[Royce Callahan]

Royce Callahan

„Nie byłam wszędzie, ale wszędzie na pewno jest na mojej liście” — to jego życiowe motto. Chłopak nie potrafi usiedzieć na miejscu, wszędzie go pełno, chce wszystko zobaczyć, z każdym spędzić czas.
,,Korzystaj z życia póki jesteś młody" — to jego drugie motto. Spontaniczne wyjścia, wypady pod namioty, gokarty, pola minowe. Nieważne co mu zaproponujesz, on i tak się zgodzi, wbijając sobie do głowy, że żyje się tylko raz.
Często go nie ma, jest w ciągłej podróży, teraz dusi się w domu, jak sardynka w puszce, bo musi skończyć studia.

IMIĘ I NAZWISKO CZŁONKA RODZINY

opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis

IMIĘ I NAZWISKO - POZYTYWNE

opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis

IMIĘ I NAZWISKO - NEGATYWNE

opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis opis

[Aurora Hammond]

Druga najlepsza przyjaciółka, właśnie się tutaj pojawiła i nie zamierza znikać. xD
Ah, te nasze Friendzone :exited:
Royce Callahan

[Royce Callahan]

No lepiej nie znikaj, bo kto będzie moją słodką blondyneczką :c

Aurora Hammond

[elijah johnston]

cześć, Royce Callahan. kojarzymy się na pewno, pewnie nawet od gówniarza, tak z racji ten sam rocznik, ale nie mam pojęcia, na ile - ani czy w ogóle - jesteśmy blisko. jesteś trochę takim moim lustrzanym odbiciem: masz ambicje (w tym zaczęte studia, tak na przykład), energię do podróżowania i dużo wiary w to, że z młodości należy czerpać wielkimi garściami, a ja żadnej z tych rzeczy nie posiadam i... tak jakby posiadać nie chcę, a przynajmniej tak twierdziłem zawsze wtedy, gdy myślałem o tym, ile dałbym żeby być na twoim miejscu. pewnie kawał czasu grałem niewzruszonego tymi wszystkimi wojażami i wielką ciekawością świata, ale któregoś razu załatwiłem się na imprezie tak mocno i perfidnie, że wbrew sobie przyznałem, że paskudnie ci zazdroszczę. pytanie tylko co ty na to?

[Royce Callahan]

Witam ;D
Na pewno się znamy, nawet myślę, że mogliśmy i możemy być dobrymi kumplami.
Pewnie próbowałem Ci nieraz wbić do głowy, że powinieneś bardziej otworzyć się na świat i spróbować nowych rzeczy, gadając, że życie jest przecież jedno co nie? Ale zrezygnowałem, gdy powiedziałeś, że jest Ci to niepotrzebne. Do wspominanej imprezy nie poruszałem już tego tematu.
Jestem jak najbardziej na tak Moglibyśmy nawet rozegrać tę imprezę

elijah johnston

[Josie Marrwick]

To wpadam do ciebie po zakręcony pozytyw :P

[Josie Marrwick]

To wpadam do ciebie po zakręcony pozytyw :P

[inga ostberg]

Royce Callahan Inga bardzo potrzebuje kogoś, z kim będzie robić głupie i niezbepieczne rzeczy! Royce wydaje się super ziomkiem do takich akcji

[Royce Callahan]

Przeczytałam kartę Ingi i jestem nią oczarowana. Nadaje się, jak najbardziej, przecież z życia trzeba brać całymi garściami. Na pewno w duecie z Ingą mają mnóstwo durnych świetnych pomysłów. Trochę przeżył, trochę wie o życiu, usiedzieć na dupie nie może i myśli, że jest niepokonany bo przeżył ugryzienie muchy tse-tse, to nie może skończyć się dobrze ;3

inga ostberg

Dobrze więc. Wyobrażam to sobie tak, że gdy Roy dowiedział się o tym, że rodzice Josie mają park wodny uznał, że znajomość z nią na pewno przyniesie WIELE korzyści. Mógł ją wystalkować na instagramie, zagadać, żeby się zaprzyjaźnić. Ona pewnie trochę się przed nim otworzyła, więc jemu zmiękła dupa i uznał, że nie potrafi zadawać się z nią tylko dla korzyści. Do tej pory nie powiedział jej o tym, że tak na dobrą sprawę zainteresował się nią ze względu na ten park wodny, bo wyobrażał sobie imprezy tam i tak dalej, ale trochę się do niej przywiązał ;x
Dlatego stara się ją wspierać, jak może. Podśmiewa się z niej trochę, że jest niby taka pewna siebie i w ogóle, a tak naprawdę to miękka klucha. Ofc, to wszystko z czystej przyjaźni! Pewnie próbuje ją namawiać na jakieś głupoty, które jego zdaniem są doskonałym pomysłem, a ona albo stuka się w czoło, albo się zgadza

Josie Marrwick

[Josie Marrwick]

Przeczytałam kartę Ingi i jestem nią oczarowana. Nadaje się, jak najbardziej, przecież z życia trzeba brać całymi garściami. Na pewno w duecie z Ingą mają mnóstwo durnych świetnych pomysłów. Trochę przeżył, trochę wie o życiu, usiedzieć na dupie nie może i myśli, że jest niepokonany bo przeżył ugryzienie muchy tse-tse, to nie może skończyć się dobrze ;3

inga ostberg

Dobrze więc. Wyobrażam to sobie tak, że gdy Roy dowiedział się o tym, że rodzice Josie mają park wodny uznał, że znajomość z nią na pewno przyniesie WIELE korzyści. Mógł ją wystalkować na instagramie, zagadać, żeby się zaprzyjaźnić. Ona pewnie trochę się przed nim otworzyła, więc jemu zmiękła dupa i uznał, że nie potrafi zadawać się z nią tylko dla korzyści. Do tej pory nie powiedział jej o tym, że tak na dobrą sprawę zainteresował się nią ze względu na ten park wodny, bo wyobrażał sobie imprezy tam i tak dalej, ale trochę się do niej przywiązał ;x
Dlatego stara się ją wspierać, jak może. Podśmiewa się z niej trochę, że jest niby taka pewna siebie i w ogóle, a tak naprawdę to miękka klucha. Ofc, to wszystko z czystej przyjaźni! Pewnie próbuje ją namawiać na jakieś głupoty, które jego zdaniem są doskonałym pomysłem, a ona albo stuka się w czoło, albo się zgadza

Josie Marrwick

I LOVE IT! Zgadzam się na to!
Ciekawe czy jego tajemnica wyjdzie na jaw! :D

Royce Callahan

[Royce Callahan]

Josie Marrwick

Zobaczymy czy Callahan potrafi trzymać język za zębami :p

[Dexter Wheatley]

Dex jest odrobinę starszy od Royce'a, ale tak bardzo nie mogę powstrzymać się by tutaj nie wbić! I posmęciłabym o jakąś naprawdę dobrą relację, a wszystko mogło zacząć się od jakiejś imprezy u jakiegoś wspólnego kumpla? Tak sobie wyobrażam, że któryś będąc już nieźle wstawiony po prostu by się potknął o siebie i obydwoje wlecieliby do basenu? początku wkurzeni, ale w końcu sami by się z tego śmiali, a reszta wieczoru była już ich i tak się kumplują do tej pory?