama Cory niekoniecznie dbała o tę spuściznę Aborygentów, tak Anne na pewno starała się wpajać Corze pewne wartości i chciała, żeby wnuczka czuła się częścią tej społeczności, dlatego zabierała ją ze sobą na spotkania czy obchody świąt i to właśnie podczas takiej okazji mogły się poznać z Wandą i zbliżyć do siebie, chociaż Cora była trochę młodsza.
Teraz po powrocie jest jej trochę ciężej niż przypuszczała, że będzie, szczególnie że las w Tingaree wywołuje również niekoniecznie pozytywne wspomnienia, dlatego na pewno docenia odnowienie znajomości z Wandą, zwłaszcza skoro mieszkają w miarę bliskim sąsiedztwie, z tego co widziałam.
Myślę sobie, że o ile mama Cory niekoniecznie dbała o tę spuściznę Aborygentów, tak Anne na pewno starała się wpajać Corze pewne wartości i chciała, żeby wnuczka czuła się częścią tej społeczności, dlatego zabierała ją ze sobą na spotkania czy obchody świąt i to właśnie podczas takiej okazji mogły się poznać z Wandą i zbliżyć do siebie, chociaż Cora była trochę młodsza. Teraz po powrocie jest jej trochę ciężej niż przypuszczała, że będzie, szczególnie że las w Tingaree wywołuje również niekoniecznie pozytywne wspomnienia, dlatego na pewno docenia odnowienie znajomości z Wandą, zwłaszcza skoro mieszkają w miarę bliskim sąsiedztwie, z tego co widziałam.
about
Aborygenka wyrywająca się trochę oczekiwaniom rodziny i społeczności, z miłością jednak wciąż przelewająca kulturę swoich przodków na płótna. Rehabilitantka w miejscowym domu starości, zajmująca się również prywatnymi klientami. Dość świeżo upieczona narzeczona Dawseya, któremu nie przyznała się jeszcze, że właśnie straciła ich dziecko...
Cora Westwood cudownie gdybyś miała ochotę na grę (i nie przeszkadzałoby Ci chwilowo trochę wolniejsze tempo, bo lipiec i pewnie część sierpnia mam mocno napięte w pracy), to zapraszam!
gdybyś miała ochotę na grę (i nie przeszkadzałoby Ci chwilowo trochę wolniejsze tempo, bo lipiec i pewnie część sierpnia mam mocno napięte w pracy), to zapraszam!
about
Ale żaden artysta – teraz już wiem – nie zadowoli się samą sztuką. Potrzebny mu jest jeszcze aplauz.
Czołem Cora Westwood 
Może ktoś dawno nie wystawił Twojej cierpliwości na próbę?
Nie musisz daleko szukać, bo oto jestem! 
Zgubimy się razem w dziczy? Obiecuję, że później każdą Twoją herbatę wypiję ze smakiem!
Może ktoś dawno nie wystawił Twojej cierpliwości na próbę?
Nie musisz daleko szukać, bo oto jestem! Zgubimy się razem w dziczy? Obiecuję, że później każdą Twoją herbatę wypiję ze smakiem!
about
Była w niej miękkość jedwabiu i szorstkość wełny. Oraz dużo zbłąkanego błękitu, przypominającego kwiaty polnych ostów.
Dzień dobry Chandra Ginsberg 
Naturalnie chętnie piszę się na takie testy, ale nie obiecuję, że do tej herbatki nie dodam później jakichś środków przeczyszczających fajnych ziółek, jak mi Chandra zajdzie za skórę 
Ale sprawdźmy to iii chyba widzimy się w Tingaree!
Naturalnie chętnie piszę się na takie testy, ale nie obiecuję, że do tej herbatki nie dodam później jakichś środków przeczyszczających fajnych ziółek, jak mi Chandra zajdzie za skórę 
Ale sprawdźmy to iii chyba widzimy się w Tingaree!
about
Ale żaden artysta – teraz już wiem – nie zadowoli się samą sztuką. Potrzebny mu jest jeszcze aplauz.
Hahaha, Cora Westwood nie wiem czy po fajnych ziółkach szybko pozbędziesz się Chandry, więc lepiej przemyśl co tam chcesz zalać wrzątkiem 
Do zobaczenia w okolicznej dziczy!
Do zobaczenia w okolicznej dziczy!
about
Z uśmiechem sprzedaje kawę i ciasta własnego wyrobu w lokalnej kawiarni, jest zaradna, pogodna i twardo stąpa po ziemi. Nikt nie musi przecież wiedzieć, że sama dba o cały rozsypujący się dom na farmie i stara się zarobić na siebie i chorą mamę...
about
Była w niej miękkość jedwabiu i szorstkość wełny. Oraz dużo zbłąkanego błękitu, przypominającego kwiaty polnych ostów.
Ojej, jestem bardzo na tak! Z kolei Brynn zajmuje się czymś, o czym Cora skrycie marzy, więc myślę, że to totalnie uzupełni tę relację!
Zastanawiam się, czy mogło być tak, że Brynn któregoś dnia - może tuż po przyjeździe Cory do Lorne Bay - wpadła do herbaciarni i wdała się z Westwood w rozmowę właśnie na temat jednej z herbat, która przyszła z nową dostawą. Mogła ona być dość droga, więc ostatecznie Brynn jej nie kupiła, a po jej wyjściu inna klientka zaczęła coś wspominać o sytuacji Sheridan. Cora, która zapałała sympatią do swojej herbacianej rozmówczyni tego dnia po pracy zapakowała tę herbatę, o której rozmawiały i pojawiła się w kawiarni u Brynn, zamawiając też spory kawał ciasta i oznajmiła, że razem z nim i herbatą będzie czekała u siebie w domu, jak Brynn skończy pracę to ma wpaść i nie przyjmuje odmowy. Mogła jej też zaproponować, żeby pogościły się na zapleczu albo w jakimś parku na kocyku, jeśli Brynn nie mogłaby sobie pozwolić na wycieczkę do Tingaree ze względu na mamę, ale już docieram do brzegu, bo ta opowieść miała na celu potwierdzić, że bardzo chcę, aby dziewczyny się kolegowały!
brynn sheridan
Zastanawiam się, czy mogło być tak, że Brynn któregoś dnia - może tuż po przyjeździe Cory do Lorne Bay - wpadła do herbaciarni i wdała się z Westwood w rozmowę właśnie na temat jednej z herbat, która przyszła z nową dostawą. Mogła ona być dość droga, więc ostatecznie Brynn jej nie kupiła, a po jej wyjściu inna klientka zaczęła coś wspominać o sytuacji Sheridan. Cora, która zapałała sympatią do swojej herbacianej rozmówczyni tego dnia po pracy zapakowała tę herbatę, o której rozmawiały i pojawiła się w kawiarni u Brynn, zamawiając też spory kawał ciasta i oznajmiła, że razem z nim i herbatą będzie czekała u siebie w domu, jak Brynn skończy pracę to ma wpaść i nie przyjmuje odmowy.
Mogła jej też zaproponować, żeby pogościły się na zapleczu albo w jakimś parku na kocyku, jeśli Brynn nie mogłaby sobie pozwolić na wycieczkę do Tingaree ze względu na mamę, ale już docieram do brzegu, bo ta opowieść miała na celu potwierdzić, że bardzo chcę, aby dziewczyny się kolegowały! brynn sheridan
about
Z uśmiechem sprzedaje kawę i ciasta własnego wyrobu w lokalnej kawiarni, jest zaradna, pogodna i twardo stąpa po ziemi. Nikt nie musi przecież wiedzieć, że sama dba o cały rozsypujący się dom na farmie i stara się zarobić na siebie i chorą mamę...
Bardzo mi to pasuje oczywiście Brynn by się wzbraniała początkowo przed przyjmowaniem prezentów, ale pewnie ostatecznie by się zgodziła, jakby miały ją wypić razem - zagryzajac jej ciastem, bo to najlepsza waluta Sheridan 
pasuje mi to mocno i bardzo się cieszę :exited:
Cora Westwood
oczywiście Brynn by się wzbraniała początkowo przed przyjmowaniem prezentów, ale pewnie ostatecznie by się zgodziła, jakby miały ją wypić razem - zagryzajac jej ciastem, bo to najlepsza waluta Sheridan pasuje mi to mocno i bardzo się cieszę :exited:Cora Westwood
about
Była w niej miękkość jedwabiu i szorstkość wełny. Oraz dużo zbłąkanego błękitu, przypominającego kwiaty polnych ostów.
Super, niezwykle miło mi to słyszeć i byłoby cudownie, jakbyśmy mogły zagrać jak będziesz miała wolne miejsce na wątek - w takim wypadku łap mnie na pw
brynn sheridan
brynn sheridan
about
Nie może być dla kobiety większej udręki niż mężczyzna, który jest tak dobry, tak wierny, tak kochający, tak niepowtarzalny i który nie oczekuje żadnych przyrzeczeń. Po prostu jest i daje jej pewność, że będzie na wieczność. I boisz się tylko, że ta wieczność [...] będzie krótka.
Cora Westwood cześć kuzynko I-ego stopnia