DEZAKTYWACJA nick postaci: Skyler Weston wizerunek postaci: Levi Stocke (ale nie oddaję, bo idzie dla Logan Trevisano 8) ) zgoda na oddanie postaci w ręce mg: nie pożegnanie: :koala: :milosc: nagroda specjalna aktywności fabularne https://i.imgur.com/BGkymZ4.png Dezaktywacja uznana, ale wizerunek ni...

Pula nagród: trzecia Nazwa nagrody: · wymiana kont - ten kupon umożliwi ci dezaktywowanie jednej posiadanej postaci i wykonanie na jej miejsce nowej (zachowującej ten sam wizerunek bądź nowy). Podczas wykonywania tej operacji nie są sprawdzane posiadane progi postowe, jednakże wymianę kont należy p...

Lista postaci: Skyler Weston
Długość nieobecności: 10 dni
Powód: (nieobowiązkowy)

Nieobecność uznana i dodana do spisu.

Uśmiechnął się i… - Głupi? - powtórzył cicho cichutko pod nosem. No pewnie, że tak, pewnie, że głupi. Weston znał swoją żonę i wiedział dobrze, że inna kobieta na horyzoncie wcale nie spowodowałaby… Hmm… Większej waleczności w Ane. Nah. Wręcz odwrotnie. Ta sytuacja skończyłaby się tragicznie i dla n...

Podniecające? To było podniecające? Nieee… To było choleeeeeeeernie, diabelnie podniecające. Wiedzieć, że dosłownie w pokoju obok, niewinna i beztrosko niczego nieświadoma Lily, no… Była! Tak, była tam i niczego nie wiedziała, niczego nie słyszała, choć i zobaczyć i usłyszeć zdecydowanie miałaby CO....

Uśmiech, który nie schodził mu z twarzy w tamtej chwili stał się bardziej… Przemądrzały, hyhy. - Niech mi będzie, Ackerman, niech mi będzie. - powtórzył za żoną, łypiąc przy tym na nią z ukosa. Oboje dobrze wiedzieli, że ich rozmowy o krokodylach wcale nie dobiegły końca. Zdecydowanie jeszcze do teg...

Mało brakowało, a przewróciłby na odpowiedź córki oczami i skwitował to krótkim „nie umiesz się bawić”. Naprawdę mało brakowało! Na szczęście Ane wkroczyła do akcji, a choć gadała straaaaaszne głupoty, ale to straaaaaaszne głupoty, bo przecież gdzie oni w centrum, w wieżowcu jakimś, daleko od plaży,...

Parsknął i on, bo wizja „nieprzeszkadzania” była cholernie kusząca… Wciąż jednak nie na tyle, żeby rzucić ich córki na pożarcie krokodylom, hyhy. Swoją drogą… Ane chyba jednak nie do końca zdawała sobie sprawę z tego gdzie mieszkali. Mina Westona, kiedy ciemnowłosa podsumowała miejsce ich „osiedleni...

A mogło… Ba! A miało być tak miło, prawda? Bezstresowo, leniwie, swobodnie… Nago! Intensywnie w ten totalnie specyficzny sposób i… Tak. Miało być tak miło. Męska wyobraźnia widziała już to, co miało się za moment wydarzyć - słowo stać się ciałem czy coś - ale gdy tylko w elektronicznej niani wybrzmi...

Zaśmiał się pod nosem, bo była trochę niemożliwa. Bardzo niemożliwa. Miał ją kochać? I to już? Nie wierzył, żeby to było takie proste. Nie dzisiaj, nie teraz, kiedy obudził ją „tylko” po to, żeby… - Będę cię kochał i kochał się z tobą. Codziennie. Po kilka razy dziennie. Obiecuję. – zdążył to powied...

On też tego chciał. Najbardziej na świecie - być chcianym. I prawda jest taka, że nigdy wcześniej, nikt nigdy wcześniej nie chciał go, tak jak chciała go Ane. Nie miał wątpliwości nawet przez ułamek chwili, że jest dla niej ważny. Najważniejszy, w tym… Fizycznym, ale i emocjonalnym sensie. Zabawne,...

Tego właśnie od niej teraz chciał - żeby nie dyskutowała, tylko pozwoliła mu się… Skończyć. W ten bardzo konkretny, bardzo specyficzny sposób, z jego pyskiem między jej udami i ciszą w ich sypialni przerywaną jej pomrukami zadowolenia. Tego chciał i to właśnie dostał, dlatego kiedy Ane wymownie dał...