To, w jaki sposób Hannah wypowiedziała dwa proste słowa "jesteś boginią" sprawiło, że Effy zmiękły kolana. Całe szczęście, że siedziała na kanapie, bo w innych okolicznościach pewnie by omdlała z wrażenia, jakie wywołały te słowa. A tak tylko oblała się rumieńcem i uśmiechnęła szeroko i dz...

ZMIANA WIZERUNKU
stary wizerunek: Gillian Zinser
nowy wizerunek: Annie Murphy
zdjęcia do karty postaci: 1, 2
link do rezerwacji wizerunku: klik

Gillian Zinser możliwy do przejęcia o 16:19

Rezerwacja dodatkowa: Annie Murphy

Rezerwacja dodatkowa uznana i dodana do spisu. Do odebrania na właściwe konto
zmiana wizerunku potaci

Effy zaśmiała się dźwięcznie, gdy Hannah zapytała o kolor różowy i zaczesała luźny kosmyk rozpuszczonych włosów za ucho, choć nie przyniosło to żadnego efektu, gdyż pukiel zaraz znów owinął się wokół jej twarzy. Żeby Mayfair lepiej zrozumiała jej motywację, blondynka musiała wprowadzić przyjaciółkę ...

ZMIANA MIEJSCA PRACY
nick postaci: Aphrodite Goldfish
link do karty postaci: viewtopic.php?f=103&t=4576
stare stanowisko i miejsce pracy: chapo, sprzedawca
nowe stanowisko i miejsce pracy: sugar bakeshop, sprzedawca

Miejsce pracy zostało zmienione..

Effy poczuła przyjemne mrowienie na policzku, kiedy Hannah trąciła ją nosem. Od razu się zarumieniła. Nie rozumiała, skąd wzięła się taka reakcja. Przecież przy mężczyznach nie paraliżowało jej podobne skrępowanie. A może przez to, że Aphrodite czuła się trochę jak rozpoczynająca flirty nastolatka? ...

Och, i kolejna niezręczność, w razie gdyby już było nieco dziwnie! Effy od ponad trzech lat nie miesiączkowała, zapomniała przez ten czas, jakie to potrafi być rozwalające. Pamiętała jednak, że w pierwszy dzień okresu jedyne, na co miało się ochotę, to niewychodzenie z łóżka i leżenie pod kocykiem z...

taka wdzięczna sukieneczka! <3 Effy uwielbiała walentynki. Owszem, z roku na rok święto to komercjalizowało się coraz bardziej, ale Goldfish miała to gdzieś. Uwielbiała tę aurę zakochania, wiszącą wszędzie miłość razem z serduszkami. Pary okazujące sobie uczucie na ulicach. Nie mierziło jej to! Zre...

Effy nie wiedziała, czego się spodziewać po reakcji Hannah, ale była wystarczająco mocno zdeterminowana, żeby tym razem nie uciekać w popłochu na jakąś raniącą ją uwagę. Ostatni raz to zrobiła i nie skończyło się niczym dobrym, a teraz była bardziej stanowcza. Łagodny głos Mayfair na szczęście ją us...

Effy może żyła w jakimś swoim wyidealizowanym świecie, totalnie oderwanym od rzeczywistości, ale przez lata obserwowania swoich zachowań, jak i zachowań matki - no dobrze, ta grupa nie była dobrze dobrana do doświadczenia i obserwowania, ale przecież nie miała innej! - zauważyła, że człowiek bez wzg...

Praca przez te dwie i pół godziny wymagała od Aphrodite niewyobrażalnego skupienia na wszystkich czynnościach. Jej wzrok notorycznie i odruchowo uciekał w stronę stolika, przy którym siedziała Hannah, a akurat po przerwie zrobił się w kawiarnio-cukierni niezły młyn. Uczniowie wychodzący ze szkoły, d...

Nie tak! To wszystko wyglądało nie tak! No nie tak powinno wyglądać ich spotkanie! Effy przygotowywała sobie mowę na spotkanie z Hannah, a w zaistniałych okolicznościach mogła powiedzieć jedynie tyle, ile mogła wcielając się z kelnerkę, której cholernie zależało na znalezieniu pracy. Nie mogła powie...