DEZAKTYWACJA
nick postaci: Florence Hale
zgoda na oddanie postaci w ręce mg: nie
pożegnanie: Nie żegnam się, bo zostaje Emily, a Flo nie oddaję w ręce MG, bo zakładam, że popełniła samobójstwo poprzez przedawkowanie leków

Callum

O! Nie dość, że wykonujesz ten sam zawód, co ukochany były Flo, to jeszcze mamy wspólne zainteresowanie w postaci imprez. Ja bym celowała w jakąś przyjaźń, chyyyba że proponujesz coś innego

Noah Blythe

Tristan

[IMG=https://64.media.tumblr.com/9ac0e0a7765be8f34b71e9ab2fe6fa1f/tumblr_o9892lj9Sk1u2x70wo4_400.png] Florence 22:27 [IMG=https://64.media.tumblr.com/9ac0e0a7765be8f34b71e9ab2fe6fa1f/tumblr_o9892lj9Sk1u2x70wo4_400.png] Ja się dostosuję, tylko dajcie znać Ethan Hale , Christopher Hale , Anderson Hal...

To była jedna z niewielu rzeczy, które mogły ich poróżnić: status społeczny. Florence nie zapracowała sama na to, co miała — po prostu szczęśliwie urodziła się w bogatej rodzinie. Nie było w tym jej zasługi, nie skalała się ciężką pracą. Gdy w wakacje jej rówieśnicy dorabiali sobie w kawiarniach czy...

Jej zachowanie wobec Alexandra i jego obecnego życia rzeczywiście było trochę nie w porządku, ale to było silniejsze od niej. Gdyby próbowała zniechęcić go do wyjazdu, kiedy rozważał tę opcję, jej postępowanie na pewno miałoby o wiele większy sens i w sumie nie byłoby szokujące ani nowe. Tymczasem o...

Chyba jeszcze nigdy nie stresowała się tak bardzo, jak teraz. Nic dziwnego, bo prowadziła raczej mocno beztroskie życie, ale dzisiaj denerwowała się za wszystkie czasy. Jeśli okaże się, że to fałszywy alarm, będzie chyba najszczęśliwszą osobą na świecie. Czy ta sytuacja nauczy ją ostrożności i odpow...

Zawsze czuła się przy nim bezpiecznie, również w samochodzie. Nie wątpiła w jego umiejętności, a ponieważ chyba nie przytrafiła im się nigdy żadna stłuczka, nie miała powodów do obaw. Poza tym, była zbyt zaaferowana całą sytuacją, by koncentrować się na przepisowości jego jazdy. Najważniejsze, żeby ...

Tak naprawdę każde miejsce, w którym znajdowała się toaleta, dawało możliwość wykonania testu ciążowego. Być może w domu było lepiej, bo i większa prywatność, no i jednak jakoś higieniczniej, ale dla Florence był to tylko kolejny pretekst do grania na zwłokę. Mimo obecności i wsparcia Alexa, nie czu...

Miał rację — nie było sensu odwlekać nieuniknionego. A jednak tak bardzo bała się wyniku, że próbowała za wszelką cenę grać na zwłokę i zyskać na czasie, jakby miało to jakkolwiek złagodzić problem. Rzecz w tym, że nie łagodziło, a jedynie potęgowało i wydłużało stres. Gdy okaże się, że znowu mieli ...

Wiele wskazywało na to, że ich uczucia były wystarczająco silne, żeby poradzić sobie z przeciwnościami losu. To nie tak, że Alexander znikałby z domu na długie miesiące; po prostu nie wracałby do niego codziennie. Czasem mogłaby przecież latać razem z nim i zwiedzać piękne miejsca na całym świecie —...