Dobrze, że udało mu się pomóc jej rozluźnić. Nie znał całej sytuacji nie wiadomo jak dobrze, ale z tego co wywnioskował, razem z Ryderem zgadzała się w jednym - chciała spróbować, tak? W takim raziem zdaniem Alberta musiała dać temu wszystkiemu potoczyć się we własnym tempie i jeśli miało im się uda...