27 mar 2024, 16:45
Ona również, z przyzwyczajenia i zboczenia zawodowego obserwowała jak przygląda się jej dokumentowi. Byłaby pod naprawdę wielkim wrażeniem, gdyby rozpoznał w tym podrobiony dokument. Problem był jednak taki, że Sameen nie miała ani jednego dokumentu, który byłby oryginalnym, niepodrobionym dokumente...
20 mar 2024, 21:37
To nie tak, że Sameen nie przejmowała się niczym i olewała problemy. Nie przejmowała się wszystkim tak bardzo jak zwykli śmiertelnicy, ale no były rzeczy, które rzeczywiście ją interesowały, budziły zaciekawienie, albo delikatny stres. Po prostu starała się ograniczać to jaki wpływ te rzeczy mają na...
20 mar 2024, 19:15
Uśmiechnęła się. W sumie to brzmiało jak bardzo fajna opcja. Taka, z której może nawet i Sameen by się cieszyła, gdyby nie to, że warunki, w których pracowała będąc „szeregowym pracownikiem” były naprawdę tragiczne. Właściwie to tam nawet nie było żadnych warunków. Nie była nawet traktowana jak ludz...
17 mar 2024, 16:49
- Okej. – Zmarszczyła delikatnie brwi. – Uraziłam cię? – Zapytała, bo zauważyła ten smętny ton odpowiedzi. Nie była pewna czy powiedziała coś nieodpowiedniego. Zawsze miała problem z mówieniem czegokolwiek, bo nie zdawała sobie sprawy z tego jak czasami łatwo było zranić drugą osobę. Chociaż nie. Ba...
13 mar 2024, 17:36
088. {outfit} Sameen miała ostatnimi czasy trochę lepszy humor. Głównie dlatego, że w końcu miała jakieś normalne auto i mogła się pozbyć gówna, które wynajmowała. Oczywiście nie wynajęła jakiegoś gówna. Była zbyt wielką fanką samochodów, żeby zniżyć się do jeżdżenia czymś co nie spełniałoby pewnyc...
11 mar 2024, 22:08
Sameen długo nie mogła się przyzwyczaić do posiadania psa. Nie chciała go nawet posiadać. Nie pasował do jej stylu życia i nie pasował do pracy jaką miała. A nie mogła mieć psa i jednocześnie się nim nie zajmować. Dostała go w spadku i była zmuszona do tego, żeby go mieć. Początkowo planowała go po ...
04 mar 2024, 09:11
087. {outfit} Sameen bardzo próbowała udawać sama ze sobą, że przebywanie w Lorne jej nie nudzi. Od czasu do czasu brała sobie jakieś delikatniejsze, lżejsze kontrakty. Po to, żeby nie zanudzić się na śmierć, ale też po to, żeby zostać aktywną w swojej branży. Chociaż porzucenie zawodu z pewnością ...
01 mar 2024, 09:41
Zaczęła się śmiać na odpowiedź Zoey, a jak wszyscy dobrze wiemy, jak Sameen się śmieje to nie jest dobrze. Pewnie przez dwa dni będzie ją bolało gardło, a przez cztery dni będzie miała zakwasy na twarzy. – Zoey… czy ty w ogóle siebie słyszysz? To wszystko brzmi dokładnie tak samo. Tylko teraz wiesz,...
28 lut 2024, 19:42
Spojrzała na Zoey i nawet nie wiedziała jak to skomentować. Najchętniej to by odjebała Cher i spoliczkowała ją krzycząc ‘snap out of it’, ale niestety Sameen miała poważne braki jeżeli chodzi o popkulturę. Nie miała zielonego pojęcia o istnieniu Cher, a już na pewno nie wiedziała o tak ikonicznym mo...
21 lut 2024, 20:31
Uśmiechnęła się wyrozumiale. - Czyli czasami opłacało się być po prostu zwykłym, szeregowym pracownikiem. – Dodała i przypomniała sobie jak ona była zwykłą szeregową, nic nieznaczącą zabójczynią. Była śledzona i wysyłana na misje. Musiała wrócić z powrotem. Każdy brak powrotu byłby uznany za dezercj...
20 lut 2024, 00:09
- Mhm. – Zacisnęła tylko szczęki i mrużąc oczy przez kilka sekund przyglądała się Zoey. Sameen może była pozbawiona jakichkolwiek uczuć i instynktów wobec ludzi, ale była świetnym obserwatorem. Musiała być. Na tym polegała jej praca. No i teraz widziała tą dziwną zmianę zachodzącą w Zoey. Coś czego ...